Zdławienie motocykla do 35kW

[aboz]

Prawdopodobnie parametry wzięte z motocykla zdławionego fabrycznie. Jest kilka modeli, które wychodziły z fabryki ze zwężką na dolocie, ograniczającą moc. Łatwo można było je odblokować i przywrócić do mocy wyjściowej silnika. I jak mają być zrobione zmiany do 35 kW, to lepiej tak niż ograniczniki rolgazu czy przepustnicy, które de facto ograniczają obroty silnika, a nie moc i można je zdemontować w dwie minuty. Zwężka jest montowana pomiędzy gaźnikami a silnikiem i jej demontaż wymaga trochę więcej czasu i umiejętności, bo oprócz wyciągnięcia jej z dolotu trzeba to wszystko później dobrze wystroić. A przy silniku czterocylindrowym już nie jest tak łatwo. Czasem wiąże się to z wymianą dysz w gaźnikach.

[adam1501]

Prawdopodobnie parametry wzięte z motocykla zdławionego fabrycznie.

Dlatego też ten papier nie opisuje tego konkretnego pojazdu, czyli zonk...

[IVVO]

Dlatego też ten papier nie opisuje tego konkretnego pojazdu, czyli zonk...

Mam pierwszy taki z "określeniem" parametrów po przebudowie - większość serwisów autoryzowanych pisze tylko 35kW i koniec - a im chciało się w ogóle coś "wkleić" - i chwała za to. Dodatkowo dołączyli homologacje na "ogranicznik" - więc bym się nie czepiał

[adam1501]

Mogliby pozostać przy tych 35 kW, wyglądałoby to profesjonalnie, a tak wyszło śmiesznie.

[aboz]

adam1501, dla Ciebie to śmieszne, ale większość diagnostów zrobi oczy. Ba, większość diagnostów nie chce robić tych zmian, bo się boi.

[adam1501]

Nie mam nic przeciwko zmianom konstrukcyjnym, zwłaszcza wykonywanych przez autoryzowane serwisy z podzespołów homologowanych. Tylko się kapkę zagalopowali i wyszedł papier śmieszny, chyba że ten serwis dysponuje urządzeniem laboratoryjnym do pomiarów, to wówczas zwracam honor i przepraszam.