Skocz do zawartości

Zmniejszenie DMC - jak to zrobić? Dostosowanie auta dla ON


GSI

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie!

_____Zacznę od tego, że po 21 latach życia dojrzałem do ważnej decyzji o zakupie auta (w praktyce wreszcie uzbierałem niezbędną kwotę), które będzie w stanie przetransportować mnie na elektrycznym wózku inwalidzkim (bez przesiadanie się) i przy okazji będzie czymś więcej niż tylko środkiem lokomocji. Dwa miesiące poszukiwań i znalazłem rodzynka, niski przebieg, stosunkowo młody rocznik, świetnie utrzymany i ma duszę, która drzemie w sześciolitrowym V8 :D Pojawił się jednak pewien problem z DMC, które wynosi 3900 kg jako że producent określił ładowność na 1500 kg. Auto zatem zdawało się być zdyskwalifikowane, ponieważ całe moje życie sprowadza się do bycia od kogoś uzależnionym i o ile viaTOLL bym zaakceptował to jednak szoferów z kategorią C nie znajdę.. Z kategorią B mogę wjeżdżać do Cheviego i od ręki jest kilku chętnych by zawieź mnie na działkę, do kina czy gdzie tylko zechcę choćby po to by przejechać się amerykańskim muscle carem w ciele vana.

 

_____Dlatego też potrzebuję auta z DMC poniżej 3,5t - szukałem i naprawdę w niczym nie potrafię się zadurzyć jak w Chevym. Pewnego dnia coś mnie tknęło i zacząłem dzwonić do właścicieli innych Expresów z pytaniem o to co mają w dowodzie jako, że producent dla wszystkich dane określił tak samo. Okazało się, że każde ma poniżej 3,5t a żeby było zabawniej to rozmach jest spory - jeden 3300, drugi 2900, trzeci 3t.. Nie wiem czy diagności przymykają oko czy mają pozrywane tabliczki, czy mają nowe czy też są inne przyczyny takiego stanu rzeczy, ale wszyscy przyznawali mi przez telefon, że po sprowadzeniu z USA po prostu podawali takie dane jakie im odpowiadały i już. Niestety "mój" Express ma właściciela, który jest prawym i sprawiedliwym człowiekiem, a ponadto ma prawo jazdy na wieeele kategorii więc nic nigdzie nie zatajał, bo w ogóle nie zwracał na to uwagi :P

 

_____Piekielnie demotywuje i irytuje mnie to, że nasze państwo zawsze premiuje cwaniactwo, a normalny człowiek ma pod górkę, więc chciałbym zapytać co zrobić by zmniejszyć DMC? Oficjalnie i legalnie. Wprawdzie miałem pomysł z rejestracją auta w Czechach czy Niemczech, baa myślałem nawet o tym by przepisać cały majątek na rodzeństwo, oficjalnie nie pracować i dostosować auto do siebie, a potem prowadzić je bez uprawnień. Po prostu, niech komornik ściąga mi z renty na mandaty itp Takie to pomysły miałem po wielu telefonach do rzeczoznawców, diagnostów i wydziałów komunikacyjnych gdzie zawsze słyszałem, że jest to parametr, którego zmienić się nie da..

 

_____Panowie pomożecie? Pokierujecie? Już wiem, że w dół się da, więc czemu mam rezygnować z marzeń. Zwłaszcza, że widuję takie auta na ulicy i nikt nie ma takiego problemu, bo dopuścił się małego kłamstewka :] Wiem, że podstawą do ew. zmiany dopuszczalnej masy całkowitej powinny być zmiany konstrukcyjne w związku z czym pomyślałem o dostosowaniu auta do przewozu wózka, ale.. Nie chcę windy - mam wózek o sporych możliwościach i rampa będzie tańsza oraz mniej problemowa i inwazyjna. Zatem pozostaje mocowanie wózka w aucie i montaż fotela typu "turny" (można wygooglać) dla niepełnosprawnej siostry by mogła łatwo wsiadać - zmiany raczej niewielkie? Czy mogłyby uzasadniać zmianę DMC? Czy jednak pomyśleć nad pneumatycznym zawieszeniem tylnej osi, które obniżałoby auto by łatwiej doń wjechać? Wydałbym sporą kwotę tylko po to by dostosować się do idiotycznego prawa (a myślałem, że prawo jest dla obywateli nie na odwrót..) ale z drugiej strony miałbym przy okazji jednak tą wygodę. Taka zmiana zawieszenia na logikę chyba już pozwala na ograniczenie ładowności? I nie jest to zmiana na gorsze czy nieodpowiednie dla auta w celu obniżenia DMC tylko stoi za tym poważny argument niepełnosprawności. Proszę podpowiedzcie :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

_____Piekielnie demotywuje i irytuje mnie to, że nasze państwo zawsze premiuje cwaniactwo, a normalny człowiek ma pod górkę,

Tak się zastanawiam do której grupy Ciebie zaliczyć? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprowadziłem inne auto podając fałszywe dane bądź takowe kupiłem? Zdaje się, że nie tylko chcę legalnie wykorzystując możliwości prawne zmienić DMC. Nie można zmieniać DMC ponad to określone przez producenta, ale w dół można i tak też się niejednokrotnie robi. Samo prawo jest jednak skonstruowane nielogicznie i zwyczajnie głupie - mam wozić zawsze 1500kg ładunku? Skoro producent auta homologował je do wartości X to powinienem móc bez żadnych kombinacji wpisać jakąkolwiek mniejszą liczbę (acz nie mniejszą od wagi auta co logiczne). To nawet działanie na własną niekorzyść niejako, bo ograniczam sobie możliwości przewozu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie można zmieniać DMC ponad to określone przez producenta, ale w dół można i tak też się niejednokrotnie robi

 

A żeby zmienić w dół to trzeba w jakiś sposób "osłabić" konstrukcję. Nie wiem jakie są możliwości w tym konkretnym egzemplarzu samochodu, ale zdarzają się takie zmiany konstrukcyjne powodujące obniżenie MMC/DMC. Np. w dostawczakach praktykowana jest wymiana tylnego mostu wraz z zawieszeniem od modelu do 3,5 tony, co powoduje zmniejszenie dopuszczalnego obciążenia pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety ten model produkowano na rynki amerykańskie i producent z racji braku durnych progów nie robił modeli z różnymi GVWR, więc byłoby trudniej. Chyba, że zamiana z całkowicie innym autem innego producenta, ale to o ile możliwe to już nie brzmi nawet ładnie.. Chciałbym rozwiązać taką kwestię nie stwarzając zagrożenia dla nikogo, a to zalatuje tzw. druciarstwem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Np. w dostawczakach praktykowana jest wymiana tylnego mostu wraz z zawieszeniem od modelu do 3,5 tony, co powoduje zmniejszenie dopuszczalnego obciążenia pojazdu.

Nie jest to zmiana konstrukcyjna tylko użycie do naprawy niewłaściwych elementów. Chcąc zrobić to całkowicie legalnie, to nie widzę innej możliwości, jak skontaktować się z producentem i od niego otrzymać odpowiednią tabliczkę znamionową. Każda inna próba "zmian konstrukcyjnych" jest kombinacją, która może mieć krótkie nóżki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcąc zrobić to całkowicie legalnie, to nie widzę innej możliwości, jak skontaktować się z producentem i od niego otrzymać odpowiednią tabliczkę znamionową. Każda inna próba "zmian konstrukcyjnych" jest kombinacją, która może mieć krótkie nóżki.

Tak jak napisał adam.

Pojazd w którym wymieniano most należy doprowadzić do stanu z przed naprawy, a w opisywanym przypadku zostały użyte niewłaściwe materiały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest to zmiana konstrukcyjna tylko użycie do naprawy niewłaściwych elementów.

 

Pojazd w którym wymieniano most należy doprowadzić do stanu z przed naprawy

 

A dla innych diagnostów jest to zmiana, gdyż nie chodzi o naprawę, ale celową przebudowę pojazdu.

 

nie widzę innej możliwości, jak skontaktować się z producentem i od niego otrzymać odpowiednią tabliczkę znamionową.

 

I co? Nagle zmienić dane, bo wymieniono tabliczkę? A na jakiej podstawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam1501 napisał/a:

nie widzę innej możliwości, jak skontaktować się z producentem i od niego otrzymać odpowiednią tabliczkę znamionową.

 

 

I co? Nagle zmienić dane, bo wymieniono tabliczkę? A na jakiej podstawie?

Na tej "...4. W przypadku zgłoszenia przez właściciela pojazdu wniosku o zmianę danych technicznych pojazdu dotyczących mas i nacisków osi, zawartych w dowodzie rejestracyjnym, wynikającą ze zmiany właściwych, określonych w przepisach warunków technicznych, do wniosku dołącza się:

1) dowód rejestracyjny pojazdu;

2) oświadczenie wystawione przez producenta lub przedstawiciela producenta potwierdzające, że pojazd był homologowany zgodnie z wnioskowanymi danymi technicznymi..." §14 dziennika 182 poz 1322

A dla innych diagnostów jest to zmiana, gdyż nie chodzi o naprawę, ale celową przebudowę pojazdu.

Dla mnie nie jest to zmiana konstrukcyjna tylko niewłaściwa naprawa. Po co się w takim razie fatygować z mostem, nie szybciej zmienić same opony o niższej nośności?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tej "...4. W przypadku zgłoszenia przez właściciela pojazdu wniosku o zmianę danych technicznych pojazdu dotyczących mas i nacisków osi, zawartych w dowodzie rejestracyjnym, wynikającą ze zmiany właściwych, określonych w przepisach warunków technicznych,

 

Absolutnie. Powyższy przepis dotyczy wyłącznie przypadków "wynikających ze zmiany właściwych, określonych w przepisach warunków technicznych". Czyli np. zmiany DMC z 16000 na 18000 kg. W omawianej sprawie nie ma zastosowania.

 

Po co się w takim razie fatygować z mostem, nie szybciej zmienić same opony o niższej nośności?

 

Też można ;):x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dolepienie trzeciej osi do naczepy czy samochodu ciężarowego jest ok, ale zmiana zawieszenia na pneumatyczne by poprzez obniżanie auta na pilota umożliwić wjechanie doń wózka inwalidzkiego nie jest przebudową pojazdu i dostosowaniem tylko źle wykonaną naprawą? Jakiś obłęd. Zatem powinienem nakablować na Urząd Miasta, którego pojazd w ten sposób przystosowano do przewozu osób niepełnosprawnych, bo to nie dostosowanie dla dobra tych osób tylko kombinatorstwo z użyciem niewłaściwych dla auta częsci :shock:

 

Chevrolet Polska niestety nie ma wglądu do dokumentacji homologacyjnej aut nieoferowanych na rynku europejskim, więc odesłali mnie do GM USA. Biorąc pod uwagę, że mogą mnie odesłać z kwitkiem nie wiem czy chce mi się tam w ogóle uderzać w języku angielskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę, że mogą mnie odesłać z kwitkiem nie wiem czy chce mi się tam w ogóle uderzać w języku angielskim.

 

Próbuj.

Informacja od nich to zawsze coś. Nikt nie mówi, że to ma być krajowy przedstawiciel. Pytanie czy masz pewność, że ten model w ogóle gdziekolwiek homologowano na 3,5t DMC...

 

Zatem powinienem nakablować na Urząd Miasta, którego pojazd w ten sposób przystosowano do przewozu osób niepełnosprawnych, bo to nie dostosowanie dla dobra tych osób tylko kombinatorstwo z użyciem niewłaściwych dla auta częsci :shock:

 

Trafiłeś w sedno Kolego 8)

Osobiście też nie uważam, żeby to była "niewłaściwa" naprawa... Ale taki temat a zmiana DMC to jeszcze daleka droga...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absolutnie. Powyższy przepis dotyczy wyłącznie przypadków "wynikających ze zmiany właściwych, określonych w przepisach warunków technicznych". Czyli np. zmiany DMC z 16000 na 18000 kg. W omawianej sprawie nie ma zastosowania.

Ten przepis ma zastosowanie do każdego typu pojazdu homologowanego w różnych masach. Jeżeli pojazd X w swoim typie był homologowany na 3,5 t; 4,6 t; 5.5 t; to na podstawie tych przepisów urząd dokona zmiany DMC (na życzenie klienta) na podstawie "kwitu" od producenta, po wymianie TZ i bez badania na zmiany konstrukcyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próbuj.

Informacja od nich to zawsze coś. Nikt nie mówi, że to ma być krajowy przedstawiciel. Pytanie czy masz pewność, że ten model w ogóle gdziekolwiek homologowano na 3,5t DMC...

Szczerze wątpię i stąd wątpliwość.. Zmarnuje czas i siły, a odpowiedź o ile będzie może mi w ogóle nie pomóc.

 

Trafiłeś w sedno Kolego 8)

Osobiście też nie uważam, żeby to była "niewłaściwa" naprawa... Ale taki temat a zmiana DMC to jeszcze daleka droga...

Niby tak, ale wychodzi na to, że nawet gdyby właściciele takiego auta nie chcieli żadnych zmian to i tak diagnosta winien protestować widząc takie zawieszenie? Z drugiej strony poza fabrycznymi autami z pneumatyką jest sporo samochodów przerabianych np. na lowridery.

 

Ten przepis ma zastosowanie do każdego typu pojazdu homologowanego w różnych masach. Jeżeli pojazd X w swoim typie był homologowany na 3,5 t; 4,6 t; 5.5 t; to na podstawie tych przepisów urząd dokona zmiany DMC (na życzenie klienta) na podstawie "kwitu" od producenta, po wymianie TZ i bez badania na zmiany konstrukcyjne.

A poza wymienioną sytuacją co jeszcze może być przyczyną zmniejszenia ładowności i w efekcie DMC?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza wymienioną sytuacją co jeszcze może być przyczyną zmniejszenia ładowności i w efekcie DMC?

Dla mnie jedyną wiarygodną zmianą jest zmiana położenia środka ciężkości, co powoduje potrzebę zmiany dopuszczalnej ładowności a co za tym idzie zmianę DMC. Każda inna próba odchudzenia konstrukcji-obniżając jej wytrzymałość, zastosowanie elementów o niższej nośności... jest dla mnie kombinacją, czyli niewłaściwą naprawą pojazdu, co ma za zadanie obniżyć DMC.

Niby tak, ale wychodzi na to, że nawet gdyby właściciele takiego auta nie chcieli żadnych zmian to i tak diagnosta winien protestować widząc takie zawieszenie? Z drugiej strony poza fabrycznymi autami z pneumatyką jest sporo samochodów przerabianych np. na lowridery.

Zmieniać możemy w pojeździe co tylko wyobraźnia potrafi wymyślić ale musi to być w granicach prawa i zdrowego rozsądku. Wymiana zawieszenia na zawieszenie pneumatyczne o niższej nośności (mniejsza ładowność - mniejsze DMC) jest zmianą niezgodną, ponieważ zastosowano elementy o mniejszej wytrzymałości czyli niewłaściwe do danego pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymiana zawieszenia na zawieszenie pneumatyczne o niższej nośności (mniejsza ładowność - mniejsze DMC) jest zmianą niezgodną, ponieważ zastosowano elementy o mniejszej wytrzymałości czyli niewłaściwe do danego pojazdu.

 

Dlatego obniżamy DMC 8)

Niestety - wiele tu uznaniowości jak widać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten przepis ma zastosowanie do każdego typu pojazdu homologowanego w różnych masach. Jeżeli pojazd X w swoim typie był homologowany na 3,5 t; 4,6 t; 5.5 t; to na podstawie tych przepisów urząd dokona zmiany DMC (na życzenie klienta) na podstawie "kwitu" od producenta, po wymianie TZ i bez badania na zmiany konstrukcyjne.

 

A w życiu... To, że któryś urząd nie potrafi go przeczytać literalnie - nie oznacza, że tak trzeba go stosować. Przepis mówi jasno - zmiana musi wynikać ze zmiany warunków technicznych. A warunki techniczne zmieniły się dawno temu np. z 16000 kg do 18000 kg.

 

[ Dodano: 08-04-2014, 16:56 ]

Niestety - wiele tu uznaniowości jak widać...

 

Więc wystarczy diagnosta, który uzna to za zmiany konstrukcyjne ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adam1501 napisał/a:

Ten przepis ma zastosowanie do każdego typu pojazdu homologowanego w różnych masach. Jeżeli pojazd X w swoim typie był homologowany na 3,5 t; 4,6 t; 5.5 t; to na podstawie tych przepisów urząd dokona zmiany DMC (na życzenie klienta) na podstawie "kwitu" od producenta, po wymianie TZ i bez badania na zmiany konstrukcyjne.

 

 

A w życiu... To, że któryś urząd nie potrafi go przeczytać literalnie - nie oznacza, że tak trzeba go stosować. Przepis mówi jasno - zmiana musi wynikać ze zmiany warunków technicznych. A warunki techniczne zmieniły się dawno temu np. z 16000 kg do 18000 kg.

Przyjdę do Ciebie z DR, "kwitem" producenckim i nową TZ, po zmianę zapisu w DR DMC. Powiedz mi czy dokonasz zmiany zapisów, na podstawie przedstawionych dokumentów. Jeżeli nie to na podstawie którego paragrafu, a jeżeli tak to również podaj §.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie to na podstawie którego paragrafu, a jeżeli tak to również podaj §.

 

Odmówię na podstawie tego, że na pojazd został wystawiony wyciąg ze świadectwa homologacji z konkretnymi danymi MMC/DMC. Nie ma natomiast przepisu, który by mi nakazywał zmieniać dane ot tak. Co innego, gdyby producent oświadczył, że pierwotny wyciąg został wystawiony błędnie - wtedy można by się zastanowić nad sprostowaniem pomyłki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając na myśli "kwit" od producenta będzie to np wyciąg ze świadectwa homologacji z konkretnym VINem z nowymi danymi, ponieważ mój typ pojazdu był homologowany na różne masy. Co dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając na myśli "kwit" od producenta będzie to np wyciąg ze świadectwa homologacji z konkretnym VINem z nowymi danymi, ponieważ mój typ pojazdu był homologowany na różne masy.

 

Typ był homologowany na różne masy, ale wyciąg dla konkretnego pojazdu był pierwotnie wystawiony, więc z jakiego powodu miałby być teraz zmieniony? Z powodu pomyłki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wyciąg dla konkretnego pojazdu był pierwotnie wystawiony

Ok wyciąg jest do danego przedmiotowego pojazdu zgadza się i inny nie będzie , skoro zawierał konkretną DMC o wartości X , to tak w nim będzie cały czas. Ale czy jak pisze adam1501 owy " kwit" to przecież nie musi być WŚH tylko oświadczenie producenta że dany typ i tam dalej bla bal bla był homologowany również na inne DMC o wartości Y. I nie widzę problemu dlaczego by nie było można tego zrobić , zmienić skoro oświadczy producent i wyda do tego zupełnie nie za friko tylko odpłatnie również nową TZ z danymi. Przecież nie jest to jakaś praktyka zabroniona, spójrzmy na firmę IVECO czy nie można odpłatnie uzyskać oświadczenia i TZ z nowymi danymi? Można i w tym przypadku jest tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko oświadczenie producenta że dany typ i tam dalej bla bal bla był homologowany również na inne DMC o wartości Y.

 

A co z MMC? Pierwotnie producent deklarował np. 3500 kg (wartość konstrukcyjna), a teraz nagle bez żadnych zmian wartość MMC się zwiększy? Na jakiej podstawie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Typ był homologowany na różne masy, ale wyciąg dla konkretnego pojazdu był pierwotnie wystawiony, więc z jakiego powodu miałby być teraz zmieniony? Z powodu pomyłki?

Nie z powodu pomyłki tylko dlatego, że dany typ pojazdu występuje homologacyjnie w trzech różnych masach i można je stosować zamiennie w zależności od potrzeb. Dziś mam takową potrzebę aby to zmienić i otrzymałem na mój pojazd ŚH z nowymi danymi i z nimi idę po zmianę DR, co dalej? Masz komplet dokumentów, ŚH, TZ, DR, nie wykonano żadnych zmian konstrukcyjnych - BT odpada, co czynimy dalej. Michale, nie drążę tematu na złość, tylko rozbiłeś moje myślenie na temat wspomnianego §, który daje, wg mnie, możliwość zmiany danych na podstawie "kwitów" producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie z powodu pomyłki tylko dlatego, że dany typ pojazdu występuje homologacyjnie w trzech różnych masach i można je stosować zamiennie w zależności od potrzeb.

 

A na jakiej podstawie można? Który przepis pozwala dopasowywać dane pojazdu do potrzeb?

 

Tak można np. w Niemczech. Ale powinno to wyglądać tak, że MMC ma stałą wartość, a DMC ogranicza się stosownie do potrzeb właściciela, który deklaruje, że nie będzie "przeładowywał" pojazdu.

 

Dziś mam takową potrzebę aby to zmienić i otrzymałem na mój pojazd ŚH z nowymi danymi i z nimi idę po zmianę DR, co dalej?

 

W niektórych WK przejdzie, a u mnie miałbyś problem. Powody jak wyżej.

 

rozbiłeś moje myślenie na temat wspomnianego §, który daje, wg mnie, możliwość zmiany danych na podstawie "kwitów" producenta.

 

Nie daje. Gdzieś mam nawet zdaje się opinię ministerstwa, że przepis, zgodnie z jego brzmieniem, dotyczy wyłącznie przypadków, kiedy zmieniło się rozporządzenie w sprawie warunków technicznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.