Witajcie, Dzisiaj byłem w Urzędzie Miejskim w Zabrzu ze „świadectwem homologacji typu”. Niestety, urzędnik nie zgodził się na wpisanie w dowodzie rejestracyjnym kategorii homologacji L5e (nie oceniam, czy słusznie, czy nie). Zapytałem również, czy byłoby to możliwe na podstawie zaświadczenia od diagnosty z pierwszego przeglądu w Polsce. Odpowiedź była taka sama: potrzebuję świadectwa homologacji L5e dla konkretnego numeru VIN, czyli dokumentu potwierdzającego kategorię homologacji L5e dla określonego pojazdu. Świadectwo homologacji typu mogłoby mieć zastosowanie w przypadku krótkich serii produkcyjnych i innych wyjątków, pod które mój skuter niestety się nie kwalifikuje. Na ten moment chciałbym Wam podziękować za dyskusję i chęć pomocy. Niezmiernie mi miło, że są ludzie, którzy pomagają, bo chcą, a nie dlatego, że muszą. PS Sympatyczny i dobrze przygotowany urzędnik poinformował mnie, że od dzisiaj weszła w życie nowelizacja przepisów dotyczących tych kwestii – jeszcze nie sprawdziłem, co dokładnie się zmieniło.  Pozdrawiam PS 2 Staram się zorganizować świadectwo homologacji L5e dla konkretnego numeru VIN z wykorzystaniem strony producenta z pierwszego postu. Zapytam również polskiego przedstawiciela o pomóc.

To po pierwsze jest chamskie, a po drugie z błędem I tyle ma do powiedzenia na temat dalszych rozmów z Tobą.

Taki biegły a taki nie kumaty. Skonczył sie temat z wymianą silnika na elektryczny. Ale to akurat był trudny temat. Skonczyl się też temat z motorowerem, skoro tam cicho. A jak sam pisałeś które już dostałeś. Co także sam skwitowałeś   Więc napisałem    Tak więc jestem bardzo ciekawy tego dealowania   A właściwie jego efektu. Więc nie czuj się zobowiązany do polemiki, z nic nie wnoszącymi uwagami. 

Czy kategoria tego Mercedesa to n3? I czy trzeba wpisać gdy nie ma w dowodzie? W takiej sytuacji jak wyżej, napisałeś w zaświadczenie że pojazd nie odpowiada warunkom technicznym?

Co się skończyło? Tutejsze forum nie jest jedynym miejscem, w którym szukam informacji, poza tym mam na głowie więcej rzeczy, niż odpisywanie na głupawe wpisy. W tym temacie dealuję z importerem na temat dokumentu i jak go uzyskać, z warsztatem, który dokonywał przekładki, sprawdzam mądrzejsze wpisy, które pojawiły się w wątku.  Twoje uwagi nic nie wnoszą, albo wnoszą bardzo niewiele, więc no. Jakby nie czuj się zobowiązany do zabierania głosu w temacie.