WOJT999 Napisano 5 Listopad 2005 Napisano 5 Listopad 2005 teksty klientow na stacji w trakcie przegladow cytuje: - a po co hamulec reczny przeciez ja go nie uzywam - ta koncowke to ja wymienie za miesiac tylko niech pan podbije dowod -usterki usunowlem tylko samochod jest w garazu Cytuj
Psuj Napisano 5 Listopad 2005 Napisano 5 Listopad 2005 - "...pies mi nasikał na koło to mam i słabszy hamulec..." I drugi tego samego gościa - "...ja 20 lat jeździłem zawodowo autobusem, nawet i na dwóch kołach..." I trzeci też jego (sprawa się rozchodziła o słaby nożny w jednym kole vw polo) - "...podbij mi, bo ja zaraz muszę jechać w trasę..." [ Dodano: Sob Lis 05, 2005 1:26 pm ] Ewentualnie ja do klientki (maluch bez hamulców ) bo pani dowód zaraz zabiorę, a klientka "...ja panu go nie oddam..." a dowód miałem w kieszeni... Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
Tomek D Napisano 5 Listopad 2005 Napisano 5 Listopad 2005 Przyjechał gościu maluszkiem w rolkach okazuje się że jedno koło wcale nie ma hamulca klient mówi że wczoraj wymieniał szczęki, wchodze do kanału i mówie gościowi że jest zaślepiony przewód hamulcowy, klient w tym momencie robi mine myśliciewla i mówi "prawdopodobnie dlatego nie ma hamulca" no a mi opadają ręce. Przyjechał jakiś cwaniaczek no i oczywiście a po co sprawdzać wstaw pieczątke i po sprawie, oczywiście wjeżdżam i zaczynam sprawdzanie, gościu dalej marudzi, przyjechał radipwóz (Policja) i od tego momentu klient stał na baczność w poczekalni. Cytuj
OLEK Napisano 5 Listopad 2005 Napisano 5 Listopad 2005 Na pewno znacie to,niech sie pan nie boi... Cytuj
robertos Napisano 7 Listopad 2005 Napisano 7 Listopad 2005 Wsiadam do "maluszka" odpalam z zamiarem wjazdu na ścieżkę a gość mówi: Tylko uważaj pan bo hamulce dopiero za drugim razem biorą Cytuj
pablo Napisano 8 Listopad 2005 Napisano 8 Listopad 2005 Przyjechał klient nie pamiętam już jakim sprzętem i mówi:"panie tylko tak delikatnie żeby go pan nie rozerwa na tych szarpakach" Cytuj
Psuj Napisano 8 Listopad 2005 Napisano 8 Listopad 2005 To trochę wulgarne, ale ostatnio klient po negatywnym przeglądzie, jak się dowiedział, że ma zapłacić powiedział mi mniej więcej coś takiego " ty ku..a chu.. pierd...y, ty ku...e, jak mi nie podbijesz to ci ku..azaraz przy.......ę chu.. je...y ku..a jesteś poj.....m chu... ku.. , ch... jeb... ku... deb..u pier.....y" Może nie było by w tym nic podniecającego ale gościu to w kółko krzyczał przez 20 minut. Cytuj "Społeczeństwo postanowiło kiedyś mieć Policję, aby pilnowała przestrzegania prawa, ustanowionego umysłami przedstawicieli tego społeczeństwa. Postanowiło mieć także diagnostów, którzy będą kontrolować pojazdy poruszające się po drogach, aby społeczeństwu było bezpiecznie. Teraz społeczeństwo ma problem kiedy Policjant karze mandatem za łamanie prawa, albo diagnosta nie chce dopuścić niesprawnego pojazdu. Bo prawa powinni przestrzegać inni a w stosunku do MNIE powinno wystarczyć jedynie moje ustne zapewnienie, że jestem wzorowym przedstawicielem tego społeczeństwa. Ci, którzy chcą wykonywać swe obowiązki tak jak NAKAZUJE prawo nie mają lekkiego życia....." - by abcs
kontroler2 Napisano 8 Listopad 2005 Napisano 8 Listopad 2005 Przez telefon; -panie, ile teraz kosztuje pieczątka w dowód ? -my nie sprzedajemy pieczątek,tylko robimy badania techniczne -badania to on nie przejdzie, bo ma łysawe popony -to trzeba zmienić -nie opłaci mi się ma ,mam wywalone dwa wahacze, a na wiosnę chcę go sprzedać -w akim stanie technicznym, to chyba na złom -widzę ku....a. że wam się poprawiło i nie chceta zarobić .Koniec rozmowy. Cytuj
mietek Napisano 8 Listopad 2005 Napisano 8 Listopad 2005 Jak pękł przewód hamulcowy i urwałem linkę ręcznego ,facet przy sprawdzeniu zadymienia ,wybuchł i z zaczął krzyczec , że popsułem mu samochód a gazować to mogę sobie swoje auto, pobiegł na skargę do kierownika i jeszcze że teraz to mam mu podbić dowód. Cytuj
kowal Napisano 8 Listopad 2005 Napisano 8 Listopad 2005 U mnie często przyjeżdzają samochody zdjete z tzw. przechowywania okresowego i nie jeżdzą nieraz przez 2-3 lata , gdy sprawdzam je na szarpaku i kierowca mocno naciska hamulec , to ni eiraz już doszło do pęknięcia przewodu hamulcowego , ale wtedy to ja ślę ku .... i tym podobne . Czy dostaliście kiedyś płynem hamulcowym po twarzy . Klijent spokojnie wyjeżdza na plac ,czeka na przewód i cieszy sie że nie stało się to w czasie jazdy. Cytuj
gladki Napisano 9 Listopad 2005 Napisano 9 Listopad 2005 Nie jest to tekst klienta tylko mój,kiedyś przyjechała pani na przegląd samochodu,więc wjechałem na linię diagnostyczną i sprawdzam (klientka kręci się cały czas wokół autka),podjechałem bliżej,wchodzę do kanału i sprawdzam od spodu, w pewnym momencie patrzę w górę a pani (właścicielka samochodu),była bez MAJTEK,no właśnie wtedy padł tekst z mioich ust o ku...a Szkoda że to cała przyjemność w tej pracy przez tylę lat. P.S.Nie pytajcie o wiek,ale było warto 1 Cytuj
WOJT999 Napisano 10 Listopad 2005 Autor Napisano 10 Listopad 2005 Przyjezdza PANI i mowi dzien dobry chcialabym zrobic przeglad ......... Cytuj
wiesław Napisano 10 Listopad 2005 Napisano 10 Listopad 2005 Przez telefon - panie ile kosztuje przegląd motocykla ? odpowiadam 62 zł [ klient ] a ile Junaka ? Cytuj
Wojciech Jania Napisano 10 Listopad 2005 Napisano 10 Listopad 2005 Ja do tej pory to tylko majtki widziałem ze trzy razy zaczynam żałować, że zamiast kanału mamy podnośnik Cytuj
Darek :-) Napisano 12 Listopad 2005 Napisano 12 Listopad 2005 Po stwierdzeniu, że hamulec w lewym tylnym kole umarł i nie ma go w cale właściciel pojazdu odpowiada - panie przeież to nie wpływa na bezpieczeństwo jazdy, jeszcze mam trzy sprawne. Darek Cytuj
Tomek D Napisano 13 Listopad 2005 Napisano 13 Listopad 2005 Panie podbij pan tylko na rok! Za rok go sprzedam! Cytuj
08/15 Napisano 13 Listopad 2005 Napisano 13 Listopad 2005 Tekst klientki, która to przewracając oczami i kręcąca loka palcem wskazującym mówi: "Zamiast pisać co muszę naprawić aby od Pana dostać pieczątkę, niech Pan lepiej zapisze swój numer telefonu" Tani chwyt, ale jakoś tak ręka mięknie w w związku mile połechtanym libido. Cytuj
Norbert Jezierski Napisano 13 Listopad 2005 Napisano 13 Listopad 2005 Tani chwyt, ale jakoś tak ręka mięknie w w związku mile połechtanym libido Nie wiedziałem, że z Ciebie taki przystojniacha Cytuj Świat łamie każdego i potem niektórzy są jeszcze mocniejsi w miejscach złamania. Ale takich, co nie chcą się złamać, świat zabija. Zabija w równej mierze najlepszych, najdelikatniejszych i najdzielniejszych. Jeżeli nie jesteś żadnym z nich, możesz być pewien, że zabije cię także, ale bez szczególnego pośpiechu. [Ernest Hemingway, Pożegnanie z bronią (1928)] Nie pytaj się ludzi co można, a co nie, ale zadaj sobie pytanie czy warto. Bowiem - można wszystko, ale nie wszystko warto... [NN]
08/15 Napisano 13 Listopad 2005 Napisano 13 Listopad 2005 Nie wiedziałem, że z Ciebie taki przystojniacha Ja też. Ale jak widać decyzja o dopuszczeniu samochodu do ruchu robi z nas czasami pięknymi,młodymi i bogatymi* Szkoda tylko ,że okazjonalnie. * - niepotrzebne skreślić ja skreślam ostatnie. Żeby nie było. Cytuj
Tomek D Napisano 16 Listopad 2005 Napisano 16 Listopad 2005 Brak hamulców z tyłu Klient - Panie w sobote były bo sam sprawdzałem. Cytuj
markes30 Napisano 18 Listopad 2005 Napisano 18 Listopad 2005 Klientka ( młoda 22-25 lat) polonezem bez ręcznego , wchodze w kanał linki zerwane podwiązane nie ma szans naprawić na miejscu . Mówię jej że przegląd będzie dopiero jak naprawi ręczny a ona mi na to " ale wie pan ja jestem w ciąży a ciężarnej się nie odmawia" Cytuj
berecik Napisano 30 Listopad 2005 Napisano 30 Listopad 2005 F 125 w tylniej części brak podłogi (progi też skorodowane) "panie przecież ja sam tylko tym pojazdem się poruszam to po co mi podłoga ..." Cytuj
arek1962 Napisano 30 Listopad 2005 Napisano 30 Listopad 2005 Do mnie tez czasami przyjeżdżają różne talenty motoryzacyjne, myślą że to epoka kamienia łupanego, i można jeździć jak Flinstonowie. Cytuj
pablo Napisano 1 Grudzień 2005 Napisano 1 Grudzień 2005 Dziś miałem klienta róznica na hamulcach osi przedniej 40 % tył 80 %. Mówię że panie ten samochód nie ma czym hamować a on "panie hamulce są brzytwa" Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.