Skocz do zawartości

Teksty klientów podczas OBT


WOJT999

Rekomendowane odpowiedzi

Z poprzedniej stacji, kilka lat temu;

 

- A przeglądy na traktory robicie?

- Jeżeli jest do 3,5 tony to tak, jaką ma wpisaną w dowodzie dopuszczalną masę?

- No moze troszke więcej...

- To nie możemy zrobić, bo to jest stacja podstawowa...

- Ale jakby zdjoł obciązniki?...

- :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

z jednego z forów -może nie tekst ze stacji ale widać jak klient ocenia pracę diagnosty

 

Po wakacjach za granicą (Niemcy) zakupiłam auto z LPG. Kupiłam je bez papierów na butlę.

Potem dowiedziałam się, że w Polsce musi być polska butla, oczywiście z papierami. Po obserwacji wyszło, że butla jest firmy Bormech (czyli jest polska), wstawiona była w 2012 roku.

Jako że miałam 5 dniowe tablice, chciałam jak najszybciej zrobić przegląd (żeby nie kupować polskich tablic parodniowych, żeby potem zrobić przegląd). Kupiłam drugą, taką samą butlę i od razu została ona wstawiona, auto przeszło przegląd.

 

Teraz chciałam zrobić duplikat dokumentów, bo przecież 2 letnia butla może komuś jeszcze się przydać.

I tu mój problem:

wchodzę na stronę http://www.tdt.pl/jednost...rnikow-lpg.html a we wniosku o duplikat jest miejsce na wpisanie "imienia i nazwiska oraz pelnej nazwy firmy" - w ogóle tego nie rozumiem, czy to mają być moje dane? brzmi jakby miały być to dane jakiegokolwiek warsztatu, ale jak już wspomniałam-kiedy nie miałam papierów nikt nie chciał przeprowadzić badań butli (Czy może to była złośliwość Pana w stacji diagnostycznej?)

Czy w ogóle jest możliwa sprzedaż takiej używanej 2-letniej butli? Czy jeśli była butla zarejestrowana na dane auto i była w nim 2 lata to teraz nadaje się tylko do utylizacji?

 

Oczywiście zaznaczam, że jestem dziewczyną. W mojej rodzinie zawsze były auta w dieselu i bardzo słabo się na tym znam.

 

 

 

http://forum-mechaniczne.pl/duplikat-dokumentow-na-butle-lpg-z-zagranicy-vt2051.htm

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widać jak klient ocenia pracę diagnosty

 

Bez przesady. Dziewczyna poddała tylko w wątpliwość, czy wymóg papierów na butle nie był złośliwością diagnosty. Nie zna się, to zapytała - po prostu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wie pan co, ja w ogóle nie będę robił przeglądu, policjant zatrzymuje mnie średnio co dwa lata, za brak dokumentu jest mandat 50 zł, wyjdzie taniej :shock:

Polski geniusz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten numer przy drogówce przestaje przechodzić- potrafią sprawdzić i waznosć OC i OBT

ale DR nie zatrzymają, za brak aktualnego OC też jest mandat i notatka do UFG

poza tym to nie były moje słowa tylko klienta (oszołoma?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

-Dzień dobry.

-Dzień dobry.

-Czy spisuje pan stan licznika?

-Tak, zgodnie z przepisami.

-Ale to co jest na wyświetlaczu?

-Co innego miałbym spisać?

-A, to dziękuję, do widzenia.

-Do widzenia.

 

Dwa dni później...

-Dzień dobry, przyjechałem na badanie (ten sam klient, to samo auto).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni później...

 

-Dzień dobry, przyjechałem na badanie (ten sam klient, to samo auto).

ale zapewne stan licznika już się zmienił :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klientka pyta:

- Czy może Pan sprawdzić mi w aucie gniazdko haka holowniczego?

- Tak, oczywiście. A co się stało że chce Pani sprawdzić to gniazdo?

- A, bo wczoraj facet mnie puknął z tyłu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-ma pan nieczytelny numer nadwozia

-jak to nieczytelny przecież wszystko widać

-to proszę przeczytać

-klient czyta 5 ostatnich znaków

-numer ma 17 znaków

-17?jak te się zgadzają to i reszta w porządku

-muszę sprawdzić wszystkie

-no wie pan widzę.że pan z tych czepialskich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

wpadł do mnie klient na stację i pyta:

- od kiedy spisujecie przebieg przy przegladzie?

- od początku roku

Klient cicho powiedział pod nosem: o k...wa. i szybko wyszedł ze stacji :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odbywa się akurat badanie Passata, wchodzi policja bo maja jakąś sprawę, ja za kierownicą pytam co potrzebują a oni że poczekają aż dokończę. Na szarpaku górne wahacze mało nie rozepną się a klient:

- Puść pan ja wymienię te wahacze mam w bagażniku nowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Kolega wystawił policjantce N i zobaczył klamkę z tekstem "i mogłabym Pana zastrzelić". A, że chłop jest strażak i nie takie akcje w życiu przechodził to tylko skwitował "to niech Pani strzela" i poszedł do biura pisać papierkologię :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... miałem przedstawiciela służb mundurowych, na przeglądzie. Dostał negatyw za hamulce. Bardzo się oburzył...postraszył mnie, że długo tu nie popracuje...

 

Kolega wystawił policjantce N i zobaczył klamkę z tekstem "i mogłabym Pana zastrzelić"

 

Takich niestety mamy stróżów prawa ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.