Ile etatów może mieć diagnosta?

[Jacdiag]

w dniach i godzinach, w których jest lub powinna być

wykonywana przez stację działalność;

np SKP czynna do 18:00

a klient zjawia się 17:55

i badanie trwało do 18:30

wg mnie

[danielg539]

np SKP czynna do 18:00

a klient zjawia się 17:55

i badanie trwało do 18:30

wg mnie

 

Myślę, że jest to dopuszczalne.

[Regan55]

Myślę, że jest to dopuszczalne

Niestety nie to ze dopuszczalne ale ja np.tak robie....Czy dobrze....????

[Bogusław Maćkowski]

np SKP czynna do 18:00

a klient zjawia się 17:55

 

Myślę, że żaden diagnosta nie jest w stanie wykonać badania w 5 minut.

Wystarczy kartka na drzwiach ostatnie badanie o 17:30.

 

A jeszcze musi być czas na archiwizacje dokumentów, niedługo wysyłanie codzienne sprawozdania do CEP, zamknięcie kasy, wyłączenie urządzeń.

 

Czy ktoś tu rodziny nie ma i żyje tylko pracą?

 

Na szyldzie są godziny pracy stacji. Ktoś tu słusznie przytoczył art. 99. Te godziny nie są przypadkowe i do szybkiej zmiany z tym wiążą się zapisy o czasie pracy diagnosty w umowie o prace i regulaminie pracy.

 

Z każdej minuty po pracy rozlicza inspekcja pracy. Nie można przekraczać uprawnień diagnosty a on może pracować pod warunkiem, że jest zatrudniony w stacji i to w godzinach pracy stacji.

 

A wracając do tematu.

Na kontroli stwierdziłem, że diagnosta pracuje w stacji:

A - na 1 etat 8 godzin

B - na 1 etat 8 godzin

C - na 1/2 etatu 4 godziny

D - na 1/2 etatu 4 godziny

 

Łącznie wg umów o pracę pracował 20h na 24h. Dodam, że w stacja A i B należała do tego samego przedsiębiorcy więc tutaj potraktowaliśmy pracę naprzemiennie dzięki czemu zeszliśmy do 16h łącznie (oczywiście rejestry w tym samym czasie sprawdzone, że tylko na 1 stacji wykonywał badania w tym samym czasie).

 

Ponieważ jest to zbyt szczegółowe zagadnienie podjąłem konsultacje z PIP. Oni lubią jak dzwonie bo zawsze muszą naradę zwoływać, gdyż zawsze mam pytania z górnej półki.

 

Okazało się, że prawo zmieniło się 2 lata temu na korzyść diagnosty i ważne jest by każdy przedsiębiorca pomiędzy czasookresami zapewnił pracownikowi 8 godzin odpoczynku.

 

I tak

w stacji A pracował 8 godzin np. w poniedziałek i następne jego zjawienie w pracy wymagało odwiedzin we wtorek na 8 godzin.

Tak samo w stacji C przychodził w poniedziałek na 4 godziny i następne odwiedziny robił we wtorek.

 

A to że był w stanie pracować 16h na 24h świadczy tylko i wyłącznie o braku doceniania zawodu diagnosty przez pracodawcę (a może i ustawodawcę: skoro można dać kategorię zaszeregowania urzędnika nadzorującego SKP do XII kat. to diagnostę też można taką ustawą przyporządkować), że zmusza go do dorabiania tak niską pensją.

 

Jedyne co mi pozostało to chylić czoło przed diagnostą i odpowiedzialną pracą jaką wykonuje niejednokrotnie niedocenioną