Diagnosta w SKP na zlecenie?

[cezary]

Ja jestem zatrudniony na 3 Stacjach - dwóch okręgowych i trzeciej podstawowej. Wszystkie te stacje należą do jednej firmy. Niedługo będzie jeszcze jedna - okręgowa i podejrzewam, że również tam będę diagnostą. Ale czy to tak dobrze? Można zwariować.

 

a czy szef płaci Ci także za wszystkie etaty? jeżeli tak to pozazdrościć kasiory, ale inne przyjemnosci kiedy

[boden]

a czy szef płaci Ci także za wszystkie etaty? jeżeli tak to pozazdrościć kasiory, ale inne przyjemnosci kiedy

Jeśli jego szef tak "cfaniaczy" , to nie sądzę żeby był aż tak chojny.

Raczej myśli o oszczędnościach .

[kul70]

witam wszystkich jestem tu pierwszy raz więc jeszcze się nie rozeznaję .Co do pracy na własny rachunek czy umowy zlecenie albo o dzieło nie mam pojęcia.Ale pracuję na 3 różnych stacjach kontroli u różnych pracodawców,jednak na każdej stacji mam inną pieczątkę.Są tego plusy i minusy. Minus to brak kompletnie czasu, PLUS to ja dyktuje warunki ustalam godziny pracy i wysokość prowizji od badania.

[fako43]

PLUS to ja dyktuje warunki ustalam godziny pracy i wysokość prowizji od badania.

 

Rozumię że to Ty szukasz pracodawcy klientów.I co za tym idzie Twoje badania są same pozytywne.

[Jacdiag]

a wyobraźcie sobie minę policjanta jeżeli podczas kontroli zatrzyma dwa pojazdy a w DR jednego i drugiego identyczne podpisy a różne pieczątki

[TOSPOL]

Na pieczątce będzie inny tylko nuner stacji a numer uprawnienia diagnosty będzie na

wszystkich taki sam więc w czym problem?

Ia też jakiś czas temu pracowałem na trzech różnych stacjach i nawet w innych województwach i nie miałem żadnego problemu z tego powodu.

[zuczysko]

LUDZIE czemu u mnie nie ma takiego brania diagnostów?Wschód zawsze pozostanie wschodem.

[ryszard52]

Pracowałem dwa lata jednocześnie na obu stacjach,nie było problemu.

[ArekNJ]

Tak właśnie wyglądają polskie skomplikowane przepisy, które utrudniają swobodne prowadzenie działalności.

Ja bym nie interpretował tego, że zapis mówiący "zatrudnia diagnostów" wymusza zatrudnienie co najmniej dwóch. Nie ma powiedziane ilu diagostów więc może być to także jeden diagnosta. Rozumiałbym to jako ogólne odniesieie do zawodu diagnosty, że SKP ma zatrudniać uprawnionych diagnostów a nie np. kucharzy. Do czego jest potrzebny drugi diagnosta: przecież to jeden diagnosta robi przegląd i się pod nim podpisuje, zresztą absolutnie nie pojmuję jak na jednym stanowisku w skp ma pracować dwóch diagnostów, robienie przeglądu przez dwóch diagostów a podpisywanie się przez jednego jest potwierdzeniem nieprawdy. W czasie urlopu czy zwolnienia to, że nie ma drugiego diagnosty jest problemem właściciela, to on nie zarobi kasy bo stacja będzie nieczynna. Nie można także wykluczyć choroby dwóch diagnostów jednocześnie i co wtedy. A co w przypadku gdy jest dwóch diagnostów a jeden z nich jest na urlopie, czy to znaczy, że stacja powinna być zamknięta bo nie ma tego drugiego, przecież powinno być co najmniej dwóch. Niestety w tym kraju wydziały k. interpretują, tak przepis, że diagnostów ma być co najmniej dwóch. Jest to tzw. językowa interpretacja prawa, czyli "diagnostów" to co najmniej dwóch. Pracuję obecnie w serwisie w Angli i tu jest jedno stanowisko do MOT czyli SKP i pracuje jeden diagosta a gdy ma urlop to stacja nie robi przeglądów. Gość ma obowiązkowe 40 min na przegląd i wcześniej nie może wprowadzić badania do kompa. No i tutaj co ciekawe nie ma przeczątek wszystko jest bowiem w systemie - policja ma to do wglądu podczas zatrzymania także nie potrzeba żadnych dowodów i pieczątek a diagosta mógłby codziennie robić badania na inej SKP, ma specjalną kartę identyfikacyjną którą się loguje do komputera wprowadza swój kod i może działać. U nas niestety utrudnia się konsekwentnie życie każąc nie wiadomo dlaczego na SKP zatrudniać dwóch diagostów choć jest tylko jedno stanowisko. Może drugi diagnosta ma sprawdzać tego pierwszego. Wiem, wiem zaraz będą odpowiedzi, że jak ten pierwszy robi wpis do rejestru to ten drugi robi przegląd aby stanowisko nie wystygło. Bo jeszcze dziesięć przeglądów jest w kolejce. Wpis to przeważnie pięć minut , może tyle wystarcza temu drugiemu na zrobienie przeglądu......

[Jackow]

Masz całkowitą rację Arek u nas liczy się tylko kasa, kasa, kasa i jeszcze więcej kasy. Uwierz mi wiem jak to jest być naciskanym przez przełożonego. Na szczęście (oczywiście przełożonego) nie dochodzi do gróźb i szantażu. Odnośnie zapisów w ustawie to jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Jak wiadomo liczba mnoga to conajmniej dwie sztki. Tak więc zatrudnionych musi być min. dwóch diagnostów ale ustawa nie mówi w jakim wymiarze czasu pracy. Tak więc jeden diagnosta może pracować np. na 1/4 etatu. Myślę, że ustawodawca wprowadzając taki zapis chciał uniknąć sytuacji gdzie z powodu np. choroby diagnosty stacja zostaje zamknięta. Stacja diagnostyczna ma działać jak gdyby na zasadzie instytucji państwowej, która nie może zostać poprostu zamknięta z powodu choroby pracownika. Z powodu takiego podejścia do działalności SKP diagnosta nie może odmówić wykonania badania technicznego. Ma ocenić "twór", który do niego przyjedzie czy spełnia warunki techniczne, czy nie spełnia.

[Norbert Jezierski]

Dla mnie wyznacznikiem wszystkiego są warunki rynkowe.

Im mniej wszelakich nakazów i zakazów (oczywiście - w rozsądnych granicach) - tym lepiej.

 

Jak ktoś chce zamknąć stację na czas choroby pracownika - oczywiście może

Dlaczego mu tego zabraniać ?

[iras]

może tyle wystarcza temu drugiemu na zrobienie przeglądu......

Obalę twój wywód . MOŻNA Wprowadzając na warsztat -jako mechanik-masz obowiązek kontroli numeru VIN z dowodem rejestracyjnym!!!!Naprawiam auto "full opcja". I co dalej .Czy muszę PONOWNIE wjeżdzać na SKP skoro rozebrałem auto i złożyłem doprowadzając go do stanu "używalności"? Powiedz mi jaki klient zezwolił ci na rozbebeszenie auta aby znaleść w nim usterkę????

 

[ Dodano: 04-06-2008, 23:40 ]

Jako diagności jesteśmy lekarzami tyle że od rzeczy "martwych' które nie miówią co je boli!

[Psuj]

Czy muszę PONOWNIE wjeżdzać na SKP

 

Musisz - badanie techniczne wykonuje sie na stanowisku kontrolnym a nie na warsztacie.

 

Wprowadzając na warsztat -jako mechanik-masz obowiązek kontroli numeru VIN

 

A z czego to wynika?

[mirek.g]

Czy można pracować tylko na jednej stacji na umowę zlecenie?

[adamos]

Czy można pracować tylko na jednej stacji na umowę zlecenie?

 

Znalazłem takie cuś:

 

"KM.05.0551-1/10 Kraków, dnia 11 stycznia 2010 roku

Informacja dotycząca zatrudnienia diagnostów na stacjach kontroli pojazdów

Zgodnie z postanowieniem art. 83 ust. 3 pkt 6 ustawy – Prawo o ruchu drogowym

(Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.) - stację kontroli pojazdów moŜe prowadzić

przedsiębiorca, który m.in. zatrudnia uprawnionych diagnostów. Przepisy ww. ustawy nie

wprowadzają definicji „zatrudnienia”.

Podstawowy dla tego pojęcia przepis, mianowicie art. 22 § 1 ustawy z dnia 26 czerwca

1974 r. Kodeksu Pracy (Dz. U. z 1998 r. Nr 21, poz. 94) stanowi, Ŝe przez zatrudnienie,

a więc nawiązanie stosunku pracy, rozumie się zobowiązanie pracownika do wykonywania

pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz

w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę. Ponadto zgodnie z art. 2 Kodeksu

cywilnego, pracownikiem jest osoba zatrudniona na podstawie umowy o pracę, powołania,

wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę. NaleŜy zauwaŜyć, Ŝe w przepisach

Kodeksu cywilnego nie spotykamy pojęcia „zatrudnienie” w odniesieniu do regulowanych

nim odpłatnych umów nie będących umowami o pracę, np. umowy o dzieło, umowy zlecenie

itp.

Treść niniejszej informacji jest zgodna z pismem Ministerstwa Infrastruktury znak TD-

5k-51-70/09 z dnia 24 grudnia 2009 r.

***********

Kierownik

Referatu Transportu i Działalności Regulowanej"

 

Z czego wynika że tylko umowa o pracę wchodzi w grę.

[JANUSZ60]

Czy można pracować tylko na jednej stacji na umowę zlecenie?

Widać można, skoro są takie przypadki, zresztą w tym kraju wszystko można ,,,

Na pewno nie jest to zgodne przepisami ,,,

[danielg539]

Widać można, skoro są takie przypadki,

Ale nie wszędzie. W SKP podległych pod UM w Lublinie diagności muszą być zatrudnieni na umowęo pracę a w przypadku SKP podległych pod powiat lubelski takiego wymogu juz nie ma.

[JANUSZ60]

w przypadku SKP podległych pod powiat lubelski takiego wymogu juz nie ma.

Po prostu, od innego prawnika opinię na ten temat zdobyli ,,,

[danielg539]

Po prostu, od innego prawnika opinię na ten temat zdobyli

Obawiam się, że ci drudzy nie posiadają żadnej opinii na ten temat.

[wrc69]

Znalazłem takie cuś:

Myślę że to cuś wyczerpuje temat. Reszta jest kwestią "uznania" nadzorców SKP, ale definicja "zatrudnienia" jest moim zdaniem jednoznaczna:

przez zatrudnienie,

a więc nawiązanie stosunku pracy, rozumie się zobowiązanie pracownika do wykonywania

pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz

w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę.

 

Pozdrawiam

[mirek.g]

Czyli powinna być umowa o pracę.

[danielg539]

Czyli powinna być umowa o pracę.

Tylko w takim wypadku nie ma żadnych watpliwości.

[STERNIK]

Mam wlasna firme i swiadczylem uslugi diagnostyczne wszystko gralo rachunek wystawiony na koniec od kiedy do kiedy bylo ok .Mielismy odwiedziny starost i stwierdzil ze 1 diagnosta musi miec stala umowe o prace tak ma byc .Nie wiem jak bedzie z roaliczeniem godzin bo walcze caly tydz.po 10h.wiec toche za duzo nie mam pojecia czy tak moze byc.

[Jacdiag]

Mam wlasna firme

...

walcze caly tydz.po 10h

jako prezes firmy masz nienormowany czas pracy ...

[danielg539]

Mam wlasna firme i swiadczylem uslugi diagnostyczne wszystko gralo rachunek wystawiony na koniec od kiedy do kiedy bylo ok .Mielismy odwiedziny starost i stwierdzil ze 1 diagnosta musi miec stala umowe o prace tak ma byc

Dosłoawnie stasując przepisy to starosta ma racje, bo w SKP mają być zatrudnieni diagności a jak zatrudnieni to tylko na umowe o prace a nie na umowe zlecenia czy na umowe o dzieło.