Skocz do zawartości

Niezgodność zapisów w DR ze stanem faktycznym


lala17

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 453
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • blakop

    46

  • michal_k

    24

  • Psuj

    22

  • ketiw38

    22

Top Posters In This Topic

Posted Images

Oczywiście jeśli pomyłka w DR nastąpiła z winy WK wymiana powinna odbyć się na koszt urzędu, w każdym innym wypadku WK robi to odpłatnie i wtedy już właściciel może się jedynie na własna rękę starać o zadośćuczynienie od "winowajcy".

No właśnie tak powinno być, a rzeczywistość jest inna. Kilka dni temu klient dostał negatyw za niezgodność danych w DR i udał się do WK. W rubrykach F1 i F2 miał wpisane masy zamiast DMC pojazdu (1650kg) wpisano DMC zespołu poj. (2650 kg). Podejrzewałem, że poprostu pomyliła się urzędniczka. Na drugi dzień klient przyjechał podał DR a tam niewłaściwe masy pięknie skreślone czarnym mazakiem a poprawne wpisane w adnotacjach. Kto by sobie głowę zawracał jakąś wymianą dowodu rejestracyjnego :-D .

 

Wszystkie kobiety są ładne tylko zależy od tego ile wypiłeś piwa.

Nie do końca to jest prawdą. Żeby to udowodnić taką anegdotę przytoczę.

 

Chłopak chciał się umówić z piękną dziewczyną, ale ta postawiła warunek. Musi przyjść z kolegą, który spędzi trochę czasu z jej młodszą siostrą. Tu trzeba dodać, że "uroda" młodszej siostry była zupełnym przeciwieństwem tej pięknej, starszej siostry. Tak więc chłopak poprosił swojego najlepszego kumpla o przysługę. Naświetlił mu z grubsza sprawę i na koniec mówi:

- Słuchaj Stasiu napijesz się trochę wina i napewno dziewczyna ci się spodoba.

O umówionej godzinie poszli po dziewczyny. Pukają do drzwi. Otwiera młodsza siostra. Na widok dziewczyny Stasiu mówi do kumpla:

- stary tyle to ja nie wypiję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie nie chciąłem być opryskliwy dla czyjeś szefowej :keep::keep::* Nie znam jej.

wracając do anegdot:Mój kumpel jeżdził w wojsku z pulkownikiem i zawsze po służbie zawijali do restauracji gdzie obsługiwała niezbyt urodziwa niewiasta /panna/ .Pułkownik zastrzegł sobie u kierowcy JAK ZACZNE JĄ PODRYWAĆ TO ZNACZY ŻE MNIE SIE PODOBA I MAM ZA DUŻO DECYBELI >WIĘC TO CZAS ABYŚ MNIE ZAWLUKŁ NA CHATĘ I NIE WSPOMINAŁ O BABACH :evil::evil::evil:

Zycie jest piękne tylko czasem wina brak. :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak powinno być, a rzeczywistość jest inna. Kilka dni temu klient dostał negatyw za niezgodność danych w DR i udał się do WK. W rubrykach F1 i F2 miał wpisane masy zamiast DMC pojazdu (1650kg) wpisano DMC zespołu poj. (2650 kg). Podejrzewałem, że poprostu pomyliła się urzędniczka. Na drugi dzień klient przyjechał podał DR a tam niewłaściwe masy pięknie skreślone czarnym mazakiem a poprawne wpisane w adnotacjach. Kto by sobie głowę zawracał jakąś wymianą dowodu rejestracyjnego

 

Czy to co kolega tu opisal jest zgodne z prawem? co na to zagraniczna policja ew. podczas kontroli?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja parę dni temu miałem gościa który przyjechał vw pasatem ,biorę od niego dowód a tam w rubryce masa własna G pisze 1 kg.

Mówię do niego. Panie to Pan chyba do mnie tym samochodem przyfrunął. ;D

Wystawiłem mu zaświadczenie z masą prawidłową i kazałem jechać do WK.

Napewno wpiszą mu w uwagach i po ptokach. Papier wszystko przyjmnie. :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystawiłem mu zaświadczenie z masą prawidłową i kazałem jechać do WK.

Jeśli mozna zapytac -z jakim wynikiem to zaswiadczenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napewno wpiszą mu w uwagach i po ptokach.

Jeśli taka poprawka jest podpieczętowana i podpisana , to mi to nie przeszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakim wynikiem to zaswiadczenie

Pozytywny.Miałem już podobny przypadek w dowodzie były napisane bzdury,dałem wynik N i miałem telefon od pani z WK że nie może wystawić czasowego dowodu bo wynik badania jest negatywny,musiałem poprawić na pozytywny. :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli koło się zamyka :ale dlaczego My mamy nie do końca zgodnie z prawem wystawiac zaswiadczenie(niezgodnośc zapisów-N).

To sie nazywa" frontem do klienta",bo żeby "utruć" klienta(zrobic zgodnie z prawem) -- czsówki ,skierowanie z WK na uzupełnienie czy odczytanie prawidłowych danych....itd ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i miałem telefon od pani z WK że nie może wystawić czasowego dowodu bo wynik badania jest negatywny,

 

A po co jest czasówka? właśnie żeby dojechać na badanie, ale lepiej niech diagnosta "daje dupy" :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Panowie - temat wałkowaliśmy tu 1000 razy i chyba do niczego nie dojdziemy... Mówicie czasówka... A kto ma za nią zapłacić? Klient powie - to nie mój błąd! Dlaczego mam płacić? Patrzysz w DR, a tam rzeczywiście 7 poprzednich przeglądów podbitych przez ta samą SKP z polem G=1 i nikomu nie przeszkadzało, a teraz co? :)

Oczywiście to tylko jedna strona medalu, ale piszę to po to, żeby spojrzeć na problem pod szerszym aspektem, jakim powinno być takie działanie, które jak najszybciej i najkrótsza drogą doprowadzi do poprawki błędu, bez zbędnego biurokratyzowania i przeciągania sprawy, i przepychanek typu "to WK winne!", albo "to SKP dało d...y!"... Po co to... Wystawienie badania P z adnotacją co jest do poprawki jest najprostszym i najszybszym sposobem na popr. błędu - ale to oczywiście tylko moje skromne zadnie... Można się bawić w "wychowywanie".... czemu nie... Przecież wszyscy czasem lubimy kogoś przećwiczyć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystawienie badania P z adnotacją co jest do poprawki jest najprostszym i najszybszym sposobem na popr. błędu

 

Zgadza się, ale powinno być to poprzedzone "przyjacielską rozmową" a jak w słuchawce słyszę warkot paniusi, ja na to znajdę przepis i będzie tak jak ja chcę to mi sie włącza mały problemator i "to se kufa szukaj", twój problem.

 

Są to bardzo rzadkie sytuacje, ale są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PSUJ - jakby każda niezgodność w DR miała być poprzedzona rozmową z WK to musiano by tam stworzyć specjalne oddziały zajmujące się przez 8 godzin tylko takimi rozmowami ;)

 

A co do warkotu paniusi... Popatrz na to tak - ona jest przekonana, że znów jej sie trafił jakiś przemądrzały palant z SKP ;) ;) ;) i tak to się kręci... ;)

 

A tak poważnie, to ciesz się, że chociaż warkot słyszysz. Jak ostatnio zapędziłem w kozi róg w trakcie rozmowy tel. "paniusię" z WK ze stolycy to zwyczajnie rzuciła mi słuchawką odmawiając podania chociażby nazwiska :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zwyczajnie rzuciła mi słuchawką odmawiając podania chociażby nazwiska
Pewne sprawy jednak można z wyjaśnić drogą pokojową :-D:-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tam niezgodność zapisów w DR ze stanem faktycznym. Ja ostatnio miałem Lagunę na zmianę z ciężarówki na osobowy. Facet to odkupił od jakiejś firmy. Patrzę w DR samochód ciężarowy liczba miejsc 4. Patrzę w kartę pojazdu: samochód osobowy liczba miejsc 5 :shock::evil:. Tak sobie teraz myślę, że taniej byłoby zgubić dowód rejestracyjny, bo i tak musiał być wymieniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Witam Panowie! Jako,że jestem na SKP praktycznie raz w roku gdy kolega idzie na urlop to z góry proszę o wyrozumiałość ! A teraz do rzeczy.

Miałem na badaniu okresowym Autobus Renault SFR 112/6X (dwie osie), liczba miejsc 50 rok prod.1993 i stwierdziłem niezgodność danych w DR ze stanem faktycznym. W DR dmc 18800 kg , maks. nacisk na oś 109,27kN(11150kg). Na tabliczce zaś dmc 18500kg, naciski na oś 6500kg i 12000kg. Przepisy mówią o DMC 18000kg i nacisku na oś 11500kg. Co gorsze PBT miał robione na naszej stacji w marcu 2008 (diagnosta teraz na urlopie). Zerknąłem na DIP pisany u nas ,a tam jeszcze co innego dmc 18000kg , nacisk na oś j.w. Obiecałem klientowi ,że spróbuję to wyprostować.

Dlatego proszę o pomoc ! Jak rozwiązać ten problem ,żeby wszystko było legal?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie kolego Jacdiag, czy F.1 może być większe od F.2?

F.1 - maks. masa całkowita pojazdu jest największą technicznie dopuszczalną masą całkowitą pojazdu wynikającą z jego konstrukcji i wykonania , określoną przez producenta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście jak najbardziej F1 >/= F2

F.1 - maks. masa całkowita pojazdu jest największą technicznie dopuszczalną masą całkowitą pojazdu wynikającą z jego konstrukcji i wykonania , określoną przez producenta
a F2 to masa administracyjna z jaką pojazd może normalnie poruszać się po naszych drogach

 

przykład extremalny

http://big.truck.fm.interia.pl/australii.html

8)

 

[ Dodano: 26-09-2008, 15:31 ]

http://www.vstrucks.com.pl/dodatkowe/f1ec2108-1ad6-4545-b940-9557409e751c/2.aspx

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Jacdiag!

Może źle rozumuję, ale jeśli ten autobus będzie ważył 18500 kg(masa własna +pasażerowie+bagaż- tak dopuszcza producent), to czy może poruszać się po naszych drogach skoro dmc administracyjna w Polsce wynosi 18000 kg?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.