Skocz do zawartości

Zdemontowano instalację LPG. Co dalej?


Jackow

Rekomendowane odpowiedzi

Absolutnie się nie zgadzam z "sdi krzysztof". Pani w WK bedzie chciała od klienta potwierdzenie zdjęcia zarówno instalacji gazowej w pojeżdzie jak i haka jak i taxi, nauki jazdy, itd. I przecież nie musimy robić przy tym bad. tech jeżeli jest wazne.

Ja pobieram opłatę jak za "ustalenie danych tach. pojazdu-51,00" i wystawiam zaświadczenie z takim rodzajem bad. tech. Jak na razie dobrze to funkcjonuje i wszyscy są zadowolenii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 240
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • blakop

    26

  • Natasza

    21

  • DARIO64

    15

  • Psuj

    13

Top Posters In This Topic

Posted Images

Naszym obowiązkiem podczas badania technicznego jest między innymi porównanie danych zawartych w dowodzie ze stanem faktycznym. Tak? Więc jeśli na badanie przyjedzie klient a w DR ma wpis LPG natomiast w pojeździe została zdemontowana instalacja gazowa to takie badanie musi skutkować wynikiem negatywnym. I tylko na tej podstawie WK może anulować wpis LPG w DR. Oczywiście w tym przypadku pieniędzy za badanie instalacji gazowej nie możemy pobrać. No bo jak tu pobrać kasę za badanie cegoś, czego nie ma w pojeździe :)

Nie wiem jakim cudem WK mógłby anulować wpis w DR tylko na podstawie oświadczenia klienta. Przecież zmiany tak istotnych danych muszą być potwierdzone na SKP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackow to wszystko prawda co napisałeś ale klient nie przyjechał na bad. tech tylko na stwierdzenie faktu zdemontowania inst. gaz. i chce potwierdzenia (tak zrozumiałem temat) i ile pobieramy za takie potwierdzenie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jackow - ale Twój tok myślenia prowadzi do sytuacji będącej czystym paradoksem. Pani w WK nie dokona żadnego wpisu w DR, ani w ogóle nic z tym pojazdem nie zrobi, gdyż, zgodnie z Twoim zaśw.z SKP pojazd ten nie spełnia warunków technicznych (wynik badania N) i nie może być dopuszczony do ruchu - prawda? :) I co dalej? No i odeśle na SKP na badanie... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby tak. Ale w uwagach napisane będzie przecież, że instalacja LPG została zdemontowana.

Temat zapodałem powiedziałbym hipotetyczny bo na razie nie miałem do czynienia z takim przypadkiem. A jestem przekonany, że w 99% przypadków z takim tematem będziemy mieli do czynienia przy badaniu technicznym. Jak znam życie to w każdym z tych przypadków kierowca nie przeczytał w DR formułki iż wszelkie zmiany w pojeździe, powodujące zmianę danych w dowodzie rej. powinne być zgłoszone w ciągu 30 dni organowi, który tenże dokument wydał.

Masz całkowitą rację blakop to jest paradoks. Bo z jednej strony niezgodność danych w DR ze stanem faktycznym musi skutkować wynikiem negatywnym, a z drógiej strony WK dostaje zaświadczenie informujące, że pojazd nie spełnia warunków art .66... Jednakże jak już napisałem wcześniej bardzo ważna jest informacja w uwagach dlaczego wynik badania jest negatywny. Przecież, w tym przypadku, demontaż instalacji LPG nie skutkuje niesprawnością całego pojazdu. I tu właśnie wkraczamy w wątek, który poruszany był już na forum mianowicie dwóch wierszy na zaświadczeniu spełnia warunki art 66...; nie spełnia warunków... niepotrzebne skreślić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie - nie spełnia warunków technicznych tylko z powodu adnotacji, czy demontaż LPG został wymontowany w sposób który narusza warunki techniczne? Oczywiście - gra słów - można się kłócić. Ale można też dać "P" z zaznaczeniem z tyłu "pojazd NIE ODPOWIADA warunkom dodatkowym przewidzianym dla pojazdu zasilanego gazem"... Obie strony (SKP i WK) będą tu ciągnąc swoja stronę - obie maja rację. Ja patrze na to od strony urzędnika, którego obowiązuje Kodeks Postępowania Administracyjnego i zapis, aby sprawy załatwić w możliwie najszybszy sposób i najkrótsza droga, a pomysł z negatywem i wysłaniem na SKP skutkuje podwójna wizyta klienta albo na stacji, albo w WK...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja patrze na to od strony urzędnika, którego obowiązuje Kodeks Postępowania Administracyjnego i zapis, aby sprawy załatwić w możliwie najszybszy sposób i najkrótsza droga,...

 

Co, w takim razie stoi na przeszkodzie żeby wykreślić LPG z DR na podstawie oświadczenia klienta? Tylkotak na powaznie bez uszczypliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale na jakiej podstawie- oświadczenia klienta??? Klient (poświadczy) wszystko!!! SKP jest obligatoryjnie zobowiązana do pośw. zmian w dowodzie rej!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poświadczy wszystko - i oczywiście poniesie tego konsekwencje. To jego problem. :D

Też jestem za upraszczaniem sobie życia a nie komplikowaniem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SKP jest obligatoryjnie zobowiązana do pośw. zmian w dowodzie rej!!!

Jakimś dziwnym trafem wpisanie do DR nie wymaga obligatoryjnego poświadczenia przez SKP.

Zakładając ze klient jest kłamcą to, co wygra na tym? Jaki miałby w tym interes?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo póki co obliguje mnie art. 81.8. pkt 2 PoRD oraz §14.2. rozporządzenia o rejestracji pojazdów - nigdzie nie ma tam mowy, że pewne zmiany można zrobić na oświadczenie, a pewne wymagają badania technicznego... Dla mnie sprawa jest prosta i nie widze innej możliwości interpretacji tych zapisów - wnosisz o zmianę wpisów w DR - nieważne "w którą stronę" - SKP ma potwierdzić ich zgodność z warunkami technicznymi. Inaczej bardzo trudno byłoby wyznaczyć granice pomiędzy obowiązkiem wykonania badania, a złożeniem oświadczenia. W tym układzie również wpis adnotacji typu HAK, TAXI, L powinien następować na oświadczenie. Diagnosta sobie sprawdzi przy najbliższym okresowym czy jest OK - prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykułu które zostały przytoczone zostały napisane z myślą o sytuacji, w której "coś w samochodzie przybywa" a to hak, a to zbiornik z gazem i parę rurek, a to jakieś pedały dla gościa co to nie ma kierownicy. W związku z tym samochód zyskuje "nowe" możliwości, które same w sobie wymagają jakiejś szczególnej uwagi lub sprawdzenia.

My zaś mówimy o sytuacji odwrotnej - samochód pozbawia się możliwości które zarazem były jakiegoś rodzaju zagrożeniem.

No bo jakie badanie można wykonać po zdemontowaniu haka, wyjęciu instalacji LPG, lub dodatkowych pedałów?

Takie samo jak przy zamontowaniu? Bez żartów. Nawet ustawodawca nie był taki dowcipny bo nie opisał jak mamy badać samochód po wymontowaniu instalacji.

Szczerze powiem ze dalej nie wiem jakie niebezpieczeństwa czyha na kogokolwiek, a już na pewno system badan na tym nie ucierpi - a wręcz przeciwnie zyska bo nie będzie potwierdzał FIKCJI.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artykułu które zostały przytoczone zostały napisane z myślą o sytuacji, w której "coś w samochodzie przybywa"

 

Proszę zacytować dokładnie który fragment o tym mówi? Bo ja tam tylko widzę, że dotyczy to każdej zmiany skutkującej zmianą danych zawartych w DR. I w mojej ocenie tak należy to odbierać, bo już czysto literalne podejście stanowiło by, że musi nastąpić zmiana konstrukcyjna, lub WYMIANA ELEMENTÓW. Jak montuję taksometr, to ani to zmiana konstrukcyjna, ani WYMIANA elementów - bo przecież nic nie wymieniam, a jedynie dokładam - prawda? Ustawodawca musiał być dowcipny, skoro w przepisach szczegółowych określił takie rodzaje badań dodatkowych, skoro ten przepis mówi, że można zrobić to na oświadczenie - prawda? W ogóle nie uważam, żeby brak określenia rodzaju badania w przepisach szczegółowych w takim wypadku był argumentem. Nie jest to jedyne niedociągnięcie naszych przepisów. Badania pierwszego przed ponowna rejestracją pojazdu wyrejestrowanego tez nie ma w przepisach szczegółowych - ma to automatycznie znaczyć, że te pojazdy nie maja być badane?

W innych tematach tutaj - np. o montażu haka holowniczego koledzy poruszali aspekty jego montażu w nowoczesnych pojazdach wyposażonych w kontrole trakcji itd. - że należy to robić przy wykorzystaniu oryginalnych wiązek przewodów itd. Analogicznie demontaż wymaga podobnych zabiegów. Instalacje LPG to również ingerencja w cały układ silnika - skoro homologacji podlega czynność polegająca na montażu instalacji, to jej demontaż powinien skutkować przynajmniej wykonaniem badania. Takie jest moje zdanie. Opieram je na ogólnej treści wspomnianych przepisów, które absolutnie nie precyzują, czy chodzi o czynność montażu, czy demontażu jakichś elementów, a jedynie mówią ogólnie o zmianie danych wpisanych do DR i nadawanie im treści sugerowanej przez Pana Piotra jest w mojej ocenie dużą nadinterpretacją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja robie to tak w programie PATRONAT jest poz.IIIc - potwierdzenie danych dla właściciela -skasowanie wpisu TAXI nauka jazdy itp wystawienie zaświadczenia

wykreślam poz 1 i 2 na zaświadczeniu

data następnego badania xxxxx

w uwagach - klient zrezygnował z gazu

wszystko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja robie to tak w programie PATRONAT jest poz.IIIc - potwierdzenie danych dla właściciela -skasowanie wpisu TAXI nauka jazdy itp wystawienie zaświadczenia

wykreślam poz 1 i 2 na zaświadczeniu

data następnego badania xxxxx

w uwagach - klient zrezygnował z gazu

wszystko

Wygląda na to ze w tym kraju nawet nie przepisy rządzą a program komputerowy :)

Właściwie to czekałem aż ktoś to napisze: niezbędne wyposażenie skp to wariograf, bo teraz to badamy klientów:

klient zrezygnował z gazu
.

Tyle tytułem zartu, ach przepraszam... zapomniałem:

W innych tematach tutaj - np. o montażu haka holowniczego koledzy poruszali aspekty jego montażu w nowoczesnych pojazdach wyposażonych w kontrole trakcji itd. - że należy to robić przy wykorzystaniu oryginalnych wiązek przewodów itd. Analogicznie demontaż wymaga podobnych zabiegów.

Swoją drogą to dlaczego wszystkie pojazdy po wizycie w jakimkolwiek serwisie nie powinny pojawiać się na SKP? Przecież tam dokonują jeszcze bardziej skomplikowanych operacji niż rozłączanie wtyczek. Mój postulat: obowiązkowe dodatkowe badanie techniczne po:

- wymianie żarówki

- klocków hamulcowych

- regulacji geometrii - a może źle zrobili i trzeba sprawdzić

- no i oczywiście dwa razy do roku po wymianie opon aby sprawdzić ciśnienie.

Powiadacie ze przecież nic się w DR nie zmienia - no ale jakie wielkie ryzyko jak ktoś koła nie dokręcił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiadacie ze przecież nic się w DR nie zmienia - no ale jakie wielkie ryzyko jak ktoś koła nie dokręcił.

_________________

Jeszcze zapomiałeś , aby przed każdym wyjazdem przyjeżdżać na SKP celem sprawdzenia zapięcia pasów a motocykliści , czy mają kask .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze - odpowiedź na Twoje pytanie jest prosta - żadna z wytłuszczonych przez Ciebie rzeczy nie skutkuje zmianą danych w dowodzie rejestracyjnym, a ten warunek podaje ustawa jako konieczny do przeprowadzania badania. Taki jest przepis - czy on się Tobie podoba czy nie, to już inna kwestia. Z Twoim liberalnym podejściem, rozumiem, że jesteś za całkowita likwidacja badań technicznych pojazdów - wszystko powinno być oddane osądowi właściciela - sam dba i tak ma - w razie czego złoży oświadczenie...

A tak dla ścisłości. Jeśli w trakcie kontroli drogowej będziesz miał niesprawną żarówkę i nie będziesz w stanie usunąć tej usterki na miejscu to możesz być pewien, że DR zostanie Ci zabrany, a po jego zwrot do WK będziesz musiał sie udać z badaniem technicznym (potwierdzającym de facto montaż żarówki) - no chyba, że takich badań tez nie wykonujesz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niech każdy robi tylko to co do niego należy , nie wpiernicza się w kompetencje innych , a na pewno będzie wszystko ok .

Za dużo w Polsce jest doradców , tylko że na końcu pozostajesz sam ze swoimi problemami .

Dobrze że jest nasze forum poglądowe i doradcze , które uważam za potrzebne i wręcz prawidłowo umiejscowione w gąszczu niewiadomych i czasami nieodgadnionych przepisów z którymi nawet ustawodawca ma nawet kłopoty.

Bo albo zapomiał o przepisach wykonawczych , albo jest brak zajęcia odpowiedniego stanowiska w wielu kwestiach spornych .

Gdyby przepisy były pisane zrozumiale dla każdego Kowalskiego , to jaka by była łatwość dla każdego w swojej pracy [w naszej branży i nie tylko ] .

 

Tak niewiela trzeba , a jednocześnie aż tyle .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:x

 

[ Dodano: 11-06-2008, 22:05 ]

jeżeli mam taki program to czemu z niego nie korzystać

jeśli wk kieruje klienta na skp po zaświadczenie to trzeba mu go wypisać

wypisałem dużo takich zaświadczeń i nie było problemów z wk ani z klientami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

blakop

na chwilkę odpuśćmy obowiązek prawny czy też jego brak, ja nie oczekuję od Ciebie ze od jura wyjdzie rozporządzenie zgodne z elementarną logiką, ale sprawia mi przyjemność zwracanie uwagi na niektóre czynności, które są na tyle absurdalne ze powinny budzić ogólne zdziwienie a nie aprobatę.

Zajmijmy się samą celowości badania dodatkowego i czy takowe badanie ma faktyczny wpływ na Bezpieczeństwo Ruchu i Ochronę Środowiska. Ja stoję na stanowisku, że jest istotna różnica pomiędzy zamontowaniem LPG, Haka, czy tez zamianą na Taxi a odwróceniem całej sytuacji - zdemontowaniem w/w elementów. Tak jak pisałem wcześniej jest istotne dokonanie badania głownie z tego powodu że pojazd pojawia się w ruchu wykonując "dodatkowe" czynności istotne dla BR czy OŚ. (spalanie innego paliwa, zbiornik bądź co bądź pod ciśnieniem, zarobkowy przewóz ludzi, czy holowanie przyczepy).

W sytuacji odwrotnej czyli demontaż nie zachodzi "podwyższone ryzyko" związane w/w okolicznościami. W tym momencie przywołujesz argument iż same te zabiegi związane z demontażem wymagają "nadzoru" i tu się z Tobą nie zgodzę z kilku powodów:

1. Codziennie w milionach samochodów w Polsce dokonuje się znacznie bardziej niebezpiecznych zabiegów technicznych np. wymiany klocków hamulcowy i nie jest to wystarczający powód do wykonania badania na skp.

2. Nie można zbadać czegoś czego nie ma - można zbadać tylko to co mamy - tak wiec nie mamy możliwości wykonania badani dodatkowego haka, LPG, TAXI.

3. Jeśli jednak dalej chcemy coś zbadać to możemy wykonać jedynie .... Badanie Okresowe tego co pozostało po demontażu - czyli całego pojazdu a nie dodatkowe tego czego nie ma. Ale... patrz punkt 1. na jaką cholerę ?

 

I właśnie dlatego uważam ze wspieranie fikcji jest znacznie bardziej groźne niż mój liberalizm oparty na tym że państwo jest dla obywateli anie wręcz przeciwnie. I nie przemawiają do mnie argumenty kolegi rurek777 " dają kasę to bierzemy" bo za chwilę będziesz sam biegał i udowadniał ze nie jesteś wielbłądem i nie lądowałeś w Klewkach z drużyną Talibów przy okazji np. uzyskania pozwolenia budowę domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego właśnie uwżam, że właściciel samochodu w którym instalacja LPG została wymontowana powinien jeździć sobie tym autkiem dopóki nie skończy się badanie techniczne. Na badaniu diagnosta wystawia zaświadczenie stwierdzające fakt demontażu instalacji gazowej. Klient mknie do WK, tam wykreślają wpis GAZ z DR i wszyscy są zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klient mknie do WK, tam wykreślają wpis GAZ z DR i wszyscy są zadowoleni.

I wraca na SKP na badanie ponowne (bo wynik badani mógł być tylko negatywn - niezgodnosć z DR) płaci 20 pln + 1pln na CEPiK - i jest cały szczęśliwy.

Wariatkowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego N. :o Określ się .Brak wpisu -N -owszem ale odwrotnie????

Zdemontowałem hak bo był niesprawny??? to też N bo jest wpis :shock:

 

[ Dodano: 19-06-2008, 20:14 ]

Prawdopodobnie za N zatrzymuje się DR :evil::evil::evil: To jak zlikwidować wpis????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

O widzę wątek w sam raz dla mnie. Zupełnie realny problem. Właśnie jestem przed demontażem instalacji gazowej. W dowodzie jest odznaczona, jednak ze względu na nie do końca prawidłowe jej działanie zakład (po roku kłótni) podejmie się demontażu i zwróci pieniądze za instalację. Powiadacie, że powinnam wówczas wykreślić instalację z dowodu? A jeśli zamierzam natychmiast założyć następną w kolejnym, bardziej rzetelnym i uczciwym zakładzie, a mam ważne badanie techniczne w dowodzie? Przecież nie będę sobie generować kolejnych kosztów, choć zapewne według was powinnam wykreślić pierwszą, zarejestrować drugą a gdzieś pomiędzy wykonać badania, tak? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie. Przyjechać z nową instalacją gazową do WK i tyle. Oczywiście z dokumentami. montażu i fakturami. Natomiast wykreślenie owszem na SKP. Ale to nie całe bad.tech!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.