Ile za OBT

[Psuj]

Dokładnie,helmuty nie honorują naszych zaświadczeń (przynajmniej nie honorowali).

 

Helmuty, to sobie mogą. Jak mają problem to niech napiszą do Kasi z gazety i się wyżalą. Póki co nasze badania są ważne za granicą a ich u nas i gwarantuje to Konwencja o Ruchu Drogowym z Wiednia.

 

A jak kierowca jest du.a i nie potrafi wyegzekwować swoich praw to jego problem, niech płaci dwa razy.

 

To jest taka sama sprawa jak z apteczkami, w naszych samochodach, wymaganymi przez Niemców. Nie mają takiego prawa i tyle.

[blakop]

A jak kierowca jest du.a i nie potrafi wyegzekwować swoich praw to jego problem, niech płaci dwa razy.

 

No i Ty mądralo (założmy, że jesteś kierowcą tego busa) będziesz stał na auobahnie i sobie dyskutował z z POLIZEI o konwencjach i innych takich, które oni, podobnie jaki nasi szeregowi policjanci mają w poważaniu, a kolega obok spokojnie pojedzie dalej. On zawiezie ludzi na czas. Ty nie... Istotnie - ktoś tu chyba zapłaci podwójnie w tym układzie

 

Ja oczywiście nie twierdzę Psuj, że nie masz teoretycznie racji - bo masz.

Ale niestety w naszym codziennym życiu trzeba najczęściej patrzeć na stawiane nam problemy, przez pryzmat praktycznego rozwiązania danej sprawy...

[Janusz1971]

Ta sama sytuacja jest po czeskiej i słowackiej stronie ,u nas w sklepie można kupić zestaw "CZECHY" a w nim kpl żarówek,paczka bezpieczników,kamizelki odblaskowe w ilości odpowiadającej liczbie pasażerów,apteczka DIN 13164. Do tego te kamizelki muszą znajdować się w samochodzie a nie w bagażniku ,żeby kierowca w razie konieczności mógł ją założyć nim wysiądzie z samochodu.Nikt nie mysli o konwencjach itd tylko każdy chce w miare bez kłopotów dojechać do celu bez "POKUTY"

[luket]

No prawda. Jadąc na Czechy zawsze mam kamizelkę nie myśląc, że ma spełniać Polskie przepisy tylko Czeskie. Swoją drogą Niemiec w Polsce nie musi posiadać np gaśnicy?

[Psuj]

Swoją drogą Niemiec w Polsce nie musi posiadać np gaśnicy?

 

Nie musi tak jak Polak nie musi u Niemców mieć apteczki, u Czechów żarówek... itp.

 

Jadąc na Czechy zawsze mam kamizelkę

 

Ja mam kamizelkę ZAWSZE, a nie jeżdżę do Czech. A nawet mam trzy kamizelki

 

Z samą kamizelką jest trochę inna sytuacja, bo w większości krajów (w Polsce bodajże też) jest ona wymagana jeśli wykonujemy jakieś czynności na drodze (zmiana koła?). I to faktycznie może się przełożyć na wymóg jej posiadania. Tak czy siak warto ją w aucie mieć.

 

No i Ty mądralo (założmy, że jesteś kierowcą tego busa) będziesz stał na auobahnie i sobie dyskutował z z POLIZEI o konwencjach i innych takich,

 

Z opowieści kierowców słyszałem, że Czesi odpuszczają jak chce się z nimi pojechać do konsulatu. Co do Niemców parę lat temu była akcja z wlepianiem polskim kierowcom mandatów za brak apteczek, ale jak Polska Policja przetrzepała Niemców za brak gaśnic sprawa oparła sie o konsulaty i wszystkie mandaty anulowano