Skocz do zawartości

I rejestracja


carllos

Rekomendowane odpowiedzi

Witam chciałem poruszyc temat w sprawie I rejestracji

Auto sprowadzone , data I r 29/02/2006

dekoder pokazuje 2005 klijent mowi 2006 mam zrobić 2006 bo bierze papiery i jedze na inne stacje bo inni wpisują tak jak jest da I r

inne stacje bo nikt nie rozkodowywuje aut

 

teraz takie sprawa ze fama idze ze ten tam tak nie robi jak ini i klijesci uciekaja a szef juz

:twisted:

I teraz jak do tego podejsc albo bezrobotne albo robic tak ja inni masakra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • wojtek1k

    15

  • JANUSZ60

    8

  • grzegorz70

    7

  • carllos

    6

Masz ustalić rok produkcji a nie rejestracji. Jak się dopatrzą w WK, to raz może nic nie będzie, ale w końcu ktoś Ci uprawnienia dmuchnie...

 

klijent mowi

 

Jakbym wierzył w to co klienci mówią to zimą bym w sandałach chodził...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

klijent mowi 2006 mam zrobić 2006 bo bierze papiery

Nie Ty jeden masz ten problem ,,,

 

Zobacz jaki rocznik ma wpisany w akcyzie.

Wiesz, że w akcyzie jest zawsze możliwie najmłodszy, bo opłata wyższa,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie Ty jeden masz ten problem ,,,

 

Dlatego u mnie klient zapoznaje się z dip-em po zapłaceniu :evil: , chyba, że zapyta się przed badaniem. Jeśli już badanie zrobię to MUSI zapłacić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalne , że trzeba pisać to co z dekodera.

 

Nie z dekodera tylko należy ustalić na pdst. wszystkich dostępnych źródeł oraz oględzin pojazdu. W razie wątpliwości możesz zażądać opinii rzeczoznawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmień zawód.

Ja się w tym bagnie taplam 7 lat i co? Trzeba utrzymac rodzinę.

Żebym wiedział w co wdepnę to nigdy bym nie chciał tak pracować :razz:

Takie k....e życie :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żebym wiedział w co wdepnę to nigdy bym nie chciał tak pracować

 

Też tak myślałem, dopóki nie zatrudniłem się tu gdzie teraz. Klienci tak samo upierdliwi, ale warunki pracy dobre. Warto szukać lepszej firmy, po to, żeby robić to co się lubi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba, że zapyta się przed badaniem.

Dopóki obok będą bezkarnie dziać SKP, które piszą jak leci, to handlarz zawsze najpierw spyta jaki rok produkcji mu wpiszesz,,,

 

[ Dodano: 17-01-2013, 10:24 ]

Mało tego był to Seat wyprod. w Hiszpanii, a I rej. w Austrii.

To nic nie znaczy, miał cale dwa dni na to ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba, że zapyta się przed badaniem

Pytają handlarze i zwykli klienci, akceptuję to co ustalę.

Nie z dekodera tylko należy ustalić na pdst. wszystkich dostępnych źródeł oraz oględzin pojazdu. W razie wątpliwości możesz zażądać opinii rzeczoznawcy.

Najbardziej wiarygodny powinien być producent.

Miałem już przypadek VW, sprowadzonego z Niemiec, w którym różnica między datą pierwszej rej. a rokiem produkcji wynosiła 2 lata. Ja byłem bardziej zdziwiony niż klient, wg właściciela w salonie stał tzw "golas" i nie było chętnych, doposażono pojazd w elektrykę i klimę to znalazł się chętny. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat ten przerabiałem z uc w poznaniu i gątkach: odpowiedz jaką usłyszałem jest taka:

uc - nie interesuje rok produkcji (nie sprawdzają) - a klient jak chce zapłacić wyższą akcyzę to jego problem, od roku produkcji jest diagnosta,

dlatego robię wg xxx (chyba że jest homologacja) i tyle, ale wiem że inni klepią z akcyzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego robię wg xxx

 

No to uważaj, bo ten program w przypadku aut azjatyckich rąbie się na potęgę... i na pewno nie ma danych od producenta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to uważaj, bo ten program w przypadku aut azjatyckich rąbie się na potęgę...

A, że rąbie się do przodu to handlarz zadowolony, natomiast diagnosta w razie W już niekoniecznie ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak - tylko z pomyłki w programie xxx (jak to poprawił psuj) mogę się wytłumaczyć, a jak przepiszę z akcyzy to już nie bardzo, wg mnie trzeba się czegoś trzymać i ja trzymam się tegoż programu - a że się często myli - wiem o tym, rzadko całe szczęście na korzyść klienta, a jak się ze mną klient nie zgadza to rzeczoznawca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem znow taki przypadek auto 14/01/2004 mam byc tak

to sie pozbierał i pojechał do xxxxxxxxxx

Ty nie patrz na datę I-szej rej. tylko ustal rok produkcji ,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego Carllos - wg mnie nie ma co się przejmować, ja - jak się nie zgadza - drukuję kartkę z xxxx i daję klientowi, jak mu nie pasuje to zaświadczenie (homologacja) od producenta lub rzeczoznawca. Nie dyskutuję z klientami i mogę powiedzieć że większość już wie że numer z rokiem produkcji u mnie nie przejdzie i.....mam spokój (coraz mniej ludzi u mnie próbuje kombinować), dzisiaj już w necie można rozkodować - a i serwis udzieli informacji jaki jest rok produkcji i klient się dowie jak jest faktycznie - problem gotowy, oczywiście dla ciebie, bo handlarz się zawsze wykręci i powie że nie wie o co chodzi - chociaż wie doskonale. pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popełnię "harakiri" (nie wiem czy dobrze napisałem) - nie przesadzajmy bo dyskusja zejdzie na tematy akademickie, nie spotkałem się żeby rzeczoznawca napisał taki rocznik jak chce klient. Z tej rozmowy wynika że każdego trzeba wysłać po homologację -czy tak kolego Janusz60 postępujesz? bo rzeczoznawca kłamie??? Zaczynamy wpadać w jakąś paranoje. A kolega Carllos pyta się jak postąpić z klientem. który próbuje go zrobić w k.... delikatnie mówiąc - to mu napisałem, jak handlarz usłyszy o rzeczoznawcy - to ma go z głowy, i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tej rozmowy wynika że każdego trzeba wysłać po homologację -czy tak kolego Janusz60 postępujesz? bo rzeczoznawca kłamie???

Nie wysłałem jeszcze nikogo po jedno ni po drugie, zawsze udało mi się ustalić r.p.,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak handlarz usłyszy o rzeczoznawcy - to ma go z głowy, i tyle.

Nie wiem czy wiesz, ale pracujemy w usługach i nie chodzi o to, by mieć klienta z głowy. Traktujmy klienta tak, jak byśmy chcieli, aby nas traktowano w takiej sytuacji, trzeba pomóc, wytłumaczyć i wystawić rachunek. :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak handlarz wie że nie zgadza mu się rok produkcji z datą I rejestracji i się upiera że ma być taki jak I rej.

to co tu tłumaczyć?

Tylko to, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale on doskonale wie o co chodzi, dlatego w takim przypadku homologacja lub rzeczoznawca .............i już gościa nie ma. A tak co chwila tan sam temat. Co do usług - o klienta trzeba dbać - ale nie za wszelką cenę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.