Wg mnie już nie trzeba. Chyba, że przyjedzie auto wyprodukowane w XX wieku i nie będzie miało kierunkowskazu bocznego. Wtedy możemy się upewnić czy rzeczywiście przedni kierunkowskaz spełnia wymagania dla przedniobocznego. Wszystko wyprodukowane w XXI wieku już musi mieć osobno kierunkowskaz boczny. Dotyczy to oczywiście także aut amerykańskich.

Ja nie wiem w czym jest problem... trzeba odczytać z oznaczeń umieszczonych na lampie przedniej czy jest tam zamontowany kierunkowskaz przedni, czy przednio-boczny Kierunkowskazy zintegrowane z lampą przednią (ze światem mijania), są według mojej wiedzy wyłącznie kierunkowskazami przednimi, tylko kierunkowskazy które nie były wbudowane w lampę przednią, były przednio-bocznymi

Tak, że to: tylko do tych pojazdów. A tak na marginesie to po co producenci samochodów na rynek europejski od ponad 20 lat wyposażają samochody w boczne kierunkowskazy? Myślisz że dla zabawy i żeby się lepiej prezentowały Taki jest wymóg i montują je fabrycznie a to przecież dodatkowe koszty dla nich. Jeśli pojazd nie będzie posiadał bocznych kierunkowskazów to jadąc równolegle z takim samochodem na drodze dwu, trzy pasmowej w jednym kierunku nie zobaczysz, że ma on zamiar wykonać manewr zmiany pasa ruchu i taki pojazd wjeżdżając na środkowy pas jeśli my poruszamy się lewym i też chcemy wjechać na środkowy pas ma przed nami pierwszeństwo. Więc po coś te kierunkowskazy są! radekd2 przytoczył Wam info na ten temat

Badanie wykonujemy tylko nie sprawdzamy podzespołów na które nie ma procedur/przyrządów. Tak jak z elektrykami. Np. nie sprawdzimy szczelności butli i zasilania wodorem. Natomiast jeżeli nie ma dostępu do butli, czego nie wiem i nie możemy porównać jej numeru z dokumentem dozorowym to N. Jeżeli mówimy Toyocie Mirai to tutaj nie ma spalania wodoru. Jest elektroliza, wytwarza się prąd i wg mnie takie auta powinny być zakwalifikowane jako elektryczne. Termin badania 3-2-1. Bez dokumentów montażu od producenta tylko TDT na butlę. Ale to tylko moje rozmyślenia.

Załączyłem fragmenty Ustawy i Rozporządzenia. W oczywisty sposób można te zapisy odnieść do masy auta.