Skocz do zawartości

pasy bezpieczeństwa na tylnej kanapie


Bratus2000

Rekomendowane odpowiedzi

Jest to jeden z regulaminów Europejskiej Komisji Gospodarczej. W uproszczeniu - każdy nowy pojazd musi w odpowiednim zakresie spełniać zawarte tam wymagania. Wg nowych przepisów (niestety nie znam daty ich wejścia - ale są omówione w tym temacie) to już dokładając fotele w dostawczaku trzeba właśnie spełniać te wymagania.

 

 

Ps. Powiem ciekawostkę - część firm wykonujących takie zabudowy ma własne stacje diagnostyczne lub zaprzyjaźnionych diagnostów. Dlatego podtrzymuję wcześniej zawartą opinię - szukaj a na pewno znajdzie się taki diagnosta, który "podbije kwity". Smutne to jest ale prawdziwe.

 

T

Może w podłodze jest miejsce gdzie to zamocować? Te śrubki wyglądają na 6mm.

Nie ma żadnych specjalnych miejsc. Po prostu wycinasz w sklejce miejsce na te szyny i montujesz za pomocą śrub (jak dla mnie to są 10) zapewne do jakichś wzmocnień podpodłogowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 208
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • blakop

    34

  • sad_madman

    25

  • danielg539

    19

  • Grzegorz Łódź

    15

R14
- No! Szczególnie 5.3.3. precyzuje sprawę:
5.3.3. W przypadku zewnętrznych miejsc siedzących innych niż przednie miejsca siedzące w pojazdach kategorii N1, przedstawionych w załączniku 6 i oznaczonych symbolem Ø, dopuszcza się dwa kotwiczenia dolne, jeśli pomiędzy siedzeniem a najbliższą ścianą boczną pojazdu istnieje przejście zapewniające pasażerom dostęp do innych części pojazdu.

 

Przestrzeń pomiędzy siedzeniem a ścianą boczną uznaje się za przejście, jeśli odległość pomiędzy ścianą boczną przy zamkniętych drzwiach a pionową płaszczyzną wzdłużną przechodzącą przez linię środkową danego siedzenia, mierzona w punkcie R miejsca siedzącego i prostopadle do wzdłużnej płaszczyzny symetrii pojazdu, wynosi więcej niż 500 mm.

Bardzo lubię precyzowanie przez "uznawanie" szczególnie jak nie ma gdzie, ani po co łazić po ciężarowym aucie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z mojej obserwacji wynika tyle, że tak naprawdę nie da się zrobić tej zabudowy w 100% legalnie i poprawnie.

Niestety ale to prawda. Takie mamy przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytował fragment, który zwalnia pasów 3p na zewnętrznych fotelach, jeżeli się tego nie spełnia to takie pasy powinny być zamontowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym uzyskać rzetelną informację, lepszego miejsca chyba nie znajdę.

Oczywiście miejsce jest odpowiednie. Niestety przepisy są tak sprecyzowane, że w razie W to diagnosta dostanie ognia. Dlatego masz taki opór z naszej strony. Gdyby za zmiany konstrukcyjne odpowiadał bezpośrednio ten, który je zleca i faktyczny wykonawca nie byłoby z naszej strony żadnych sprzeciwów. Niestety jest tak jak jest, a na nas zrzuca się odpowiedzialność za takie zmiany, gdzie my na stacji nie posiadamy narzędzi, przy pomocy których moglibyśmy to zweryfikować. Sama ściana musi mieć odpowiednią wytrzymałość - tak brzmi zapis w naszych przepisach, ale co komu odpowiednia wytrzymałość. Dla mnie to taka, że jak położę w części bagażowej kowadło o masie odpowiadającej dopuszczalnej ładowności, to przy maksymalnym hamowaniu ma nie wpaść do środka. Czym to zweryfikować w warunkach stacji? A jak dojdzie do tego, że takie kowadło jednak wpadnie do środka i zabije pasażera to jak spojrzeć w oczy jego rodzinie?

Jak sam zauważyłeś nikt z nas Ci nie powiedział, że nie możesz tego wykonać, natomiast jak widzisz to co z pozoru wydaje się czynnością banalną, w obliczu odpowiedzialności, staje się wręcz niemożliwe lub tak drogie, że nie warte zachodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ps. Powiem ciekawostkę - część firm wykonujących takie zabudowy ma własne stacje diagnostyczne lub zaprzyjaźnionych diagnostów. Dlatego podtrzymuję wcześniej zawartą opinię - szukaj a na pewno znajdzie się taki diagnosta, który "podbije kwity". Smutne to jest ale prawdziwe.

 

Czyli pewnie muszę znaleźć jakaś upadającą stację diagnostyczną ze źle opłaconym diagnostą i załatwić sprawę jak w urzędzie;)

 

 

Oczywiście miejsce jest odpowiednie. Niestety przepisy są tak sprecyzowane, że w razie W to diagnosta dostanie ognia. Dlatego masz taki opór z naszej strony. Gdyby za zmiany konstrukcyjne odpowiadał bezpośrednio ten, który je zleca i faktyczny wykonawca nie byłoby z naszej strony żadnych sprzeciwów. Niestety jest tak jak jest, a na nas zrzuca się odpowiedzialność za takie zmiany, gdzie my na stacji nie posiadamy narzędzi, przy pomocy których moglibyśmy to zweryfikować.

 

Zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Zakładając że ktoś mi to zarejestruje, to czy przy następnym przeglądzie nie będę miał problemów? Przecież po to jest przegląd żeby sprawdzić stan pojazdu pod różnym kątem. Czy nie będę miał corocznej walki z przeglądem? Myślę że będę miał co roku kongo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby racja. Postanowiłem wymienić ławkę na taką z pasami wbudowanymi 3 punktowymi.

 

Siedzenia vito

 

Jeszcze więcej punktów kotwienia.

 

Zaglądałem pod auto. W miejscu gdzie ławka stoi są poprzeczki między podłużnicami w odstępach co 25cm. A jakbym między tymi poprzeczkami przyspawał/przykręcił jekiel 40x40mm i do tego się zakotwił z fotelami. Wiem że teraz zaczynam dywagować nad większym lub mniejszym druciarstwem, ale ja będę tym autem jeździ i nie chcę żeby mnie przy zderzeniu czołowym zabiła ławka z 3 pracownikami.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jest jedna rzecz o której warto wspomnieć o Dz.U. 2005 nr 201 poz. 1666 gdzie na liście części zakazanych do ponownego montażu są fotele z zintegrowanymi pasami bezpieczeństwa oraz same pasy. Jak dla mnie w tym wypadku mamy do czynienia z tym przypadkiem.

 

 

Ps. Zamiast profilu mogą być ceówki, najlepiej łapać się do poprzecznic lub podłużnic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

dziś byłem w pewnej firmie która zajmuje się profesjonalnymi przeróbkami samochodów dostawczych blaszanych na autobusy, oraz jest producentem siedzeń, foteli i ławek. Gościu sprawdził jak mam to zamontowane wszystko i ogólnie skwitował to tak:

 

"masakra, brak wzmocnień w podłodze, ściana zamontowana byle jak, spieprzaj Pan"

 

Po dłuższej rozmowie, prośbach, namowach, wręcz błaganiach gościu zgodził się to rozebrać i przerobić tak jak powinno być. Ogólnie mówił że żaden sprinter ani LT nie ma punktów fabrycznych mocowania siedzeń, nawet ten przeznaczony pod autobus. Producent dopuszcza dospawanie kształtowników pod podłogą jako wzmocnienie, czy to pod podłogę technologiczną autobusu, czy pod pojedyncze fotele. Oczywiście muszą być dospawane nie do podłogi tylko do podłużnic lub wzmocnień poprzecznych.

Jeżeli chodzi o pasy bezpieczeństwa to mówił, że wg obecnych przepisów mogą być pasy biodrowe, zarówno zwijane, jak i regulowane ręcznie na wszystkich miejscach z tyłu pojazdu. Mówił że prawdą jest że dyrektywa o której piszecie zmieni to, ale ona wejdzie dopiero w lipcu.

Podsumowując

 

Profesjonalna firma zajmie się tym w moim aucie i chętnie efekty wam przedstawie po zakończonej pracy i wtedy też powiem wam jaka to firma.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"masakra, brak wzmocnień w podłodze, ściana zamontowana byle jak, spieprzaj Pan"

Jednak miałem racje, że ciarki przechodzą ;)

Niestety ale tak zmodyfikowana jest większość busów przerobionych w warsztatach (w odróżnieniu od firm wykonujących to w sposób profesjonalny). Ja osobiście nie polecam firm zabudowywujących, które nie oferują przebudów w nowych pojazdach na które to wystawiana jest homologacja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie mówił że żaden sprinter ani LT nie ma punktów fabrycznych mocowania siedzeń, nawet ten przeznaczony pod autobus.

Bo to są pojazdy nie przeznaczone na autobusy lub posiadanie drugiego ... rzędu siedzeń fabrycznie, tylko zwykłe blaszaki, które się przystosowuje do takich celów. Z fabrycznym autobusem lub dwu, ... , rzędowym nie miałbyś problemów, bo opuszczały fabrykę z mocowaniami (o ile takie wersje są dostępne).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z fabrycznym autobusem lub dwu, ... , rzędowym nie miałbyś problemów, bo opuszczały fabrykę z mocowaniami

 

Nie przeczytałeś ze zrozumieniem. W większości marek takowe nie istnieją, a nawet jeśli, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby modele "nieprzystosowane" przystosować... Ale nie w każdy sposób rzecz jasna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producent dopuszcza dospawanie kształtowników pod podłogą jako wzmocnienie, czy to pod podłogę technologiczną autobusu, czy pod pojedyncze fotele. Oczywiście muszą być dospawane nie do podłogi tylko do podłużnic lub wzmocnień poprzecznych.

Żaden producent nie dopuszcza spawania niczego do tych elementów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu naprawdę nie chcę się z nikim spierać. Zaznaczam, że to jest tylko cytat gościa który to robi zawodowo. Zobaczymy jak to zrobi, zrobię zdjęcia i zobaczymy wszyscy.

 

A tak w ogóle, to może ktoś z was podczas badania okresowego sprintera na autobusie może zrobiłby zdjęcie montażu dodatkowych foteli od strony podwozia. Rozwiały by się wątpliwości czy są fabryczne punkty czy nie, lub jak to jest zamontowane profesjonalnie. Nie ukrywam że przekopałem pół internetu, kilka opinii zebrałem i tak naprawdę nie wiadomo jak to zrobić dobrze.

 

Pozdrawiam

 

[ Komentarz dodany przez: Jacdiag: 08-04-2016, 11:38 ]

:!:http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=222726#222726

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie istnieją żadne fabryczne punkty. W autobusach najczęściej montuje się fotele montowane w szynach aluminiowych, które są przykręcane (pod spodem daje się wzmocnienia) i czasami klejone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W autobusach najczęściej montuje się fotele montowane w szynach aluminiowych, które są przykręcane (pod spodem daje się wzmocnienia) i czasami klejone.

Lub w innym wariancie stosuje się tzw. ślepą podłogę do której mocuje się fotele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak w ogóle, to może ktoś z was podczas badania okresowego sprintera na autobusie może zrobiłby zdjęcie montażu dodatkowych foteli od strony podwozia.

Ostatnio robiłem Craftera po II etapie homologacji na autobus. Nie chciałbyś tego widzieć. Gdyby nie to, że widniała tam tabliczka homologacyjna, to N jak w banku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio robiłem Craftera po II etapie homologacji na autobus.

I tu jest odpowiedz. Takiego "blaszaka kupuje firma wyspecjalizowana w zabudowach na autobus, która uzyskała homologację II etapu na zabudowę. Oni mają swoje przebadane i dopuszczone podłogi wraz z fotelami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moment Adam - czyli dałeś P tylko za to, że była homologacja, mimo, że pojazd jak rozumiem w Twojej ocenie nie spełniał warunków technicznych?? :-P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro mam "kwit homologacyjny" to nie mogę się z nim kłócić, pomimo tego, że wykonane to zostało tak jak pisałem wcześniej. Fotele przykręcone na przestrzał do podłogi bez żadnych wzmocnień (nawet nie było podkładek szerokich, tylko zwykłe). Skoro ktoś to homologował, dokonał badań, wystawił stosowny dokument, to cóż innego mogę zrobić P i pojechał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest kwintesencja sprawy...

 

Władze homologacyjne wiedzą swoje, a diagnosta i tak mądrzejszy... To jak to Adam jest?

 

Z tego wniosek, że dla przeróbek w używanym pojeździe będziesz wymyślał niestworzone rzeczy, których nawet homologacje dla nowych aut nie przewidują. I Wy się dziwicie, że takie jest podejście do Waszej branży? :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w używanym pojeździe będziesz wymyślał niestworzone rzeczy

To nie kwestia wymyślania tylko odpowiedzialności. Jak się taki fotel wyrwie w homologowanym pojeździe, to jest wypadek, ale jak się wyrwie po zmianach konstrukcyjnych, to diagnosta ma atrakcje.

Ot i cała filozofia mego postępowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.