Skocz do zawartości

druciarstwo Polaków


Norbert Jezierski

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 weeks later...
Boli Cię palec? Utnij rękę, czyli logika kierowcy-amatora mechaniki.

Co zrobić, jeśli w długiej trasie usłyszysz, że klocki hamulcowe w Twoim aucie zużyły się i trą o tarcze? Tak, ten kierowca zrobił właśnie to, o czym pomyślałeś śmiejąc się w myślach. To jednak jeszcze nie wszystko…

Pewnego dnia zadzwonił do nas zaprzyjaźniony mechanik. Z tonu jego głosu można było odczytać, że jest czymś mocno rozbawiony. Opowiedział o swoim stałym kliencie, amatorze mechaniki, który raz po raz zaskakuje go swoimi nowymi pomysłami.

Tym razem podczas jazdy po zagranicznej autostradzie w aucie kierowcy zużyły się klocki hamulcowe tylnej osi. Mężczyzna nie mógł znieść odgłosu ich szurania o tarcze. Co więc zrobił? Rozbawienie mechanika sugerowało najbardziej absurdalne rozwiązanie, jakie może przyjść do głowy.

Tak było w istocie. Kierowca zatrzymał się na poboczu i za pomocą zawsze wożonych ze sobą kombinerek… przeciął przewody hamulcowe w swoim aucie tak, by płyn nie mógł dotrzeć do tylnych hamulców. Końcówki przewodów zagiął do góry, by ograniczyć wyciekanie płynu. Oczywiście takie rozwiązanie nie mogło poskutkować i płyn ulatniał się z układu, powodując stopniowo całkowitą niesprawność wszystkich hamulców.

Rozwiązanie można by uznać za nawet pomysłowe, jeżeli mówilibyśmy o off-roadowej wyprawie, ale nasz bohater miał do przemierzenia około 600 km, głównie trasami szybkiego ruchu. Co jeszcze ciekawsze, prowizoryczna „naprawa” wytrzymała próbę i samochód dojechał (bezpiecznie lub nie) do Polski.

W warsztacie okazało się, że kreatywność właściciela samochodu w zakresie napraw jest w zasadzie nieograniczona. Dotychczas samemu dokonywał on większości czynności serwisowych, mimo braku doświadczenia w tym zakresie. Nie kusił się także choćby o lekturę instrukcji montażowych. Amator mechaniki zamontował paski napędu alternatora odwrotnie (bądź w taki sposób, że odwróciły się podczas pracy).

Efekty były wyraźnie odczuwalne, ale i z nimi kierowca potrafił sobie poradzić. Wyjaśnił mechanikowi, że samochód ładował akumulator tylko na biegu jałowym (przy wyższych prędkościach obrotowych paski po prostu się ślizgały). Zatrzymywał się więc co jakiś czas w trasie, by zrobić przerwę „na papierosa”, w czasie której odpalone auto ładowało akumulator.

Ta historia z życia wzięta potrafi szczerze rozbawić, jednak skłania także do refleksji nad stanem technicznym samochodów naprawianych przez domorosłych mechaników. Jak widać bywa, że takie auta z bezpieczeństwem jazdy nie mają zbyt wiele wspólnego.

 

Czy komuś z Was zdarzyło się zetknąć z podobnymi przypadkami amatorskich napraw samochodów? Piszcie do nas na adres: redakcja@motofocus.pl

 

http://motofocus.pl/specjalne/44533 - zdjęcia do obejrzenia..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś dowieziono takie autko na warsztat , a kierowca twierdzi że nic nie słyszał. :shock:

ps koła nie znaleziono. :lol:

 

Pewnie radio było na ful to jak można słyszeć wycie łożyska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używane klocki? Czemu nie! [uKŁAD HAMULCOWY]

 

Jeden z popularnych serwisów aukcyjnych w Polsce. Szukamy klocków hamulcowych. Zaznaczamy opcję - używane. Wynik - 2173 oferty. W tym miejscu przypomnijmy, że Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 28 września 2005 w sposób jednoznaczny wskazuje, których używanych części samochodu nie można ponownie wprowadzać do obrotu. Są tam oczywiście klocki hamulcowe. Nie można handlować też m.in. używanymi poduszkami powietrznymi, tłumikami, przegubami układu kierowniczego.

Ale to tylko teoria, bo w praktyce sprzedaż kwitnie. Szczególnie w internecie.

"Sprzedam klocki w dobrym stanie". Ceny już od kilkunastu złotych za komplet.

- To naprawdę duży problem dla naszej branży. Nawet jeśli części są wymontowywane z samochodu relatywnie nowego, to zwykle po bardzo poważnym wypadku drogowym. Na tych częściach mogą być niewidoczne uszkodzenia, mikropęknięcia – mówi Alfred Franke, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.

Prezes SDPCM dodaje, że listę używanych części samochodowych, których nie można stosować ponownie, należy uzupełnić. - Brakuje na niej chociażby amortyzatorów czy tarczy hamulcowych - dodaje A. Franke.

Handel używanymi częściami do układu hamulcowego? Z jednej strony to lekkomyślne (bo wyjątkowo niebezpieczne), ale z drugiej także nielogiczne. Bo elementy układu hamulcowego są stosunkowo niedrogie. Dlaczego więc działa?

Problem polega na tym, że obowiązujące rozporzędzenia w praktyce... nic nie daje. Co potwierdzają odwiedziny na portalach aukcyjnych.

- Handel takimi częściami jest zabroniony, ale nikt tego nie ściga - mówi w rozmowie z portalem warsztat.pl dr inż. Sławomir Olszowski, właściciel Biuro Ekspertyz Technicznych i Szkoleń BETiS. Sprzedawcy używanych części z "zakazanej listy" wiedzą, że nie mogą tego sprzedawać legalnie, więc handlują w szarej strefie, np. przez internet. - Konieczna jest decyzja. Legalizacja albo ściganie. Ja opowiadam się za ściganiem. Może będzie u nas przestrzegane prawo podobnie jak w Niemczech. Tam tacy "sprzedawcy" są szybko namierzani – dodaje Olszewski.Montaż używanych części to z jednej strony zagrożenie dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym, a z drugiej – realne straty finansowe dla branży. Mechanicy montujący używane części działają w szarej strefie, nie wystawiają faktur, tym samym oferują niższe ceny od legalnie pracujących kolegów po fachu. Konkurencja jest tutaj trudna. Inna sprawa – szacuje się, że wartość samodzielnych, poza warsztatowych (lub w szarej strefie) napraw w Polsce to 2,4 miliarda złotych. Takie naprawy często odbywają się z wykorzystaniem części używanych. Wartość rynku giełd i szrotów w Polsce to 1,5 miliarda złotych. Dla producentów części samochodowych oraz zdecydowanej większości uczciwych mechaników – to duże problemy.

 

https://warsztat.pl/dzial/2-artykuly/artykuly/uzywane-klocki-czemu-nie-uklad-hamulcowy,51151

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega na tym, że obowiązujące rozporzędzenia w praktyce... nic nie daje. Co potwierdzają odwiedziny na portalach aukcyjnych.

- Handel takimi częściami jest zabroniony, ale nikt tego nie ściga

Niby co ma zakaz handlu do zakazu montażu używanych części???

Czytając dalej dochodzę do wniosku, że nie o przestrzeganie prawa tu chodzi a o kasę:

Montaż używanych części to [...] realne straty finansowe dla branży.

Ale sprzedaż chińskich zamienników nie spełniających żadnych standardów jest OK, bo zarobić można 1000%. Widziałem ostatnio chińskie klocki hamulcowe po przebiegu kilku tysięcy kilometrów i to co z okładzin pozostało można było bez problemu zdrapać z blachy paznokciem, przypominało to węgiel drzewny.

szacuje się, że wartość samodzielnych, poza warsztatowych (lub w szarej strefie) napraw w Polsce to 2,4 miliarda złotych.

Widać, że samodzielne naprawy pojazdów też autora bardzo bolą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.

 

Czyżby pan prezes za mało zarabiał i się żali? :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sprzedaż chińskich zamienników nie spełniających żadnych standardów jest OK, bo zarobić można 1000%.

No coś na ten temat mogę napisać :) Zamawia się kontener pewnych części w Chinach, przypływa statkiem, daje się logo i pudełko swojej marki i do hurtowni, sklepu i do ludzi.

Cena zakupu sztuki to jakieś 7-8 zł cena sprzedaży jakieś 150-170 zł gdy cena zamiennika "dobrej jakości" to jakieś 250-300 zł. I wszyscy happy sprzedawca że zarobił i klient że tanio kupił, tylko nikt nie bierze pod uwagę że ta "część nowa" jest czasem gorsza jak ta stara (trafiały się wahacze nowe z luźnymi sworzniami, przewody hamulcowe elastyczne które potrafiły się wysunąć z zakucia gumy i metalu). W razie wypadku, kolizji Policja i tak w notatce napisze jako przyczynę " niedostosowanie prędkości do panujących warunków " bo tak najłatwiej. I tak to się kula cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Qnick, jak chciałem wejść w elektronikę z Chin, to założenie było takie, że ok. 20% kontenera od razu w kosz, kolejne 20-30% to zwroty i reklamacje. Więc cenę się kalkulowało tak, żeby klienci łapali towar jak pelikany i po odliczeniu strat wyjść na czysto z zyskiem na poziomie np. 500% :lol: Teraz sie nieco zmieniło w tej kwestii, ale to temat rzeka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to założenie było takie, że ok. 20% kontenera od razu w kosz, kolejne 20-30% to zwroty i reklamacje.

 

Z częściami jest tak samo ale i tak się opłaca bo musi się opłacać, nie po to prowadzi się interes żeby się nie opłacało :lol: a że sprzedaję się badziewie no cóż, ważne że jest tanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I przełóż to teraz na grunt rynku SKP

 

Rynek SKP to patologia, ale to od dawna wiemy, ale wieje wiatr zmian i będzie lepiej tylko jeszcze nie wiem komu :D , na pewno nie nam :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ,a pro po zatrzymywania DR. Mój kolega zatrzymał DR klientowi

bo pojazd budził grozę . Za dwa dni telefon ze Starostwa do właściciela stacji

żeby coś zrobił z tym diagnostą bo oni mają problem z tym dowodem i jego właścicielem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brakiem szacunku dla nas

 

Myślę, że chodzi o zwykły strach, samozachowawczą obawę związaną z potencjalnymi konsekwencjami etc. Nie uważam, żeby służby mundurowe - szczególnie policja - były przez obywateli naszego kraju obdarzane szacunkiem w pełnym tego słowa znaczeniu.

 

Z tego co mi wiadomo na podstawie badań szacunkiem jako takim wśród naszych rodaków cieszą się tylko strażacy zawodowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mi wiadomo na podstawie badań szacunkiem jako takim wśród naszych rodaków cieszą się tylko strażacy zawodowi.

To pewnie dlatego, iż przeciętny Polak ma z Nimi styczność rzadziej , niż z policjantem czy diagnostą,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.