Skocz do zawartości

Śmieszne ceny za badania techniczne


pitermlody

Rekomendowane odpowiedzi

kuba, jako właścicielowi, to micha z ryżem ci nie grozi, chyba że do Korei się wybierasz :cool:

 

 

Edytowane przez Mecher
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, dominik_z napisał:

Chcą zmienić prawo które zaostrzy wymagania dla kandydatów na diagnostów dzięki któremu żaden cukiernik czy stolarz nie będzie mógł zostać diagnostą, tylko ktoś kto ma wykształcenie stricte samochodowe, a wy piszecie, pracownik podjazdu będzie robił przeglądy... :omg:

To nie kwestia wykształcenia. Wykształcenie nie jest wyznacznikiem mądrości. Można mieć przed nazwiskiem prof. dr hab. inż. a nie umieć zmienić koła w samochodzie. Do naszego zawodu trafiło grono ludzi, którzy nigdy nie powinny do niego trafić a najgorsze w tym wszystkim jest to, że nadzór nic z tym nie robi. Wręcz normalnego diagnosty potrafią "nie lubić" ponieważ odkrywa brak kompetencji urzędniczej i jeszcze na dodatek zmusza ich do dodatkowej pracy, np. stwierdzając niezgodność danych w DR, które żeby poprawić, to trzeba "odstawić kubek z kawą" a to już ponad dzienny limit wysiłku...

Wszyscy na swoim terenie wiedzą gdzie trzeba pojechać "po pieczątkę" a gdzie na "badanie" i jakoś nikomu z nadzoru to nie przeszkadza. Wszelkie służby, od urzędnika magistratu po policję tudzież FBI, KGB, ITD... i inni, nie współpracują ze sobą aby ten temat rozwiązać. W trakcie kontroli badanie trwa dwie godziny a na co dzień wpisy do rejestru co dwadzieścia minut. Nie wspominając już o stanie pojazdów na drodze, gdzie bez żadnych "mobilnych stacji" można na komendę wrócić z setką DR po jednej zmianie.

Tylko jest jeden temat, trzeba chcieć "normalnie" pracować na swoim stanowisku i wykonywać w elementarny sposób swoje obowiązki. Tylko tyle lub aż tyle... :meditate:

  • Polub 1
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.09.2023 o 12:14, radekd2 napisał:

stacji paliw Orlenu ma powstać SKP

Ciekawe ile punktów Vitay będzie trzeba zdobyć żeby mieć przegląd gratis? Może na początek dla zachęty będą pieczątki dawać dla każdego 🤔

W dniu 10.09.2023 o 10:20, adam1501 napisał:

dwadzieścia

A nie łaska 5 minut? W ciągu 20-tu można 4-5 usterek wynaleźć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.09.2023 o 10:20, adam1501 napisał:

trzeba chcieć "normalnie" pracować na swoim stanowisku i wykonywać w elementarny sposób swoje obowiązki. Tylko tyle lub aż tyle...

Potem kontrolujący to potwierdzą lub nie i albo bujamy się po sądach albo szukamy innego zajęcia.

kontrol.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To pierwsi którzy zaczną odsiewać 5 i 10 minutówki. Przypominam że w programie podany jest czas pobrania pojazdu z Cepiku i czas zwrócenia do Cepiku badania technicznego pojazdu więc czas badania jest wyłożony niemalże na tacy dla chcącego to kontrolować. A to starostwo widać chce

Edytowane przez Solaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Solaris napisał:

To pierwsi którzy zaczną odsiewać 5 i 10 minutówki. Przypominam że w programie podany jest czas pobrania pojazdu z Cepiku i czas zwrócenia do Cepiku badania technicznego pojazdu więc czas badania jest wyłożony niemalże na tacy dla chcącego to kontrolować. A to starostwo widać chce

Przyjechał klient na badanie. Wrzucasz zapytanie do CEPiK a tu karramba internet odcięło. I co nie zaczynasz badania? Zaczynasz w awaryjnym. Załóżmy, że jak badanie zakończysz internet wraca, pobierasz dane z cepiku i wysyłasz informację o zakończeniu badania. Jaki masz wtedy czas wykonania badania według CEPiK i czy w takim przypadku może być podstawą do stwierdzenia, że wykonałeś badanie nieprawidłowo. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie o to chodzi, ci którzy maja się czym martwić bo klepią po 70 dziennie to maja taki czas badań każdego dnia, a nie wytłumaczą się że każdego dnia przez kilka lat byli w trybie awaryjnym

Edytowane przez Solaris
  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Solaris napisał:

To nie o to chodzi, ci którzy maja się czym martwić bo klepią po 70 dziennie to maja taki czas badań każdego dnia, a nie wytłumaczą się że każdego dnia przez kilka lat byli w trybie awaryjnym

A to inna kwestia. Tylko nie ująłeś tego w poprzedniej wypowiedzi. Jasne, że jak pomiędzy czasami zakończenia badań i wysłania do CEPIK będą odstępy kilkuminutowe to lipa. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Solaris napisał:

maja się czym martwić bo klepią po 70 dziennie

:nausea: Sam nie wierzysz w to co napisałeś. CEPIK 2 jak go szumnie nazwano, działa (he,he) ponad 5 lat i co z tego, że widać kiedy start i kiedy koniec, a efekt żaden. Ci co "dobrze" robią to są "prawdziwi" mężczyźni i wiedzą jak to dobrze w odpowiednim czasie zrobić. :silent:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to starostwo napisało że chce czasy kontrolować więc tylko napisałem, że takie dane są wykładane na tacy

Edytowane przez Solaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, laptop napisał:

Potem kontrolujący to potwierdzą lub nie i albo bujamy się po sądach albo szukamy innego zajęcia.

U mnie "zwykłe" badanie trwa ok 30 min. Identyfikację i jakieś gazy robię przed wprowadzeniem pojazdu do systemu. Oglądam pojazd przed wjazdem a dopiero wówczas idę do systemu. Pracuję przy otwartych drzwiach (oczywiście jak pogoda pozwala), klient i czekający kolejny mogą patrzeć mi na ręce, pytać, rozmawiać. W trakcie zapraszam klienta do kanału pokazuję wszelkie niedomagania palcem, następnie pokazuje w dzienniku ustaw stosowne usterki i zagrożenia z tym związane. Nie mam strachu o jakieś kamery, kontrole itp. Wykonuje metodycznie każdą czynność w każdym pojeździe na co dzień. Jednym się to podoba i wracają z zadowoleniem inni chcący tylko pieczątkę i już wiedzą, że ta stacja ich nie rozdaje więc nie korzysta z naszych usług. Kiedyś klient zdenerwowany czasem badania i wg jego słów "fikołkami odstawianymi" przeze mnie, w trakcie podnoszenia przedniej osi się zagotował, że po co ta zbędna czynność. Podszedłem z boku do pojazdu schyliłem się i wyjąłem odłamany zwój sprężyny, wręczając mu ją stwierdziłem, że właśnie po to, między innymi, się to wykonuje. Najpierw chwilę popatrzył otępiały a następnie stwierdził, że jednak ma to wszystko jakiś sens i stwierdził, że do tej pory nie widział tak przeprowadzonego badania i dla niego moje elementarne czynności były potężnym zaskoczeniem. Rozstaliśmy się w przyjaznych stosunkach i zyskałem kolejnego klienta.

W związku z powyższym nie straszne mi są żadne wizyty magistrackie i wszelkie ich kontrole, nawet ze stoperem w ręku.

  • Polub 1
  • Piwo 2
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, adam1501 napisał:

Oglądam pojazd przed wjazdem

Też stosuję grę wstępną:) ale coraz mniej mi się tego chce robić bo klienci tego nie doceniają 

 

3 godziny temu, adam1501 napisał:

wyjąłem odłamany zwój sprężyny,

Też klika wręczyłem:) jeden z nich mojemu koledze z pracy, wypiaskowałem, pomalowałem i stosuje go jako przycisk do papierów na biurku 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dwadzieścia minut.

6 godzin temu, adam1501 napisał:

U mnie "zwykłe" badanie trwa ok 30 min. Identyfikację i jakieś gazy robię przed wprowadzeniem pojazdu do systemu. Oglądam pojazd przed wjazdem a dopiero wówczas idę do systemu. Pracuję przy otwartych drzwiach (oczywiście jak pogoda pozwala), klient i czekający kolejny mogą patrzeć mi na ręce, pytać, rozmawiać. W trakcie zapraszam klienta do kanału pokazuję wszelkie niedomagania palcem, następnie pokazuje w dzienniku ustaw stosowne usterki i zagrożenia z tym związane. Nie mam strachu o jakieś kamery, kontrole itp. Wykonuje metodycznie każdą czynność w każdym pojeździe na co dzień. Jednym się to podoba i wracają z zadowoleniem inni chcący tylko pieczątkę i już wiedzą, że ta stacja ich nie rozdaje więc nie korzysta z naszych usług. Kiedyś klient zdenerwowany czasem badania i wg jego słów "fikołkami odstawianymi" przeze mnie, w trakcie podnoszenia przedniej osi się zagotował, że po co ta zbędna czynność. Podszedłem z boku do pojazdu schyliłem się i wyjąłem odłamany zwój sprężyny, wręczając mu ją stwierdziłem, że właśnie po to, między innymi, się to wykonuje. Najpierw chwilę popatrzył otępiały a następnie stwierdził, że jednak ma to wszystko jakiś sens i stwierdził, że do tej pory nie widział tak przeprowadzonego badania i dla niego moje elementarne czynności były potężnym zaskoczeniem. Rozstaliśmy się w przyjaznych stosunkach i zyskałem kolejnego klienta.

W związku z powyższym nie straszne mi są żadne wizyty magistrackie i wszelkie ich kontrole, nawet ze stoperem w ręku.

Kolego w moich stronach to ty byś pracy nie dostał  tu w 30 minut to i 10 badań robią.

Mój znajomy pracuje na stacji w moim mieście to właściciel mu zapowiedział że musi zwiększyć radykalnie  ilość badań technicznych,koszty pracy rosną,media gaz tusze,drukarki,zusy itp  a cena badań od dwudziesty lat taka sama trzeba nadrabiać ilością to może uratować część SKP

no i chyba podziałało bo 10 tys badań już przekroczyli i to tylko jeden diagnosta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może to jedno starostwo da przykład, podczas kontroli posprawdza czasy badań w rejestrze i wyłapie tą chołote co robi po 5-10 minut. Nawet nie nazywam ich diagnostami tylko chołota

Jak to napisali - w uzasadnionych przypadkach kierować sprawę do dalszych czynności w prokuraturze

Edytowane przez Solaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj kuba, kuba. 

9 minut temu, pitermlody napisał:

przechodzę na klepanie

 chyba to samo, pisałeś jeszcze pod innym nickiem, czyli  ponad dwa lata temu 8)

Zresztą, jako właściciel zatrudnisz innego "diagnostyka". Tylko wtedy będziesz bardziej narzekał, bo trzeba będzie mu zapłacić. Chyba, że znajdziesz głupiego, co za darmo będzie nabierał wprawy/doświadczenia :lol:  

2 minuty temu, yogi1984 napisał:

Daj adres

Na poprzednim nicku, to mazowieckim się chwalił. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym mieście się znajdzie kilka kilkanaście stacji - jednostek pocztowych :) także żaden to wyjątek ani sukces załatwić sobie pieczątkę, dojdzie do sytuacji w której wyjątek będą stanowiły uczciwe jednostki, a towar deficytowy zawsze jest cenny ;)

Jeśli natomiast stanie się inaczej to cały ten biznes straci sens, bo po co płacić stówę za pieczątkę która nic nie wnosi? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mecher napisał:

Na poprzednim nicku, to mazowieckim się chwalił

To tak jak i ja, będą mieli blisko,na paliwo nie wydadzą......

No nic, czekam na info gdzie kierować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, yogi1984 napisał:

No nic, czekam na info gdzie kierować

Ja też mogę osobę zainteresowaną z samymi dowodami podesłać. Samochody jeżdżą w firmie kurierskiej, ciągle w ruchu więc chętnie podjedzie z samymi dowodami żeby nie musiał wyłączać samochodów z ruchu.

No i też jestem z mazowieckiego więc pasuje idealnie:D Więc jakby co info na priv gdzie ta stacja. I jakiś dodatkowy banknot w dowodzie zostawią za przysługę

Edytowane przez Solaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bądźcie naiwni proszę was. Urzędnicy wysokich stopni sami dowożą na różne SKP dowody do swoich terenówek/ przyczep/ motocykli a wy myślicie że jakaś afera z tego wyniknie. Jakby nie było przyzwolenia z samej góry na takie rzeczy to w rok można by było pozamykać połowę SKP i zabrać uprawnienia połowie diagnostów, ale ludzie władzy też muszą gdzieś "klepać " swoje zabawki.

  • Lubię 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.