Skocz do zawartości

Śmieszne ceny za badania techniczne


pitermlody

Rekomendowane odpowiedzi

48 minut temu, radekd2 napisał:

Sprawę rozwiązałaby instytucja tajnego klienta.

To zły pomysł. Ci co klepią znają swych "najlepszych" klientów więc wiedzą, że to nikt podstawiony nie jest. Po za tym pozostaje problem podstawianych samochodów...

 

51 minut temu, radekd2 napisał:

Jak dobrze kojarzę to nie ma ustawowego zakazu aby BT auta robiło jednocześnie kilku diagnostów.

A ja mam co do tego wątpliwości, bo w PORD stoi:

Cytat

 Badanie techniczne pojazdów wykonuje zatrudniony w stacji kontroli pojazdów uprawniony diagnosta.

W rozporządzeniu o zakresie i sposobie wykonywania badań też diagnosta występuje w formie pojedynczej. 

W dokumentach miejsce na pieczęć i podpis tez jest tylko jedno...

  • Polub 1
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, radekd2 napisał:

Albo musi być jakiś układ albo nie ma rzeczywistego dozoru.

No to wiesz pewnie jak wyglądają kontrole bo sam obserwujesz na własne oczy. Czasów nikt nie analizuje, zaglądają w rejestr żeby wyciągnąć statystykę pozytywnych i negatywnych bo to muszą obowiązkowo podać w protokole i nieraz przeglądają czy się wpisuje protokół i decyzję TDT przy gazowych. I to tyle. Na istotnych rzeczach nikt się nie skupia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Solaris napisał:

Czasów nikt nie analizuje

Nieprawda, u mnie P. Jarosław z WK sprawdza, raz się zapytał dlaczego między jednym wpisem a drugim było 8 min, odpowiedziałem, że ten drugi był po N i na dokończenie tyle wystarczyło, przyjął do wiadomości i po sprawie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, radekd2 napisał:

Jak dobrze kojarzę to nie ma ustawowego zakazu aby BT auta robiło jednocześnie kilku diagnostów.

Serio? Badanie przeprowadza diagnosta, podpisuje dokument, wpisuje do rejestru i za to wszystko odpowiada. Jeśli by się okazało, że np. pomylonego numeru VIN nie zauważył "kolega" to komu cofną uprawnienia? Diagnoście przeprowadzającemu BT, a nie "pomocnikowi".

  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, michal_k napisał:

Serio?

Zależy od podziału obowiązków i wzajemnego zaufania.

 

Godzinę temu, danielg539 napisał:

W rozporządzeniu o zakresie i sposobie wykonywania badań też diagnosta występuje w formie pojedynczej.

Ale jednocześnie Ustawa mówi, iż SKP ma zatrudniać diagnostów (w liczbie mnogiej). Mogą pracować na jednej zmianie ogarniając wspólnie temat.

Zwracam na to uwagę ponieważ uważam, że pomysł systemowego narzucenie ile ma trwać OBT jest błędem.

Godzinę temu, danielg539 napisał:

To zły pomysł.

Masz lepszy pomysł?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, radekd2 napisał:

Zależy od podziału obowiązków

A który przepis mówi, że diagnosta przeprowadzający badanie może pominąć pewne czynności, a za niego wykona je inny diagnosta? To ślepa uliczka i można wtopić.

  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, radekd2 napisał:

Masz lepszy pomysł?

Mam! Pojazd na BT powinien być przywołany przez urząd na konkretny dzień, godzinę i miejsce a wówczas można kontrolować poprawność wykonywanych BT podczas samych badań a nie kontrolować wpisy w rejestrze, które za wiele o jakości badań nie mówią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, danielg539 napisał:

miejsce

Znaczy się co? Jak mam SKP pod domem to muszę jechać na inną oddalona o 30 km bo tak wylosował totalizator? A jak jeszcze los da to w dniu kiedy mam urlop.

Koledzy, a jak to jest w tych krajach gdzie na OBT jest pełno negatywów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, radekd2 napisał:

Jak mam SKP pod domem to muszę jechać na inną oddalona o 30 km bo tak wylosował totalizator?

Tak jest w Szwecji.

10 minut temu, radekd2 napisał:

A jak jeszcze los da to w dniu kiedy mam urlop.

Możesz tam skontaktować się z tzw koordynatorem i przesunąć termin lub stację ale dostaniesz odleglejszy termin i możesz zarobić zonka na drodze za jazdę bez BT.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, radekd2 napisał:

Koledzy, a jak to jest w tych krajach gdzie na OBT jest pełno negatywów?

Ano jest tak. Istnieje system powtórkowy ustawiony na poziomie 3% badań czyli jedno na 33 badania jest wylosowane do powtórki. Przy zapisywaniu badania do rejestru wyświetla się na monitorze czy klient może już jechać czy badanie wylosowano do powtórki. Jeśli jest powtórka to w ciągu 90 minut zjawia się Inspektor który powtarza badanie. Jeśli masz na kanale negatywa to bojąc się że zaraz może być powtórka nie puścisz go. Bo nie wytłumaczysz się z ewidentnych usterek, że 90 minut temu spaliny były idealne a teraz są 3 razy ponad normę😀

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Solaris napisał:

Istnieje system powtórkowy.

Czyli wylosowane BT kończy się dopiero gdy sprawdzi je inspektor? Rozumiem, jak klient nie ma czasu czekać to przepada mu opłata za BT?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Holandii taki system obowiązuje.

Teraz, radekd2 napisał:

Rozumiem, jak klient nie ma czasu czekać to przepada mu opłata za BT?

Tam klient nie ma za wiele do gadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, wylosowane badania kończą się dopiero jak zakończy inspektor. Jak klient nie ma czasu czekać to płaci karę i ma się stawić na powtórkę na stacji prowadzonej przez Nadzór (w ciągu 48 godzin), a Tobie opłata zostaje. Jeżeli tam w przepisach - odpowiednik PORD jest wpisane że po zakończonym badaniu technicznym może być wylosowana powtórka, i w razie ucieczki jest kara to klient się z tym liczy i nawet jak ma mało czasu to dla świętego spokoju zostaje. 

Edytowane przez Solaris
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to teraz powiedzcie która opcja polityczna odważyłaby się wprowadzić takie zasady ? Zapewne żadna, bo to samobójstwo polityczne, nie ten kraj nie takie obostrzenia - to Polska, a tu przecież naród rządzi. :faint:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, cezary napisał:

No to teraz powiedzcie która opcja polityczna odważyłaby się wprowadzić takie zasady

Za wieloma przepisami prawa musza iść pieniądze, a ich nie ma i długo nie będzie.

Wszyscy z nas wiemy w jakim stanie technicznym przyjeżdżają auta na OBT. Może my dajemy negatywy ale bez problemu znajdą ci kierowcy SKP, która da pozytyw. Tymi przepisami z systemem powtórkowym można te auta wyeliminować i zlikwidować patologię.

Ale co dalej?

Ludzie maja chodzić do pracy pieszo bo często rowery są droższe od ich aut? Nie wszyscy z nas mieszkają i pracują w dużych miastach z dogodną komunikacją. Niestety, ale to że jeżdżą po drogach trupy to często nie jest wybór kierowcy ale życiowa konieczność. On też pewnie chciałby jeździć nowym Mercedesem.

  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.09.2023 o 19:06, Mecher napisał:
Godzinę temu, radekd2 napisał:

Za wieloma przepisami prawa musza iść pieniądze, a ich nie ma i długo nie będzie.

Wszyscy z nas wiemy w jakim stanie technicznym przyjeżdżają auta na OBT. Może my dajemy negatywy ale bez problemu znajdą ci kierowcy SKP, która da pozytyw. Tymi przepisami z systemem powtórkowym można te auta wyeliminować i zlikwidować patologię.

Ale co dalej?

Ludzie maja chodzić do pracy pieszo bo często rowery są droższe od ich aut? Nie wszyscy z nas mieszkają i pracują w dużych miastach z dogodną komunikacją. Niestety, ale to że jeżdżą po drogach trupy to często nie jest wybór kierowcy ale życiowa konieczność. On też pewnie chciałby jeździć nowym Mercedesem.

 

Święte słowa nie każdego stać na Mercedesa a robi się coraz gorzej w naszym kraju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, radekd2 napisał:

Ludzie maja chodzić do pracy pieszo bo często rowery są droższe od ich aut? Nie wszyscy z nas mieszkają i pracują w dużych miastach z dogodną komunikacją. Niestety, ale to że jeżdżą po drogach trupy to często nie jest wybór kierowcy ale życiowa konieczność. On też pewnie chciałby jeździć nowym Mercedesem.

To klasyczne myślenie "biedaków", którzy jak ponarzekają to diagnosta się ulituje. Zweryfikowałem to już wiele razy, że jak zarobi sagana, to do tygodnia wraca z naprawionym pojazdem - czyli można i da się. Trupy jeżdżą po drogach bo diagności są niedowidzący a przede wszystkim wszelkiej maści służby drogowe są ślepe. Tyle razy powtarzam, że każdy sierżant policji drogowej jak wróci na komisariat bez kilkunastu DR, to powinien otrzymać co najmniej upomnienie.

  • Polub 1
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, adam1501 napisał:

Trupy jeżdżą po drogach bo diagności są niedowidzący a przede wszystkim wszelkiej maści służby drogowe są ślepe.

Nie zrozumiałeś przesłania rozpoczętego przez @cezary.
 

Policjanta i diagnostę nikt nie wybiera w wyborach.
 

17 godzin temu, cezary napisał:

która opcja polityczna

16 godzin temu, radekd2 napisał:

Tymi przepisami z systemem powtórkowym można te auta wyeliminować i zlikwidować patologię.

Ale wyborcy politykom by tego nie wybaczyli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.