Opłaty za BT .

[markarklima]

Po co na publicznym forum osoby takie jak Ty? Spróbuj czasem wnieść coś swoją wypowiedzią...

[adam1501]

Sądzę, że rozwiązaniem byłoby uczynienie z diagnostów urzędników zatrudnionych w magistratach, którzy wyjeżdżali by do różnych SKP w różnych terminach. Odpowiednie wynagrodzenie spowodowałoby, że szanowaliby swój zawód a jednocześnie sankcje za niezgodne wykonywanie badań skutkowałoby w najgorszym wypadku usunięciem z zawodu. Skończyły by się wycieczki klientów, wyposażenie stacji zawsze byłoby zgodne z przepisami bo w przeciwnym wypadku diagnosta wraca do urzędu i w danym dniu nie są wykonywane BT na danej stacji a informacje o niespełnieniu wymagań stacji od razu trafiają na właściwe biurko i diagnosta wraca do danej stacji po ponownej kontroli obiektu. Na jednym terenie badania byłyby wykonywane w sposób jednakowy a może i łatwiej wówczas byłoby o ujednolicenie na terenie kraju...

[markes30]

uczynienie z diagnostów urzędników zatrudnionych w magistratach,

Raczej w TDT bądź ITD.

[JANUSZ60]

Ale byłby bystry taki diagnosta, gdyby poznał wszystkie programy i urządzenia na stacjach ,,,

[danielg539]

adam1501, generalnie to dobry pomysł. Po jego zastosowaniu poprawiły byśie nie tylko warunki lokalowe i wyposażenia SKP ale stacje zaczeły by spełniać warunki socjalne jakie należą sie pracownikom. Skończyła by sie praca w obiektach gdzie zima na stanowisku przeglądowym jest -15*C a diagnosta siedzi w kantorku 1x2m grzejąc się farelką a czasami dodatkowo jeszcze gprzałką. Skończyło by sie tez zatrudnianie diagnostów emerytów na 1/2 etatu z wymoarem czasu pracy około 50-60 godzin tygodniowo, znaczna część emerytów sama by odeszła z zawodu bo w przypadku udokumentowanych przychodów z pracy na poziomie 2000 zł/mc netto ograniczona lub zawieszono by im emerytury czy renty z ZUS-u.

Najdziwniejsze jednak jest to, że mino, że wszyscy ( diagności, właściciela SKP, starostwa, TDT, ITS, MI) o tym wiedzą, to nic sie nie dzieje w kierunku zlikwidowania obecnego stanu rzeczy.

[blakop]

Spróbuj czasem wnieść coś swoją wypowiedzią...

 

Wzajemnie Kolego - masz mentalność komunisty i naiwność dziecka. Więc Twoich wypowiedzi nie idzie skwitować inaczej, jak tyko żartem...

 

adam1501 napisał/a:

uczynienie z diagnostów urzędników zatrudnionych w magistratach,

 

Raczej w TDT bądź ITD.

 

adam1501 - taka złota sentencja, że jakby każdy dobrze zarabiał, to by było dobrze i każdy szanowałby swój zawód też trąci jakąś naiwnością. Pamiętaj, że "magistrat" to lokalny samorząd. Na jakie Ty extra zarobki w tymże samorządzie liczysz?? No chyba, że mieszkasz w wyjątkowo bogatym starostwie - ale nawet tam popytaj o pensje pracowników WK... Poza tym czy faktycznie Starosta to idealny pracodawca dla diagnosty?? Dyskutowałbym. To już raczej propozycja markesa lepsza - zgrupowanie diagnostów w jednym urzędzie, jeden organ nadzoru itd... Choć życie pokazuje, że i tu daleko do ideału. Wszak odziały terenowe TDT potrafią odmiennie interpretować ten sam przepis

[luket]

masz mentalność komunisty i naiwność dziecka. Więc Twoich wypowiedzi nie idzie skwitować inaczej, jak tyko żartem...

Przynajmniej ma pomysł jak poprawić sytuacje, anie krytykuje wszystko. To źle, tamto źle, to dziecinne, a to komuną powiewa. Niech będzie jak w wojsku na SKP "hu.owo ale jednakowo"

[grzegorz70]

Niech będzie jak w wojsku na SKP "hu.owo ale jednakowo"

Choćby w kwestii interpretacji przepisów.

[blakop]

Choćby w kwestii interpretacji przepisów.

 

Nie jest tak w żadnej dziedzinie życia i pewnie nie będzie. A przyklaskiwanie pomysłom, które cofają nas nawet bardziej niż do czasów do komuny (wtedy była tylko rejonizacja, ale jakiś minimalny wybór w ramach rejonu był) nie leży w mojej naturze i zachwycać się nimi nie będę.

Tak samo kary od starosty - przecież póki co brak podstaw ku temu - trzeba by ustawę zmienić. Zresztą - jak to pogodzić z TDT? Sp każe Ci jedno, TDT drugie - i kogo posłuchasz?? A już za miedzą inne SP i tam jeszcze inna wykładania - zarówno po stronie SP jak i tamtejszego oddziału TDT

 

Jedyne wyjście to "upaństwowienie" diagnostów... Ale to diagności - a co z przedsiębiorcami?

 

A wracając do rejonizacji. SKP w okolicach dużych centrów logistycznych, spedycyjnych to będą miały dobrze Gorzej Ci w Ustrzykach Dolnych Chyba, że to jest pomysł, że arbitralnie jeden pracownik WK ma siedzieć, patrzeć klientowi w oczy i mówić "Ty pojedziesz tu, a Ty już nie - Ty gdzie indziej" I z mocą ukazu carskiego będzie kierował na stacje... Kurcze to by była fucha

 

Więc sorry, ale nie będę komuś przyklaskiwał dla każdego, nawet najbardziej irracjonalnego pomysłu, tylko dlatego, że ktoś go ma.

[eborg]

Zgadzam się z blakopem - pamiętam czasy bez rejonizacji, a następnie kiedy tą rejonizację wprowadzono - ileż to poszło jobów na sk.......łą komunę......

Tak że, tu się zgadzam - rejonizacja cofałaby nas zdecydowanie.

[adam1501]

Na jakie Ty extra zarobki w tymże samorządzie liczysz?? No chyba, że mieszkasz w wyjątkowo bogatym starostwie - ale nawet tam popytaj o pensje pracowników WK...

Czyżbyś nie zauważał różnicy w pracy wykonanej "zarobkowo" - która przynosi finanse w porównaniu do urzędnika, który "przewala papiery" i konsumuje te finanse?

Zwróć uwagę, że znikoma ilość magistratów wynagradza po najmniejszej linii o czym głośno było na podstawie Wójtów, Burmistrzów, Prezydentów.... , najlepszym przykładem będą etaty strażników miejskich-gminnych gdzie wyrastały jak grzyby po deszczu w dobie radarowych fantazji, dziś po zmianach część całych jednostek się likwiduje...

[luket]

Tylko dlaczego nie mogę wyrobić choćby dowodu osobistego w miejscowości obok? Tam lepiej traktują petentów. A dlatego że "należę" do tego a tego urzędu. I to samo w skp powinno być.

Klient przyjeżdża i nie ma głupiego gadania "tam mi podbiją", nie podbiją bo tam jechać nie możesz. I wszystko.

[blakop]

nie podbiją bo tam jechać nie możesz. I wszystko.

 

No właśnie z takim poglądami nie zgodzę się nigdy. Gdzie tu wolność klientów? Gdzie wolność przedsiębiorcy?? A co do urzędów - projekty, aby zlikwidować właściwość miejscową pojawiają się coraz częściej. I zapewne w końcu do tego dojdzie. Ty zaś luket chciałbyś Wisłę kijem zawracać... Rejonizacja, przydziały zezwolenia... Powiedz tak z ciekawości - w jakim Ty jesteś wieku?

[Jacdiag]

w jakim Ty jesteś wieku?

bo ciężko nacisnąć

 

27

[luket]

Wiek tu nie ma nic do znaczenia. Zresztą nawet jeśli bym was przekonał do takiego czy innego rozwiązania nic to nie da, ponieważ to nie was należy przekonać tylko rząd. A tu na forum to sobie mogę... eh

[blakop]

Nie luket. Nie przekonasz do pewnych rozwiązań mnie. I nie chodzi mi o wiek do końca może... Przepraszam, jeśli obraziłem tym pytaniem (o wiek) kogoś...

[jurek014]

Rejonizacja w tych czasach ?????

Moim zdaniem to powinienem mieć prawo zrobić OBT w każdym kraju UE. To by ułatwiło życie setkom polaków,i innym narodowościom pracującym tymczasowo za granicą , którzy specjalnie przyjeżdżają do swojego kraju tylko po to by zrobić OBT.

Zdarzyło mi się jechać przez całą Europę beż ważnego OBT, a później kombinowałem aby dopasować sobie badania do urlopu i niejednokrotnie musiałem sobie skrócić terminy.

[markarklima]

Wiesz kolego Blakop w dyskusjach na forach publicznych chodzi o to że ludzie ze sobą rozmawiaja. Wiesz... ktoś mówi " ja sądzę że bla bla bla" inny mu odpowiada " nie zgadzam się ponieważ tak tak i tak" Takie prowadzenie rozmowy jest ogólnie przyjętym minimum aby jakoś w społeczeństwie razem egzystować.

Twoje wypowiedzi dalekie są od norm jakie dorośli ludzie przyjmują za chodzby minimum przyzwoitości. Jeśli masz 13 lat to poziom twoich wypowiedzi jest adekwatny do twojego wieku i wtedy przepraszam że się czepiam. Jeśli jednak jesteś dorosły...

Oczywiście każde forum potrzebuje trola i sądząc po ilości postów/merytorykę wypowiedzi jesteś nr.1. Gratulacje!

[blakop]

Kolego - ale to właśnie Twoje wypowiedzi i pomysły trącą mentalnością trzynastolatka... rejonizacja badań... Wyznaczanie stacji przez pracownika WK... Czy Ty w ogóle masz coś wspólnego z procedurami dopuszczania pojazdów do ruchu w tym kraju?? Czy z komputera taty piszesz?

[Regan55]

a później kombinowałem aby dopasować sobie badania do urlopu i niejednokrotnie musiałem sobie skrócić terminy.

Nie Ty pierwszy i ostatni...Właśnie nie dawno takiego klienta mialem...

[jurek014]

Ja też mam takich klientów i nawet sporo w moim rejonie, a wracając do rejonizacji to zalatuje mi to głęboką komuną.

[markarklima]

Kolego - ale to właśnie Twoje wypowiedzi i pomysły trącą mentalnością trzynastolatka... rejonizacja badań... Wyznaczanie stacji przez pracownika WK... Czy Ty w ogóle masz coś wspólnego z procedurami dopuszczania pojazdów do ruchu w tym kraju?? Czy z komputera taty piszesz?

 

Nie mam nic wspólnego z dopuszczeniem pojazdów do ruchu. Jestem tylko właścicielem stacji i wszystkie decyzje u mnie podejmują diagności. Tylko krew się we mnie gotuje jak widzę to jak oni muszą lawirować w przepisach żeby nie popełnić błędu a jednocześnie żeby klient był zadowolony(bo przecież w wolnym rynku chodzi gł o pozyskanie i zadowolenie klienta i na drugi plan spada rzetelność pracy) Tak więc chcąc zapewnić łatwiejszy i bezpieczniejszy chleb moim diagnostom staram się coś w tej sprawie robić.

Ja rozumiem że taki pomysł jest dość kontrowersyjny i ciężko go sobie w dzisiejszych czasach wyobrazić w praktyce. Niemniej jednak trzeba zrobić coś w kierunku poprawy jakości badań i co za tym idzie bezpieczeństwa pracy diagnostów.

 

Cennik jest ważny i na pewno poprawi jakość życia właścicieli i pewno przez wzrost płac diagnostom również , ale trzeba również innych przepisów wprowadzonych jednocześnie z cennikiem.

Wprowadzenie nowego cennika bez przepisów które jednoznacznie pozwolą diagnoście podejmować decyzje zgodne z jego sumieniem zaowocuje niestety pogorszeniem jakości badań , ponieważ pieniądze zaczną górować nad zdrowym rozsądkiem. Diagnosta choć z jednej strony szczęśliwy bo zarobi 7000zł w nocy nie będzie mógł spać. A czy o to chodzi???

[blakop]

Załóżmy, że diagności przechodzą pod auspicje TDT lub ITD. Ich pensja jest pensja urzędową, z góry określoną (abo przynajmniej widełkami - podobnie jak w administracji publicznej). I teraz:

1. Kto miałby im tak naprawdę płacić tą pensję - właściciel SKP, czy ITD/TDT??

2. Na jakich zasadach diagności, którzy byliby przecież funkcjonariuszami publicznymi, mieliby wykonywać pracę w prywatnych SKP?? Z punktu widzenia przedsiębiorcy to chyba niezbyt ciekawy układ, żeby być zmuszonym do zatrudniania kogoś, nad kim się nie ma wpływu...

 

Osobiście uważam, że przejście diagnostów do sfery publicznej to jedyne rozwiązanie, bo dopóki diagnosta jest pracownikiem przedsiębiorcy prywatnego, a naturalnym dążeniem przedsiębiorcy prywatnego jest maksymalizacja zysków, to o obiektywnej ocenie technicznej nie może być mowy w realiach - szczególnie naszych.

 

Ale jak "ożenić" publicznego pracownika z prywatnym przedsiębiorcą to przyznam nie wiem.

[Migi60]

Jestem tylko właścicielem stacji i wszystkie decyzje u mnie podejmują diagności.

Za dlugo trochę zyję zeby w takie bajki wierzyc...

Cennik jest ważny

na pewno poprawi jakość życia właścicieli

Tego to jestem pewny w 100%...

pewno przez wzrost płac diagnostom również

W to akurat juz mniej wierze..

[Psuj]

1. Kto miałby im tak naprawdę płacić tą pensję - właściciel SKP, czy ITD/TDT??

 

ITD/TDT

 

2. Na jakich zasadach diagności, którzy byliby przecież funkcjonariuszami publicznymi, mieliby wykonywać pracę w prywatnych SKP?? Z punktu widzenia przedsiębiorcy to chyba niezbyt ciekawy układ, żeby być zmuszonym do zatrudniania kogoś, nad kim się nie ma wpływu...

 

Byli by wynajmowani dla przedsiębiorców przez w/w instytucje. Dla właścicieli mogło by to być nawet opłacalne, bo odeszły by wszystkie koszta pracy. Pracownik zarabiający 3000zł generuje spore koszty pracy i korzystniej było by wynająć diagnostę za np 4000 od ITD/TDT.

Podobny układ jest stosowany za zachodnią granicą. Jesli przedsiębiorca nie ma swoich diagnostów to może zamówić sobie na dany dzień diagnostę z TUV lub DEKRY i poumawiać swoich klientów na badania techniczne - jesli dysponuje odpowiednim sprzętem.