Skocz do zawartości

zmiana PORD


pawelbis

Rekomendowane odpowiedzi

Bo jak inaczej ma zweryfikować poprawność badania przy użyciu sprzętu na skp? Albo wzywa klienta, albo mamy przymusowy zapis wyników z poszczególnych urządzeń do teczki, żeby jakoś kontrolujący mógł porównać wyniki. Bo co innego? Nie widzę tutaj odniesienia do rejestru i sprawdzania czy dobrze w uwagach wpisaliśmy protokół tdt na zbiornik gazu lub czy czasem nie został zrobiony pojazd np powyżej 3,5t na podstawowej skp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mieszacie. Badania przeprowadzacie na sprzęcie w SKP, określacie wynik, a chodzi o to, że będą rejestr trzepać przy kontroli do 3 miesięcy wstecz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i tak, ale jeśli wprowadzą archiwizację na urządzeniach to już dopytywałem, modernizacja oprogramowania komputera na hali to koszt ok 11 tys. netto. Co tam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, mirek.g napisał:

Może i tak, ale jeśli wprowadzą archiwizację na urządzeniach to już dopytywałem, modernizacja oprogramowania komputera na hali to koszt ok 11 tys. netto. Co tam!!

Przyznam, że na kapuję o co chodzi. Co Ty za komputer tam masz? U mnie na stacji stoi komputer grubo ponad dwadzieścia lat i jak wklepię do niego dane pojazdu, który był badany w 1999 roku, to mi wyświetli wyniki i wydrukuje te prehistoryczne badanie. No nie gadaj, że się nie da marki, modelu i numeru rejestracyjnego do niego wklepać. Każdy komp wszystko zapisuje (archiwizuje), tylko że coś tam do kosza można usunąć. A teraz, jak wejdzie archiwizacja, to będzie na sztywniutko. Hasło, kto, kiedy i co. Na wzór rejestru. Wycena na jedenaście koła netto jest max przesadzona. No chyba, że to Amiga. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i są. Nie wiem, nie widziałem, nie spotkałem. Mowa o obecnych czasach. A poza tym z wywodu mirka.g wynika, że komputer na hali ma, bo dopytywał.

A ja jeszcze doklikam, że raczej nie zepną na sztywno (znów "na sztywno") rejestru z pomiarami, bo to ukróciłoby lewizny w tej branży. A takie rzeczy nie mają miejsca w działalności regulowanej prowadzonej jakże swobodnie. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może będzie jakiś okres na dostosowanie, ale raczej będą  weryfikowane głownie zdjęcia czy do każdego badania jest podpięte zdjęcie z widocznym nr rej. Co daje archiwizacja wyników z urządzeń jak  możesz np 3 razy badać jedną oś. Zaraz będą patenty że sonda zamiast w rurę to 30 cm za rurą będzie wisiała itd.  Spięcie linii z rejestrem raczej odpada to może być kłopotliwe ze względu na różnorodność urządzeń,  nie wiem czy taki np Oliwier D60 da się jakoś połączyć z  czymkolwiek. Najwyżej więcej papieru będzie szło i wydruki z urządzeń które mogą drukować w segregator. Ja osobiście za mocno tymi zmianami się nie przejmuję, może się okazać że tego rządu nie będzie do września.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, mirek_handlarz napisał:

rejestr trzepać przy kontroli do 3 miesięcy wstecz.

U nas przy kontroli corocznej inspektor TDT wertuje cały rok.

4 godziny temu, Andrzej89 napisał:

pan szanowny z kontroli może zawezwać klienta z powrotem na skp

No tak, ale przez trzy miesiące, to przecież wiele się może wydarzyć, no może oprócz korozji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Paprock napisał:

dane pojazdu, który był badany w 1999 roku, to

To powinneś dostać komunikat +/-

"Dostęp do badań starszych niż 5 lat niemożliwy"

 

Cytat

§ 5 

4. Dane i informacje o wykonanych badaniach technicznych i innych czynnościach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu przechowuje się w rejestrze przez okres 12 miesięcy. Po upływie tego okresu dane i informacje podlegają archiwizacji na nośniku informatycznym i są przechowywane przez okres 5 lat.

 

 

 

 I coś dla przypomnienia

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jacdiag, ale ja to napisałem jako przykład, że stary komp na linii wszystko w pamięci zatrzymuje dopóki ktoś tego nie wykasuje lub zarchiwizuje. Także dziwi mnie koszt tej całej modernizacji kompa, na którym mirek.g pociska. Obstawiam, że jak już wejdą te przemyślane archiwizacje, to jedynym utrudnieniem pozostanie wklepania do kompa ścieżkowego numeru badania z rejestrem zgodnego. Poza tym, cóż... Gdyby podmiotom prowadzącym stacje kontroli zależało na jakości a nie ilości, to zamiast latać po ulicach z płaczliwymi wstążeczkami, powinni siąść i sami wprowadzić na stacjach obligatoryjny obowiązek wydawania wydruków z pomiarów przeprowadzonych według urzędowych wymagań. I skończyłyby się niekończące gonitwy co do ilości wklepanych pozycji do rejestru i jakości stanu technicznego pojazdów przepchniętych lub nie przez diagnostyczną ścieżkę.

  • Piwo 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki nie zmieni się mentalności diagnostów i ich szefów ,to i tak te zmiany dużo nie dadzą, dziwię się że niektórzy koledzy myślą że coś to zmieni, tak oczywiście na chwilę, zanim klepacze ogarną " jak to ugryźć" 

Kto klepie, będzie klepał a kto w miarę staranie wykonuje swoją pracę , dalej będzie ch...m w fartuchu, niestety.

Taki mamy klimat 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumie w czym problem? Wszystkich młodych diagnostów i adeptów na diagnostów uczyłem żeby najpierw nauczyli się porządnie i poprawnie wykonywać pomiary i badania, a dopiero później uczyli się "skrótów". A nie, że nauczą się skrótów a nie wiedzą jak poprawnie wykonać pomiar czy badanie. Obowiązkiem jest na linii diagnostycznej wpisanie Nru rej i DMC do którego przelicza się współczynnik siły hamowania, linia powinna pracować w systemie ręcznym a nie w automacie i wprowadzenie danych zajmuje 1-2 minuty, tak samo w analizatorze, ale tu już może być dłużej ze względu na sposób wprowadzania (z klawiaturą jest szybciej), w OBD też moment. Pomiar możemy powtarzać wiele razy dopóki go nie zatwierdzimy i zapiszemy w kompie. Gdy idziemy na skróty to nie ma wyniku tylko orientacyjne szacowanie. Tak, że nie płaczcie, bo wszystko można zarchiwizować i kiedyś odtworzyć tylko trzeba się przełamać i zmienić nawyki. Obecnie jestem emerytem, ale czasami zastępuję kolegów w sezonie urlopowym i śmiem twierdzić, że na wielu stacjach badania wykonuje się "po łebkach" bo i ja tak czasem wykonywałem.:cry: A wyniki moich badań bardzo się czerwienią. Pozdrawiam tych którzy mnie znają, z którymi pracowałem, a że często musiałem zmieniać pracę - no cóż taki jest ten zawód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, jast napisał:

Obowiązkiem jest na linii diagnostycznej wpisanie Nru rej i DMC

Może będzie obowiązkiem, na dzień dzisiejszy nie jest. 

8 godzin temu, jast napisał:

Gdy idziemy na skróty to nie ma wyniku tylko orientacyjne szacowanie.

Aby otrzymać wynik należy badanie przeprowadzić w odpowiednich warunkach w określony sposób. Jeżeli do analizy spalin wykorzystałem wskaźnik temp. i obrotomierz pojazdu to otrzymałem wynik tego pomiaru, który będzie widniał na wydruku tudzież zostanie wpisany do zaświadczenia. Nie prawdą jest, że tylko wydruk z temperaturą, obrotami i czym tam jeszcze jest jedynym słusznym. Analogiczne badanie hamulców - nie prawdą jest, że wynik określony bez miernika nacisku na pedał jest zły - pierwszy wzór o tym świadczy i doświadczenie diagnosty, któremu się racice nie trzęsły i szkielet fotela nie trzeszczał w trakcie pomiaru.

Z jednej strony wymaga się od nas wykształcenia, doświadczenia, kursów, egzaminów a z drugiej robi się z nas idiotów do obsługi pieczątki. 

Nie rozumiem strachu przed wprowadzaniem tych zmian. Ja czekam jak zbawienia zdjęć, archiwizacji (najlepiej w formie automatycznej). To sprawi, że moja praca stanie się duuużo lżejsza (nie fizycznie). Jeszcze jeden aspekt - zakaz wykonywania BT bez możliwości archiwizacji wyników, żadnych trybów awaryjnych itp. Sprzęt nie działa - nie ma BT. 

  • Polub 1
  • Piwo 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie jak będzie - wejście Cepiku miało coś zrobić z jakością badań. Coś zrobiło ?? Jedynie to że klepacze zamiast 6 samochodów w godzinę robią 3. W kraju rozwiniętym motoryzacyjnie takim jak Niemcy według danych TUV Nord 25% kontroli ma wynik negatywny - no ale wiadomo Niemcy dużo jeżdżą, mają nowsze samochody w których jeszcze nie wszystko zostało naprawione. Nie to co u nas - przez biedę samochody prawie stoją, a do Polski jadą tyłem przez Kamczatkę. Marzyło mi się, że jak będzie CEPIK to będą upubliczniane dane informujące o przeciętnej ilości badań negatywnych. Szczytem marzeń było by abym mógł świadomie dokonywać wyboru stacji ze znanym mi współczynnikiem. Jest jak jest ale dlaczego żaden organ nie pokwapi się na stację, która ma taki współczynnik w okolicach 7 promili czyli 49 negatywów na 7 tys badań? Pod stację powinny zajeżdżać przynajmniej raz w tygodniu ekipy z TV z redaktorami zadającymi pytania jak Panie szanowny dajecie radę uzyskać taki wynik?? Czy do się to jeszcze poprawić?? Co inni mają zrobić aby uzyskać takie parametry? Gdzie są te ręce które leczą?? No i budzik zadzwonił wstałem - jestem już w robocie i i robię sobie przerwę po - no czego się Pan czepiasz tych świateł - co mnie obchodzą jakieś 4 kcandele w światłach drogowych jak ja ich nie używam w mieście. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Vercyngetoryks napisał:

Niemcy według danych TUV Nord 25% kontroli ma wynik negatywny

To nie jest żadna wykładnia wykonywania dobrze badania technicznego. Ja mam w granicach 1-2% N a tylko dlatego, że ludzie się już nauczyli, że byle paździerzem się do nas nie jedzie. 

 

  • Lubię 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem, dyskusja zaczyna mi przypominać typowo forumowy koncert życzeń. Tak jak na forach narciarskich. Ktoś gdzieś wyczyta, że ma zostać pobudowany jakiś wyciąg lub kilka, celem stworzenia kompleksu narciarskiego w danym miejscu (mówimy tu po planach a nie już konkretnych istniejących decyzjach). No i się zaczyna: a wyciąg powinien być tu, a trasa poprowadzona tu. Drugi mówi, że lepiej byłoby tak i tak. Cała dyskusja w sferze wirtualnej i tzw pobożnych, życzeń. Ten wątek mniej więcej ma taką samą formę. A na głosy, żeby wziąć d..ę w garść i zacząć działać. Mam jedną odpowiedź. Władza, która to prawo stanowi i tak nikogo nie słucha. Grupy społeczne o wiele silniejsze od  naszego środowiska próbowały działać i protestować od sądownictwa po prawo aborcyjne, wolne media itd i co i nic. Jedyna realna siła społeczna i możliwość zmiany to urna wyborcza. Takie moje zdanie. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, adam1501 napisał:

Ja mam w granicach 1-2% N

Ja mam jakieś 7%, z tych samych względów, ale jak "koleżkowie" pójdą na trawkę, to w poszukiwaniu "pieczątki" te paździerze zaczną przyjeżdżać do mnie. Średnia podskoczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero w rozporządzeniu wykonawczym będzie zawarte z których urządzeń należy archiwizować. Tam już niektóre projekty rozporządzeń tez są podane np. o egzaminowaniu, ale o przeprowadzaniu badań jeszcze nie ma.

Wydaje się, że z hamulców i analiza spalin to będzie takie minimum które by trzeba archiwizować + zdjęcia bo jest w ustawie zapisane 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, lokiec3 napisał:

Jedyna realna siła społeczna i możliwość zmiany to urna wyborcza.

Jest to coraz mniej realne, bo medialnie można tak zmanipulować wyborców aby zagłosowali na kogo trzeba. Poprzednia debata prezydencka była tego doskonałym przykładem gdzie ustawione pytania dotyczyły: kościoła, aborcji a nie gospodarki czy stosunków międzynarodowych.

  • Super 1
  • Piwo 1
  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, adam1501 napisał:

Ja mam w granicach 1-2% N a tylko dlatego, że ludzie się już nauczyli, że byle paździerzem się do nas nie jedzie. 

 

Tak samo u nas. Trup nie przyjedzie, a stali klienci wpadają czasem wcześniej sprawdzić czy wszystko się trzyma kupy. Mniej szarpania z ludźmi , mniej stresu. Pod bramą od razu mówię że jak nie pasuje to może jechać na inną stację. 3 tyś bt  mam, z roku na rok przybywa po ok 200 więc nie ma co narzekać.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Solaris napisał:

Dopiero w rozporządzeniu wykonawczym będzie zawarte z których urządzeń należy archiwizować.

Częściowo taki obowiązek istniał od dawien dawna pod postacią przepisu:

Cytat

Na wniosek właściciela, posiadacza pojazdu wydaje się wydruk z urządzenia potwierdzający wyniki pomiarów lub podaje się je w zaświadczeniu określonym w załączniku nr 3 do rozporządzenia.

tylko klient musiał o to wnioskować i sam wyniki pomiarów przechowywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

„Art. 81.p.12b.

Obecność pojazdu na badaniach technicznych, z wyłączeniem pojazdów służb, o których mowa w art. 86 ust. 1, podlega dokumentowaniu fotograficznemu. Dokumentacja fotograficzna zawiera wyraźne zdjęcie przedstawiające bryłę pojazdu wraz z tablicą rejestracyjną na stanowisku kontrolnym do wykonywania badań technicznych i zdjęcie przedstawiające wskazanie drogomierza oraz informacje dotyczące daty i godziny jej wykonania. Numer dokumentacji fotograficznej jest identyczny z numerem z rejestru badań technicznych pojazdów.”

Obecnie, by móc zacząć  badanie potrzebuje około 4-5 minut. (przywitanie, płatność, stan licznika, uruchomienie systemu,).

Po  zmianie przepisów  dojdą mi jeszcze obowiązki  fotografa i archiwisty  co pochłonie dodatkowo ponad 5 minut. (wyproszenie z kadru klienta, wykonanie zdjęć, sprawdzenie czy aby nie rozmyte, przesłanie danych, przypisanie numeru badania itp.). Czas przygotowawczy dwukrotnie się wydłuży. W związku z czym nasuwają się pytania:

 Kto za tą dodatkową pracę dla diagnostów ma zapłacić jak na tych zmianach zarobi tylko TDT? Choćby z czystej przyzwoitości Ustawodawca mógłby przy okazji kapnąć diagnostom delikatną podwyżkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Krzysztof plus napisał:

 Kto za tą dodatkową pracę dla diagnostów ma zapłacić

Właściciel stacji u którego pracujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.