zmiana PORD

[Mecher]

Nie chce mi się dokładnie studiować obu artykułów, ale wychodzi, że są prawie identyczne.

Czyli ktoś rozesłał i delikatnym zasugerowaniem kolportowania, stawiam na stronę rządową ...

[Paprock]

Ja tylko podpowiem, że w naszej robocie obowiązują źródłą wia-ry-go-dne!

 

[mirek.g]

Ma ktoś wiedzę czy to wejdzie we wrześniu czy od nowego roku?

[Paprock]

Jako niewiarygodne źródło obstawiam, że coś wejdzie jesienią w niewielkiej ilości, a reszta od nowego roku. No jakoś zawsze tak było, ale czas pokaże. Cierpliwości. Na razie są jeszcze wakacje. ⛱️

[mirek.g]

Też tak słyszałem ale myślałem , że coś bardziej konkretnego się dowiem ale tak jak piszesz zobaczymy

[Jasiu24]

We wrześniu to raczej niemożliwe. Jeżeli w sierpniu nie będzie jakichś "dzikich" posiedzeń sejmu, to sejm najwcześniej we wrześniu się nim zajmie. Pierwsze posiedzenie po wakacjach, o ile mnie pamięć nie myli, jest 15 września, a na jednej sesji się to przecież nie skończy. Potem jeszcze senat, też pewnie z miesiąc, jak będą poprawki to znowu sejm i dopiero podpis prezydenta. 

A jak wdrożenie będzie w szczycie kampanii wyborczej, to poczekać możemy jeszcze dłużej, bo wiadomo, że elektoratowi biedniejszsmu nie za bardzo spodoba się głębsza kontrola ich aut.

Edytowane 29 Lipiec 2022 przez Jasiu24

[mirek.g]

Tak może być jak piszesz.

 

Edytowane 29 Lipiec 2022 przez Jacdiag
cytat całego poprzedniego posta

[Qnick]

9 godzin temu, Jasiu24 napisał:

A jak wdrożenie będzie w szczycie kampanii wyborczej, to poczekać możemy jeszcze dłużej, bo wiadomo, że elektoratowi biedniejszsmu nie za bardzo spodoba się głębsza kontrola ich aut.

Trzeba napisać do Jarozbawa i znów zablokuje bo słupki poparcia spadną  

[aboz]

21 godzin temu, mirek.g napisał:

Ma ktoś wiedzę czy to wejdzie we wrześniu czy od nowego roku?

https://www.gov.pl/web/premier/projekt-ustawy-o-zmianie-ustawy--prawo-o-ruchu-drogowym-oraz-niektorych-innych-ustaw3

[tutus]

Czytam, czytam... a co z wykształceniem. Jest grono diagnostów którzy nie posiadają technicznego samochodowego. Czyżby koniec kariery i do szkoły dylać?

Edytowane 10 Sierpień 2022 przez tutus

[Czolgista]

............... technik cukiernik jako diagnosta... Dyskutuj z takim o niebezpieczeństwie związanym z poszczególnymi usterkami w pojeździe. Taki się tylko tyle, że trza klepać bo będzie lepsza premia. Właśnie takich typów nazywamy fajnymi chłopakami, reksiami i pocztowcami.

[radekd2]

29 minut temu, tutus napisał:

Czyżby koniec kariery i do szkoły dylać?

Prawo nie działa wstecz.

[Mecher]

Jeszcze nie działa wstecz ...

Tylko patrzeć kiedy coś jak "Raport mniejszości" zacznie obowiązywać ...

[IVVO]

2 godziny temu, tutus napisał:

Jest grono diagnostów którzy nie posiadają technicznego

Znam diagnostów którzy nie mają prawa jazdy

[Bartek24]

17 godzin temu, Czolgista napisał:

technik cukiernik jako diagnosta

 

17 godzin temu, Czolgista napisał:

Właśnie takich typów nazywamy fajnymi chłopakami

Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Osobiście znam mechanika z dobrze prosperującym warsztatem, który ma wykształcenie właśnie technika cukiernika, a wiedzę i umiejętności ma dużo większą niż nie jeden technik mechanik z dyplomami. 

 

17 godzin temu, Czolgista napisał:

Dyskutuj z takim

Myslę, że z takim miał byś o czym dyskutować. Pewnie nie jeden diagnosta technik cukiernik, ma większą wiedzię niż osoba po szkole typowo samochodowej.

Edytowane 11 Sierpień 2022 przez Bartek24

[IVVO]

Osobiście powiem tak - wolę rozmawiać z kumatym cukiernikiem niż tępą dzidą techniczną. Ambicją rodziców jest posłać dzieciaka do "odpowiedniej" szkoły. Przychodzą do mnie klasy techniczne na tzw praktykę - totalna porażka - ich po prostu nie ma kto uczyć - a i ich podejście jest lekko pół śmieszne -  dlatego wolę cukiernika z zamiłowania mechanika niż technika samochodowego z zamiłowania cukiernika. Moim podstawowym i pierwszym zawodem jest melioracja i urządzenia wodne / 5 lat straconych /- potem sam stwierdziłem iż to nie moja bajka i robiłem drugie techniczne - eksploatacja pojazdów samochodowych   

[Bartek24]

18 minut temu, IVVO napisał:

wolę rozmawiać z kumatym cukiernikiem niż tępą dzidą techniczną.

Dokładnie, idealne podsumowanie postu kolegi Czolgisty. 

I w drugą stronę może być podobnie, może nie jeden mechanik robie lepsze pączki niż technik cukiernik😃

17 godzin temu, Czolgista napisał:

reksiami

Reksio, to taka pozytywna postać z bajek, a Ty stawiasz ją w złym swietle😃

Edytowane 11 Sierpień 2022 przez Bartek24

[Paprock]

Bo choć Reksio jest pozytywnym stworzeniem, to w czołówce stemple jeden za drugim gniecie. Stąd to dzimne porównanie się wzięło. Dla mnie lepsze, niż porównania do pracowników poczty, bo co oni winni, że jeden za drugim jak 'gupi' stemple w dowód ciśnie.

https://www.youtube.com/results?search_query=reksio+czołówka

[Rafi90]

Niemniej jednak gdyby był wymóg że właściciel SKP musi mieć uprawnienia i bierze odpowiedzialność jak diagnosta za to co się dzieje to nie było by procederu wymiany Reksia, na jeszcze lepszego Reksia.

[IVVO]

Reksio "kreci " film o sobie i każda klatka jest inna- co niektórzy koledzy nie wiedzą iż właśnie są "głównymi" bohaterami serialu

[Czolgista]

Myślę, że problem jest bardziej złożony niż sam posiadamy zawód. Pisząc o techniku cukiernik chodziło mi o typa typu "się nie narobić, a zarobić". Jak ktoś jest "samochodowcem" z pasji to świetnie,  ale jeszcze lepiej gdy swoją pasję zacznie zgłębiać na rzetelnych książkach, a nie dyletantach i opowieściach dziwnej treści  z internetu lub brukowej prasy.

Takie technikum samochodowe, nawet zaoczne ma to zaletę,  że jednak jakkolwiek weryfikuje nabytą wiedzę i wskazuje wiarygodne jej źródła.

Krótko mówiąc, bez solidnych fundamentów nawet największy pasjonata będzie miał braki.

[adam1501]

20 godzin temu, tutus napisał:

Jest grono diagnostów którzy nie posiadają technicznego samochodowego. Czyżby koniec kariery i do szkoły dylać?

Są jeszcze diagności z zawodowym wykształceniem. Diagnosta to diagnosta a problem będą miały te osoby które nie posiadają pełnych uprawnień, ponieważ nie będą mogli pracować na OSKP i całe wszystko. Nikt obecnego diagnosty o wykształcenie nie będzie pytać.

[danielg539]

12 minut temu, Czolgista napisał:

Takie technikum samochodowe, nawet zaoczne ma to zaletę,  że jednak jakkolwiek weryfikuje nabytą wiedzę i wskazuje wiarygodne jej źródła.

To prawda i wg mnie wykształcenie kierunkowe z zakresu mechaniki pojazdowej powinno być obligatoryjne.

[TeDe]

W dniu 11.08.2022 o 11:25, danielg539 napisał:

To prawda i wg mnie wykształcenie kierunkowe z zakresu mechaniki pojazdowej powinno być obligatoryjne.

Może i tak, ale ja np. jestem Technik Geodeta z wykształcenia. Tyle, że studiowałem mechanikę i budowę maszyn na Politechnice Szczecińskiej (obecnie ZUT) i z przyczyn wyższych (czytaj brak kasy na czesne) zrezygnowałem z ostatniego roku. Niestety papier ukończonej szkoły to zaledwie Technik Geodeta, ale czy znam się na temacie mniej niż technik samochodówki? Przecież nawet obliczenia z zakresu wytrzymałości materiałów i wiele innych potrafię zrobić, a o działaniu niektórych rzeczy mam zdecydowanie większe pojęcie od technika. Czy według Was ma mnie ten Technik Geodeta zdyskwalifikować z bycia diagnostą? Oczywiście mam 3 lata praktyki w zakresie naprawy i diagnozy pojazdów i 6,5 roku jestem diagnostą...

Dalej zdarza mi się zrobić jakieś naprawy w samochodach albo powiedzieć mechanikowi jak coś w aucie zrobić zgodnie ze sztuką, a na SKP średnio mam 12% badań z wynikiem negatywnym (więc jakby co, to moi klienci bardzo w szoku nie będą po zmianie przepisów), a klienci nadal wracają i często dziękują, że nie pozwoliłem im dalej jeździć z daną usterką. Coraz więcej ludzi zaczyna rozumieć, że OBT to nie tylko pieczątka, ale ich własne bezpieczeństwo... Na szczęście mój szef, który jest też Diagnostą nie chce u siebie "Reksia" i sam za takiego nie robi...
Pytanie tylko, czy TDT będzie chciał żeby OBT robić tak żeby pojazdy były bezpieczne, czy będzie szukał dziury w całym żeby tylko kasę zarobić i jak największą ilość Diagnostów ukarać... 

[markes30]

Na razie brak podwyżek cen badań  spowodował, że zamyka się druga zaprzyjaźniona SKP w tym roku. Robili ok 2 tyś badań / rok. Pracowali tam rozsądni diagności, którzy nie robili lewizny. Jeden wrócił do jazdy na samochodach ciężarowych a drugi szuka pracy Łódź + 30 km. Jakby ktoś  coś słyszał to proszę o info na PW.