Skocz do zawartości

Bogusław Maćkowski

Rekomendowane odpowiedzi

Moi drodzy,

 

gdy zakładałem ten temat 21.10.2018r. tj. blisko 7 miesięcy temu nie myślałem, że aż tak on Was zainteresuje i będziecie o nim aktywnie dyskutować wymieniając się poglądami jak można coś ulepszyć.

Niestety mimo powiadomienia MC i MI nikt nie uznał za właściwe umożliwić diagnostom wgląd w informację o elektronicznie zatrzymanym dowodzie.

Myślałem, że będę miał dla Was lepsze wieści jednak czas pokazał, że może być jeszcze gorzej .... ups

 

CEPIK 2.0 potrafi urozmaicać możliwości zaskakiwania co jeszcze może walnąć :-) A informuję o tym, abyście nie byli zdziwieni jak Wam kierowcy będą opowiadać bo to niestety może być prawda.

 

Wyobraźcie sobie autentyczne zdarzenie:

1. właściciel pojazdu zostaje tydzień temu zatrzymany do kontroli drogowej przez Policję w mieście X. Okazuje prawo jazdy i dowód rejestracyjny.

2. Policjant sprawdza pojazd i kierowcę i informuje, że pojazd zostanie zholowany ponieważ jest nie dopuszczony do ruchu od grudnia 2018, kiedy to został elektronicznie zatrzymany dowód rejestracyjny w systemie CEPIK 2.0 i standardowe pytanie mandat tu konkretny lub sąd?

3. właściciel pojazdu informuje, że nikt mu niczego nie zatrzymał wówczas uzyskuje informacje, że w konkretnym dniu o konkretnej godzinie, co do sekundy został zatrzymany dowód za kilka usterek i podaje jakich. Właściciel podtrzymuje, że nic mu nie wiadomo o żadnym wypadku.

4. W tej sytuacji właściciel pojazdu prosi o wyjaśnienie Prezydent Miasta X co ma zrobić aby ustała przyczyna zatrzymania a w =zasadzie wykreślenia jego zdaniem błędnego wpisu? Dokładnie takie samo pismo kieruje do Komendy Miejskiej Policji w mieście zatrzymania do kontroli.

5. Formalnie Wydział Komunikacji w mieście X widzi w systemie CEPIK 2.0 adnotacje wprowadzoną przez Policję, że w dniu o godzinie co do sekundy zatrzymany został dowód rejestracyjny za Zagrożenie Bezpieczeństwa w domniemaniu usterka lub wypadek - jedyne co WK może zrobić to poprosić o badanie techniczne, o ustaniu przyczyny zatrzymania dowodu. Właściciel odmawia, gdyż nie miał kolizji.

6. Policja w odróżnieniu od WK widzi dokładnie za co zatrzymano dowód rejestracyjny - niestety nie widzi kto wprowadził tę adnotację i w którym mieście. (inny organ jak ITD widzi dokładnie stopień i nazwisko inspektora zatrzymującego dowód łącznie z miastem WITD). Wstępne ustalenia nie potwierdzają, aby ten pojazd w tym dniu uczestniczył w kolizji drogowej albo był poddany kontroli drogowej w RP.

7. technicznie nie można wycofać wpisu o zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego jeśli wpis został wprowadzony błędnie do innego pojazdu.

Sprawa jest wyjaśniana i szukane jest rozwiązanie problemu.

 

Ale jak pisałem to nie były złe wieści. Złe są takie, że nie jest to pierwszy przypadek w tym miesiącu.

 

O fakcie, iż ktoś porusza się pojazdem nie dopuszczonym do ruchu drogowego właściciel dowie się dopiero przy zwykłej rutynowej kontroli drogowej i wiąże się to z różnymi ciekawymi przygodami. Dowie się także w Wydz. Komunikacji jeśli wpadnie na pomysł zapytać, przed wyjazdem, czy czasami nie widnieje taka adnotacja :-)

 

Wiem to brzmi jak scenariusz filmu. Jedyne co możecie doradzić takiemu właścicielowi pojazdu to pisemna prośba o pomoc do Policji, która przeprowadziła taką kontrolę drogową, czy mogą spróbować dojść do tego, kto wprowadził ten błędny wpis i go usunąć jeśli się to potwierdzi. WK ma w tej sytuacji związane ręce i nie jest uprawniony zdjąć taką blokadę.

 

PS. nie nagłaśniajcie tego proszę zbytnio, gdyż nie chodzi o niepotrzebne stresowanie właściciela pojazdu tylko o to, abyście wiedzieli, że właściciel faktycznie mógł się znaleźć w nietypowej sytuacji i jest kompletnie niewinny a Wy możecie podpowiedzieć, co może zrobić, aby wybrnąć z takiej sytuacji. Zakładamy oczywiście, że nikt z rodziny nie ukrył przed właścicielem pojazdu, że miał kontrolę drogową z zatrzymaniem dowodu za usterkę bądź kolizję.

PS.2. doradzam jeździć nadal z papierową wersją dowodu rejestracyjnego :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Bogusław Maćkowski napisał:

pojazd zostanie zholowany ponieważ jest nie dopuszczony do ruchu od grudnia 2018

 

Na jakiej podstawie prawnej pojazd miałby być zholowany, jeśli w chwili kontroli jest sprawny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę tylko przypuszczać, że być może

Art. 130a [Usunięcie pojazdu] 


 

2. Pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela, jeżeli nie ma możliwości zabezpieczenia go w inny sposób, w przypadku gdy:

 

1)  kierowała nim osoba:

 a)  znajdująca się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu,

 b)  nieposiadająca przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu;

W systemie CEPIK było, że nie może posługiwać się dokumentem dopuszczającym pojazd do ruchu gdyż jest on zatrzymany a więc nie może używać pojazdu na drodze. To nie jest problem, gdyż z pisma nie wynika aby doszło do zholowania pojazdu a jedynie padła taka informacja. Policjant też podszedł życiowo domniemam. Problem skąd taki wpis pojawił się w CEPIK?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, michal_k napisał:

Na jakiej podstawie prawnej pojazd miałby być zholowany, jeśli w chwili kontroli jest sprawny?

Może z powodu braku dopuszczenia do ruchu i przyczyny zatrzymania DR. Policjant na drodze nie jest w stanie sprawdzić pojazdu na tyle dokładnie, żeby stwierdzić jego poprawną naprawę. A pojazd taki może zagrażać bezpieczeństwu ruchu. To jeden z niewielu przypadków należytego wykonywania obowiązków przez OKRD. Zazwyczaj kończy się na zatrzymaniu DR i "puszczeniu" pojazdu wolno. Chyba, że pojazd prezentuje stan agonalny. Mam znajomego, który "ściąga" pojazdy z drogi m.in. na zlecenie Policji i oprócz wypadków i złego parkowania, miał kilka przypadków odholowania za stan techniczny. Najciekawszym było Iveco bez progów i części podłogi w kabinie, ze złamaną ramą "spawaną w stodole", które nie było poddane BT przez 5 lat. DR oczywiście zatrzymany dwa lata wcześniej, później kilka kontroli drogowych i nikomu nie przyszło do głowy odholować trupa. Dopiero jak się dziadek wypuścił w okolice dużego miasta, został wyeliminowany z ruchu.

10 minut temu, Bogusław Maćkowski napisał:

2. Pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela, jeżeli nie ma możliwości zabezpieczenia go w inny sposób, w przypadku gdy:

 

 

 

1)  kierowała nim osoba:

 

 a)  znajdująca się w stanie nietrzeźwości lub w stanie po użyciu alkoholu albo środka działającego podobnie do alkoholu,

 

 b)  nieposiadająca przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu;

Trochę naciągane byłoby to w tym przypadku. A wystarczy z pkt. 2, bo pojazd nie został poddany badaniu specjalistycznemu wykluczającemu zagrożenie BRD, a co za tym idzie, jest uzasadnione podejrzenie, że spełnia przesłanki zawarte w tym punkcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, aboz napisał:

est uzasadnione podejrzenie, że spełnia przesłanki zawarte w tym punkcie

 

Ale nie ma być podejrzenia, ma być pewność. Art. 132 mówi o tym jasno. Dlatego w opisywanym przypadku nie ma żadnej podstawy do odholowania pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, michal_k napisał:

Ale nie ma być podejrzenia, ma być pewność. Art. 132 mówi o tym jasno.

Art. 132. [Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego]
1. 49 Policjant albo funkcjonariusz Straży Granicznej zatrzyma dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) w razie:
1) stwierdzenia lub uzasadnionego przypuszczenia, że pojazd:

Czy na pewno mówi o tym jasno ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc z tego punktu widzenia to pewność na drodze podczas kontroli była 100%, że pojazd jest od 5 miesięcy nie dopuszczony do ruchu, gdyż nie ustała przyczyna zatrzymania po wypadku. 

Tylko teraz w trakcie wyjaśniania okazuje się, że te 100% to jakieś inne jest jakieś bliższe 0%.

Powód zholowania to nie tylko stan techniczny ale również dokumenty. Tylko nie ma sensu ciągnąć tego wątku tylko wyczulam, że wbrew medialnyn zapewnieniom, że można jeździć bez dowodu lepiej go mieć ze sobą a nawet to może nie pomóc jak w omawianym przypadku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, JANUSZ60 napisał:

Czy na pewno mówi o tym jasno ?

 

Art. 130a - do odholowania pewność jest konieczna. Wcześniej błędnie wstawiłem art. 132, który mówi o zatrzymaniu DR i do tego wystarczy przypuszczenie.

 

21 minut temu, Bogusław Maćkowski napisał:

Powód zholowania to nie tylko stan techniczny ale również dokumenty.

 

Podaj podstawę prawną.

Edytowane przez michal_k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podałem. Brak prawa do używania pojazdu co jest szeroko rozumiane. Przypominam, że nie jest to wątek o holowaniu pojazdu tylko o elektronicznym zatrzymaniu dow rej w Cepik 2.0. Proszę pisać na temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to proszę pisać na temat :)

Po co straszyć takimi przypadkami i opisami nadużyć prawa przez "szeryfów"?

Warunek wstępny tego przepisu mówi jasno - JEŚLI NIE MA MOŻLIWOŚCI USUNIĘCIA GO W INNY SPOSÓB.

 

Tak naprawdę opisana sytuacja jest patowa nie tylko dla kierowcy - dla organów również. O ile działają zgodnie z prawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bogusław Maćkowski napisał:

Podałem. Brak prawa do używania pojazdu co jest szeroko rozumiane.

 

A jakież to dokumenty dotyczące pojazdu kierujący miał posiadać PRZY SOBIE?

 

Opisana przez Ciebie historia może się zdarzyć, ale zgodnie z prawem policjant nie ma prawa odholowania takiego pojazdu (sprawnego), bo nie przewiduje tego art. 130a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że my powinniśmy widzieć że DR został zatrzymany. Od wejścia tych nowych przepisów nie wiem jak u Was, ale u nas badań po zatrzymaniu DR jest jak na lekarstwo, a po rozmowie ze znajomym policjantem już wiem dlaczego. Powiedział mi że oni się na tym nie znają i wystarczy zaświadczenie z badania nie ważne jakiego i oni odblokowują DR. I teraz klient zrobi okresowe i pojedzie odblokować, a DR zabrany za wypadek. Nawet zaświadczeniem na HAK podejrzewam że  by mu odblokowali. Jak mi powiedział ten policjant ich to nie interesuje, im za to dodatkowo nie płacą, oni nie widzą za co dokładnie DR był zabrany widzą tylko że jest zatrzymany. Nie wiem jak w innych rejonach kraju, ale u nas tak to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Demart napisał:

wystarczy zaświadczenie z badania nie ważne jakiego i oni odblokowują DR

 

Kiedyś też bym się na to oburzył, ale na forum OSDS wyjaśniono mi, że w zasadzie nie mam racji i faktycznie KAŻde badanie kasuje przyczynę zatrzymania. Z fachowcami dyskutować nie będę :)

 

Inna sprawa - co niby policjant ma zrobić w tej sprawie? Ponownie zatrzymać DR? Tym razem faktycznie, a nie wirtualnie? Na jakiej podstawie? Literalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa jest prosta. W pokwitowaniu wszystko pisze za co DR został zatrzymany. Wystarczyło by przeszkolić policjantów i nakazać im odblokowywać DR tylko z pokwitowaniem i owe pokwitowanie do segregatora, a jeszcze prościej gdybyśmy my widzieli zatrzymanie DR i po badaniu pozytywnym mielibyśmy możliwość odblokowania DR. Wszyscy byli by szczęśliwi i było by dobrze moim zdaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do sedna wątku i starań @Bogusław Maćkowski w celu umożliwienia diagnostom dostęp do informacji o zatrzymaniu DR. Osobiście twierdzę, że to wyłącznie w interesie klienta jest wiedzieć jaki jest stan dopuszczenia do ruchu jego pojazdu. Zakładając, że system działa sprawnie i pomyłki są kwestią marginalną, to diagnoście informacja o zatrzymaniu DR do niczego nie jest potrzebna. To WK ma wiedzieć jaka była przyczyna tegoż zatrzymania, żeby zwrot następował na podstawie właściwych dokumentów. A te klient może otrzymać od diagnosty tylko w przypadku wykonania odpowiedniego BT, o które musi wnioskować. Jeśli zatai informację i zatrzymaniu, to WK nie powinien dokumentu zwrócić. To tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc tym tokiem myślenia w ogóle dostęp do danych z cepik jest diagnostom niepotrzebny. Bo po co?

Oczywiście przy założeniu, że świat jest idealny, a błędy są sprawą marginalną :)

  • Polub 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@blakop ale co mnie z informacji o zatrzymaniu DR. Jeśli klient nie posiada pokwitowania, to i tak pewnych BT zrobić nie mogę. W przypadku OBT zatrzymanie nie stanowi przeszkody do wykonania badania i wpisu do DR TNBT. Zacznijmy od tego, że niektóre WK przyjmują zaświadczenie z OBT jako podstawę do zwrotu dokument w praktycznie wszystkich przypadkach zatrzymań, mimo iż nie powinny. Może tu trzeba zrobić porządek, a nie na siłę wciskać diagnostom zbędne informacje.

35 minut temu, blakop napisał:

Idąc tym tokiem myślenia w ogóle dostęp do danych z cepik jest diagnostom niepotrzebny.

Wiele lat nie mieliśmy dostępu i jakoś nie było problemu. Poza tym CEPiK to nie tylko dane o zatrzymaniach DR, więc w zakresie potrzebnym do wykonywania BT dostęp jest potrzebny. Zwłaszcza w dobie zniesionego obowiązku posiadania przy sobie DR w czasie kontroli drogowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.