OBT a zatrzymany DR za kolizje

[michal_k]

W dniu 20.07.2019 o 09:45, Rafi90 napisał:

Bo wcześniej to Pan kierowca krętacz (a jeszcze jak miał auto z LPG) to zgubił kwitek, przyszedł na okresowe i wracał zadowolony bo drugi mądry na podstawie OBT odblokował DR po wypadku

 

A teraz kierowca cwaniak może zrobić tak samo. Nawet nie będzie negował zatrzymania DR, ale zażyczy sobie badania okresowego i zgodnie z prawem możesz go wykonać bez "świeżego" dozoru. A jeśli policja lub WK odblokuje na tej podstawie DR to czy to Twój problem?

[cezary]

5 godzin temu, michal_k napisał:

zażyczy sobie badania okresowego i zgodnie z prawem możesz go wykonać bez "świeżego" dozoru.

użyłeś określenia "możesz", czyli nie muszę, a jak nie muszę to klient co najwyżej może sobie posapać, musi natomiast przedstawić takie dokumenty jakich zażądam, żeby dane badanie wykonać. 

[michal_k]

2 godziny temu, cezary napisał:

użyłeś określenia "możesz", czyli nie muszę

 

Nie musisz, bo SKP to prywatna firma i ciężko znaleźć dla niej sankcje za odmowę wykonania badania (choćby nawet z powodu widzimisię).

 

Osobiście temat widzę tak - wykonuje się badanie takie o jakie prosi klient. Można go oczywiście uświadomić, że pojazd powinien przejść DBT, ale ostatecznie to klient decyduje i nie warto bawić się w szeryfa za wszelką cenę. Co najwyżej (dzięki informacji o zatrzymaniu DR w CEP) powinna zapalić się czerwona lampka, żeby pojazd sprawdzić "solidniej".

[yogi1984]

  1a.  4  Badanie techniczne przeprowadza się po pobraniu z centralnej ewidencji pojazdów danych identyfikujących badany pojazd, o których mowa w art. 80b ust. 1 pkt 1 ustawy, oraz po ustaleniu rodzaju badania technicznego pojazdu,. 

 I właśnie to ustalenie rodzaju badani,do kogo należy?

[fuks]

chyba zasadnym byłoby tu napisać że badanie wykonujemy na wniosek właściciela więc ... a my możemy jedynie mu w tym odrobinę pomagać. ?

[Rafi90]

Miałem raz klienta na stacji, taki typowy pieniacz. Jak powiedziałem że trzeba "nowy TDT" po wypadku to wiadomo "Cooo? Jakim prawem? "No to pokazałem mu w rozporządzeniu jakim prawem ale wiadomo jak to tacy, nie odpuści. Złapał telefon, ja rozsadziłem się na fotelu, wziąłem wirtualny "popcorn" i oglądam przedstawienie. Dzwoni na Policje , jakim prawem jakies papiery przez wypadek auto przecież było bite w przód nie tył, Pan "Policjant" rzekł "No tak tak przecież to logiczne, że jeśli nie była uszkodzona butla to nic nie trzeba, jedź Pan na inną stacje może tu nie wiedzą ..." Myśle sobie no ku*wa... ale ok. Dzwoni do ITD, wyjaśnia sytuacje i... Inspektor podobnym tekstem... No to sory ale jak w takich instytucjach pracują takie niedouki to ja nie mam pytań... Skoro na drodze są specjalistami często od stanu technicznego to powinni takie podstawowe rzeczy wiedzieć. Klient chciał żebym porozmawiał sobie z "władzą" i posłuchał co mam zrobić ale mówie mu że lepiej nie bo zbłaźnie jego i ich...

[aboz]

Nie rozumiecie jednej rzeczy. Zagrożenie bezpieczeństwa ruchu to jest bardzo rozległy termin i dopóki nie wiecie co jest faktyczną przyczyną zatrzymania DR oraz w CEP nie ma informacji o skierowaniu na DBT, to de facto nie możecie tknąć badania z art. 81 ust. 11 pkt. 1, bo mowa jest w nim o

Cytat

skierowany przez organ kontroli ruchu drogowego:

 

[Rafi90]

Teraz, aboz napisał:

 ...skierowaniu ...

 

Dla mnie już to wyłącza właściciela z decyzji co do badania wypadkowego. A teraz jeśli widzę w CEP że był KRAKS to robię badanie po KRAKS

[aboz]

59 minut temu, Rafi90 napisał:

A teraz jeśli widzę w CEP że był KRAKS

A gdzie to widzisz? I gdzie w CEP masz skierowanie na DBT?

[michal_k]

Godzinę temu, Rafi90 napisał:

jeśli widzę w CEP że był KRAKS to robię badanie po KRAKS

 

A znasz przepis, że OBT wykonuje się niezależnie od DBT? A zatem nie ma przymusu wykonywania obu tych badań w tym samym czasie, ani nawet na tej samej stacji.

[Paprock]

Panowie!

Czy w cepikowej informacji o elektronicznym zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego na pewno chodzi o to, aby szemrać, gmerać, lawirować i oszukiwać z pozycji klienta? Nie wiem jak to będzie wyglądało w moim programie, ale skoro będę miał jakieś skróty, jakieś info, jakieś przesłanki, że dowód zatrzymano z innego powodu niż brak badań okresowych, no to sorry, ale ze mną delikwent do porozumienia nie dojdzie, żebym mu machnął okresowe zamiast dodatkowego. Najpierw to, co wynika (będzie wynikać) z informacji wyświetlonej przez CEP, a dopiero potem cudawianki okresowe. Ma się rozumieć, że niezależnie, ale zależnie od cep-informacji wpierwej!

[cezary]

miał @blakop  to usystematyzować, ale jakoś się nie kwapi ani tu, ani za ścianą i  pewnie zrobiłby to lepiej, ale cóż, spróbujmy:

1 OBT możemy wykonać zawsze

2 DBT wykonujemy w uzasadnionych przypadkach i jest to niezależne od OBT, więc nie muszą być łączone

3 identyfikację wykonujemy przy każdym rodzaju badania na podstawie odpowiednich dokumentów zgodnych z przepisami (nie wymieniam bo każdy wie)

4 info w CEP o zatrzymaniu DR nie jest skierowaniem ( na obecny stan prawny) 

powyższe to dogmaty badań technicznych.

a teraz możliwości wynikające z pkt 4, czyli wiedzy o ZE (zatrzymanie elektroniczne DR) 

5 klient przedstawia pokwitowanie/skierowanie, sprawa prosta, wykonujemy badanie zgodne z zapisem w tymże dokumencie

6 klient ukrywa fakt ZE i posiadania pokwitowania, diagnosta może wykonać OBT na podstawie innych wymaganych dokumentów i nie wnikać w szczegóły

7 klient ukrywa fakt ZE i posiadania pokwitowania, diagnosta widzi info w CEP, jak może postąpić, np. jak w pkt 6, ale może zażądać pokwitowania, żeby przystąpić do badania, może                 odmówić wykonania badania z powodów braku wymaganych dokumentów, niby DR jest ale brak pokwitowania o którym diagnosta ma wiedzę, że powinno być. 

[aboz]

28 minut temu, cezary napisał:

niby DR jest ale brak pokwitowania o którym diagnosta ma wiedzę, że powinno być.

To tak nie działa. Katalog dokumentów wymaganych do BT jest zamknięty i nie uzależnia rodzaju badania od rodzaju dokumentu. Problemem przy DBT skierowanego przez OKRD może być brak skierowania (którym z definicji jest pokwitowanie - vide opis na jego drugiej stronie). Natomiast brak jest podstaw do wykonania BT innego niż wnioskuje klient. Jedyną możliwością jaką dają przepisy rozporządzenia to par. 3 ust. 1 pkt. 11

Cytat

w którym w trakcie badania technicznego stwierdzono ślady uszkodzeń lub naruszenie elementów nośnych konstrukcji pojazdu, mogących stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego – obejmuje sprawdzenie i ocenę stanu technicznego pojazdu oraz spełnienia warunków technicznych, w sposób określony w pkt 0–10 działu I załącznika nr 1 do rozporządzenia oraz w pkt 1 działu I załącznika nr 2 do rozporządzenia, odpowiednio do stwierdzonych usterek;

Ale tu trzeba mieć pewność co do stwierdzonych usterek.

[Rafi90]

No i cezary Twój  pkt.7 . Skoro DR jest zatrzymany to wydany został też dokument papierowy, a więc SKIEROWANIE. Skoro klient ma się zjawić na powypadkowe, to z skierowaniem bo inaczej odmawiam badania. Odmówi kolejna stacja później kolejka i nagle się znajdzie papierek pewnie. Jeszcze niech organ który "oddaje" DR , odda go za własciwe badanie a nie za byle co.

 

Godzinę temu, michal_k napisał:

 

A znasz przepis, że OBT wykonuje się niezależnie od DBT? A zatem nie ma przymusu wykonywania obu tych badań w tym samym czasie, ani nawet na tej samej stacji.

Tak. Ale jeśli będę miał w CEP informacje że pojazd uszkodzony w kolizji to ja chce robić powypadkowe zgodnie z zakresem bo ustawodawca daje możliwość wykonania DBT po wypadku / kolizji.

[aboz]

3 minuty temu, Rafi90 napisał:

to ja chce robić

Problem w tym, że to nie Ty masz chcieć tylko klient.

[Rafi90]

Jasne. Tyle że jak "oddający" się ogarną i swoją niewiedze też to wtedy mimo że klient "nie chce" to będzie musiał zrobić powypadkowe bo inaczej nikt dowodu nie odda.

[michal_k]

6 minut temu, Rafi90 napisał:

jeśli będę miał w CEP informacje że pojazd uszkodzony w kolizji to ja chce robić powypadkowe zgodnie z zakresem

 

Chcieć możesz - ale finalnie to klient decyduje na jakie badanie do Ciebie przyjechał. Jeśli będzie chciał wykonać wyłącznie OBT to oczywiście możesz odmówić - ale tylko na podstawie widzimisię.

2 minuty temu, Rafi90 napisał:

wtedy mimo że klient "nie chce" to będzie musiał zrobić powypadkowe

 

I wtedy wróci i wykonasz mu powypadkowe. Proste.

[Rafi90]

Nie wiem ale ja wolał bym żeby oddający "oddawał" DR na podstawie badania na które pojazd skierował i które jest wymagane, a nie na podstawie byle czego. Tylko tyle i aż tyle

[michal_k]

Ale czy to Twój problem? Moim zdaniem też tak powinno być - skoro było skierowanie na DBT to zwrot DR powinien nastąpić po DBT - ale to nie mój problem. Nawet jeśli klient nie odblokuje DR w WK to jest duża szansa, że uda mu się to na komisariacie. Ale to już nie mój problem

[Rafi90]

Często podchodzę tak samo do sprawy, robie tyle ile mnie interesuje i finito. Bardziej chodzi mi o to żeby w razie W (jakieś grubej draki, wpadki. Wiem szansa jedna na ileś tam), nikt Ci nie zarzucił że zrobiłeś nie takie badanie jak trzeba było. Klient się wymiga, urząd pewnie też i koniec końców szanowny sąd obsra diagnostę.

[michal_k]

7 minut temu, Rafi90 napisał:

nikt Ci nie zarzucił że zrobiłeś nie takie badanie jak trzeba było

 

Dlatego trzeba umieć się bronić i wiedzieć co się robi i na czyj wniosek. A ustawa jest jasna - OBT jest niezależne od DBT i jeszcze raz powtórzę - OBT można wykonać ZAWSZE.

[yogi1984]

§ 1a. Badanie techniczne przeprowadza się po pobraniu z centralnej ewidencji pojazdów danych identyfikujących badany pojazd, o których mowa w art. 80b ust. 1 pkt 1 ustawy, oraz po ustaleniu rodzaju badania technicznego. 

Ja wiem że się powtarzam ale mamy taki niejednoznaczny zapis że chciałbym poznać waszą opinię.Kto ustala rodzaj badania technicznego?

[aboz]

2 godziny temu, yogi1984 napisał:

Kto ustala rodzaj badania technicznego?

Ty tzn. diagnosta. Pytasz klienta: czego? czyli w czym mogę pomóc?

[adam1501]

2 godziny temu, yogi1984 napisał:

Kto ustala rodzaj badania technicznego?

Klient. On wie co po przyszedł, Ty możesz jedynie mu zaproponować pewne działanie, natomiast jak mu pani w okienku lub sierżant powiedział, że jak wróci z OBT to ZE zostanie zlikwidowane,to diagnosta nic nie może.

Jak wspomina Michał, nie bierzmy na głowę tego co nam nie jest potrzebne. Nie starajmy się pracować za cały świat. Naszym obowiązkiem jest wykonanie badania technicznego i tego się trzymajmy, natomiast po co i dlaczego to nie nasz biznes. Nasza praca i tak jest stresująca ze względu na przepisy, ich mnogość i złożoność; więc nie dokładajmy sobie zmartwień tam gdzie nie ma potrzeby.

[Paprock]

Zaraz. Zaraz. Cytowany fragment "po ustaleniu rodzaju badania" zapisany jest w rozporządzeniu w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów, a ten akt prawny dedykowany jest osobom parającym się tymi badaniami zawodowo. Poza tym, cała reszta cepikowych danych wyświetlana jest zawodowcom posiadającym dostęp a nie szarym osobom.

I kto jak kto, ale diagnosta jest tu szeryfem jak najbardziej. A zadowolenie klienta, wnioski klienta, propozycje klienta, to na zebraniu załogi głosić zarządowi.