Śmieszne ceny za badania techniczne

[błachot]

2 godziny temu, Czolgista napisał:

zasluga Pańskiej ukochanej organizacji.

Ale o którą chodzi?

Bo i PISKP, i OSDS, i SDS, i Oddz. SITK.

Ponadto mam tu pewną wątpliwość, bo czy jest aktualnie dobry czas, na wypominanie sobie czegokolwiek?

Kto z nas nie popełnił błędu w Życiu, niech pierwszy rzuci (...).

A sytuacja nie jest ciekawa . . . . . .

Generalnie jednak nic dodać, nic ująć.

Pozdrawiam

dP

[bertone122]

2 godziny temu, marcinek44 napisał:

Belize

 

2 godziny temu, marcinek44 napisał:

tu na miejscu

W Belize też robią badania?  

 

[Mecher]

Ginekologiczne. Zawsze to badanie, tyle że dodatkowe🙃

[marcinek44]

2 godziny temu, bertone122 napisał:

 

W Belize też robią badania?  

 

Właśnie się  nad tym zastanawiałem 😁

Ale raczej tam sobie tym głowy nie zawracają, z tego co czytałem o ich podejściu do życia

[markes30]

W dniu 16.03.2023 o 09:29, Czolgista napisał:

Czy fakt, że ja czy inni koledzy zrezygnowali z pracy na SKP sprawia, że przestaliśmy być diagnostami? Bo zdaje się zgodnie z ustawą PoRD bycie UDSem nie jest determinowane przez zatrudnienie na SKP, a przez posiadanie stosownych uprawnień.

Przestali być aktywnymi diagnostami i nie mają pojęcia z jaką zapaścią mierzą się diagności pracujący na SKP. W sprawie podwyżek wypowiadasz się z pozycji klienta, który dostał podwyżkę wynagrodzenia ale za przegląd nie chce zapłacić więcej a nie z pozycji diagnosty. Uważam że przychodzisz do naszego domu srasz na dywan i oczekujesz, że będziemy zadowoleni. W branży jest taki wkurw na rządzących za brak waloryzacji cen badań, że to wszystko zaraz pierd..nie.

[DURP]

No i dobre bo chyba czas najwyższy
Może po fakcie pi..dolnięcia ktoś to w końcu poukłada tak żeby się dało normalnie żyć a nie tylko kombinować jak wszystkim na raz dobrze zrobić.

[Czolgista]

20 godzin temu, markes30 napisał:

Przestali być aktywnymi diagnostami i nie mają pojęcia z jaką zapaścią mierzą się diagności pracujący na SKP. W sprawie podwyżek wypowiadasz się z pozycji klienta, który dostał podwyżkę wynagrodzenia ale za przegląd nie chce zapłacić więcej a nie z pozycji diagnosty.

Po pierwsze, primo, kto nagadał Ci głupot, że wyjście z zawodu diagnosty to zawsze podwyżka płacy? Chyba, że jako podwyżkę płacy rozumiemy umowę od pełnego wynagrodzenia, normalny urlop i możliwość zadbania o zdrowie ( L4 gdy jest taka potrzeba) - czego na SKP raczej nie uświadczysz. Uwierz mi, wyjście z SKP to nie zawsze 100% wzrost wynagrodzenia. Stawki pracownicze w dużym mieście nie są takie jak na prowincjach. Ja po zmianie branży przez pierwszy rok zarabiałem niewiele ponad obecne minimum krajowe - i podobnie jak 3 lata wcześniej, na pierwszej SKP. Dopiero po roku zbliżyłem się do poziomu ostatniej wypłaty diagnosty, ale i tak wciąż do ręki mam mniej, zwłaszcza gdy porównamy siłę nabywczą pieniadza.

Po drugie, primo, czy diagnosta nie płaci za przegląd? Na prawdę uważasz, że wzrost opłaty za standardowe OBT w do powiedzmy 300 zł przełoży się proporcjonalnie na wypłaty diagnostów? Myślę, że gdy tak się stanie to mocno się rozczarujesz. Ile wynosiła na tle mediany krajowej pensja diagnosty w 2004r.? I jakie były wtedy koszty utrzymania SKP? Nie wydaje się dla mnie, żeby pensja UDSa w 2004 była znacząco wyższa od mediany. Przy na prawdę dobrych lotach dostaniesz 30% podwyżki, wiec i tak będziesz mocno poniżej mediany zarobków. Dodatkowo sam zapłacisz za każde OBT po 300 zł. Świetny interes!

Po trzecie, primo ultimo, pisanie o sraniu we własne gniazdo jest trochę niedorzeczne. Ja np. przyszedłem do zawodu UDSa już na nasrane. Myślę, że zdecydowanie bardziej "coś nie tak" jest z osobami, które postanowiły się w tym syfie urządzać i bronią go jak Rejtan, niż z tymi, które postanowiły opóścić mury SKP po stwierdzeniu, że nie ma możliwości posprzątać tego gówna bez rewolucji. 

Edytowane Niedziela o 09:41 przez Czolgista

[waldorff]

Popieram w całości post Czołgisty. Podwyższenie cen za badanie nic nie da, zwiększy tylko dochody "pocztowców". Jeśli badanie obecnie trwa do 10 minut, to i tak jest za drogie w stosunku do zarobków. Wiem, taka opinia wzbudzi gniew diagnostów pracujących na stacjach kontroli walczących o przeżycie, ale takie są realia, tzw. wolny rynek, nawet zmiana rzadzących nic nie zmieni. Przykład: cena warzyw horrendalna, był ,czy jest taki moment,że cena truskawek jest niższa niż cena papryki. Można  wprowadzić kartki na żywność, ale to już było i raczej nie sprawdziło się. Zmiany zaostrzające przepisy, to jedyne rozwiązanie. Nikt ich nie wprowadzi, dopóki nie zmienią się dochody ludności a z związku z tym średni wiek pojazdów, stan techniczny  itd. Realia są takie,że wprowadzając restrykcyjny system badań w Polsce, śmiem twierdzić, doprowadziłby gospodarkę do zapaści.

[Solaris]

Godzinę temu, waldorff napisał:

zwiększy tylko dochody "pocztowców"

Obniżmy na 50 zł to pocztowcy mniej zarobią. Chyba nie na tym to polega kto bardziej się zarżnie.

Poglądy jak typowy pies ogrodnika, sam nie zarobi ale niech inni też nie zarobią. Niech się zarżną 

[DURP]

Niech zarobią, ale uczciwą pracą.

[Mecher]

W dniu 18.03.2023 o 13:59, markes30 napisał:

W branży jest taki wkurw na rządzących za brak waloryzacji cen badań

To ty teraz jako właściciel występujesz, lub jako ich "rzecznik".

Bo jako diagnosta, to wszędzie wypisywałeś, że jak będzie źle, to zawiesisz uprawnienia na kołku.

A po ostatnich wpisach, to zdecydowanie odwrotnie wygląda.

 

A widomym jest, że punkt widzenia zależny od sposobu siedzenia.

[bertone122]

Nie wiem co wam napisać:) chyba nie znajdziemy złotego środka bo wszyscy po trochu mają rację, myślę że problem z którym mamy do czynienia leży w naszej narodowości, złom na ulicach moim zdaniem można by wyeliminować w ciągu 12 miesięcy ale potrzeba do tego żeby wszyscy zaczęli działać tak samo jednolicie żeby ludziom było wszystko jedno gdzie pojadą, poprostu działać zgodnie z ustawą, ale zawsze znajdzie się czarna owca która będzie chciała więcej, szybciej niż ten drugi, żaden nadzór nie pomoże, wielu potraciło uprawnienia z byle powodu a teraz nie ma komu robić w tym zawodzie, z drugiej strony medalu są klienci którzy żebrają o pieczątkę takiego zwrotu użył kolega z FM i oczywiście kto? Polacy, z Ukraińców wszyscy się śmieją że tacy owacy ale wszystko co im się powie to naprawią mimo że u nich w kraju łapówkarstwo jest na porządku dziennym, po naszych klientach widzę że coraz więcej ludzi dba o auto, zdarzają się jeszcze matacze, poszukiwacze pieczątki i ludzie którzy mają pretensje o to że musieli TYLE pieniędzy wydać na naprawę ale to są jednostki, corocznie przybywa nam klientów ale za mało żeby stacja przynosiła jakiś wymierny zarobek, toteż od 1.4.2023 za soboty nie będziemy mieli płatne 100% tylko wolne w tygodniu no i godziny otwarcia się zmienią na bardziej optymalne, co zrobić? Trzeba przeczekać burzę aż wyjdzie słońce