Nowe rozporzadzenie Dz.U pozycja 2066 zmieniające rozporządzenie w sprawie zakresu i sposobu badań technicznych

[Paprock]

A już całkiem po wioskach to będą wybierać tylko drobne, tak? Jak się boicie, to zdajcie stemple i do zieleni miejskiej. No ja pierrr... ktoś Wam nadał uprawnienie, dobrowolnie wstąpiliście do zawodu a teraz co. Zważcie, że takim podejściem coraz mniej znaczycie w społeczeństwie, stajecie się popychłem. Wpuszczacie klienta do biura, niejedna babka przekracza przestrzeń stawiając na biurku swoję torebkę, co drugi mądrzejszy przez ramię diagnosty w monitor się lampi i jakże ochoczo służy słowną pomocą. Trzeci, czwarty i piąty powie jednemu z drugim, że już kolejny raz przegląd tu robi więc gazowych papierów nie zabrał, bo przecież wszystko jest w komputerze. Teraz nadejdzie plucha i większość samochody upaćkane posniegową breją na stanowisko zacznie wpuszczać. Nie ma to tamto, zauważam zanikanie szacunku do zawodu przez samych zawód wykonujący, już nie mówiąc o tym, co klienci myślą i po co wbijają rokrocznie na stację kontroli. Jeszcze trochę i badanie techniczne będą takie same jak w najbliższym nam państwie tuż za wschodnią flanką. Jedna trzecia samochodów na oko warunków nie spełnia. To widać na drogach. Gdyby ktoś, coś miał, to wyjaśniam, że u mnie klienci oczekują przed wjazdem i na stanowisku kontrolnym przebywają solo, bez psów, podobnych pupili i dzieci. Nie ważne, że zimno, pada lub skwar z nieba się leje. Nie szwendamy się po stacji. I jeszcze jedna uwaga; "proszę uprzątnąć wszystkie sanitariaty" i dopiero w jednorazowych rękawiczkach za kółko wsiadam. Ostatni odmówiłem badania bo mne cofnął smród psów bijący z auta. Sory - życie. U mnie na stacji jest czysto i tego samego od auta wymagam. Ulepami proszę jechać do fajnych chłopaków. Jakoś klienci nie przepadają za mną i vice versa. Jednak roboty mam od cholery albo nawet jeszcze więcej. 

Jest narzędzie w postaci "zakresu" to korzystać z niego.  Zadaniem badań technicznych jest poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego a nie stawianie stempli na akord jak przysłowiowy Reksio.

[michal_k]

5 godzin temu, Boguslaw napisał:

A kupił byś samochód bez dowodu rejestracyjnego? 

Jakbym chciał kupić uszkodzony samochód to czemu nie? Uwierz mi, że ludzie kupują takie pojazdy.

[Jacdiag]

6 minut temu, Paprock napisał:

nawet jeszcze więcej. 

Ciekawe, czy wszyscy "jeżdżący tylko..." w chwili gdy ich organizm "zaczyna stukać i pojawiają się wycieki" szukają lekarza co postawi stempel "zdrowy" czy jednak domagają się konsultacji u kilku specjalistów

[adam1501]

14 godzin temu, danielg539 napisał:

Adam, ale jak to zweryfikować?

Normalnie, sierżanci powinni być wyczuleni na czerwone blachy i bezwzględnie kontrolować. Tu jest niestety smutna rzeczywistość odpowiadająca dlaczego ludzie jeżdżą bez badań, niesprawnymi pojazdami, itd... , bo można.

[jacek336]

Nie wiem skąd się wam wziął pomysł że diagnosta  przy UN zatrzymuje dowód rejestracyjny i odsyła do WK ? Przecież w ustawie nic o tym nie piszą.

W przypadku gdy w pojeździe stwierdzono usterki niebezpieczne, uprawniony diagnosta zamieszcza wpis
o nich w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu i określa wynik badania technicznego
jako negatywny. Uprawniony diagnosta zatrzymuje dowód rejestracyjny i w zaświadczeniu o przeprowadzonym
badaniu technicznym pojazdu dokonuje wpisu „zatrzymano dowód rejestracyjny nr ...”, z zastrzeżeniem ust. 5.”,

[michal_k]

18 minut temu, jacek336 napisał:

Nie wiem skąd się wam wziął pomysł że diagnosta  przy UN zatrzymuje dowód rejestracyjny i odsyła do WK ? Przecież w ustawie nic o tym nie piszą.

Rozwiń myśl.

[jacek336]

35 minut temu, jacek336 napisał:

W przypadku gdy w pojeździe stwierdzono usterki niebezpieczne, uprawniony diagnosta zamieszcza wpis
o nich w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu i określa wynik badania technicznego
jako negatywny. Uprawniony diagnosta zatrzymuje dowód rejestracyjny i w zaświadczeniu o przeprowadzonym
badaniu technicznym pojazdu dokonuje wpisu „zatrzymano dowód rejestracyjny nr ...”, z zastrzeżeniem ust. 5.”,

i tu stawiamy kropkę.

[michal_k]

4 minuty temu, jacek336 napisał:

i tu stawiamy kropkę

Ciągle cytujesz rozporządzenie, a piszesz o ustawie, która właśnie wymaga niezwłocznego przesłania DR do WK.

[adam1501]

42 minuty temu, jacek336 napisał:

Przecież w ustawie nic o tym nie piszą.

A ustawa na to:

"...dowód rejestracyjny (pozwolenie czasowe) zatrzyma również jednostka upoważniona do przeprowadzania badań technicznych. Zatrzymany dokument przesyłany jest niezwłocznie organowi, który go wydał. ..."

[Solaris]

12 godzin temu, Paprock napisał:

Zważcie, że takim podejściem coraz mniej znaczycie w społeczeństwie, stajecie się popychłem

Takie sytuacje, że klient wchodzi na głowę zdarzają się coraz częściej. Ostatnio miałem szczyt bezczelności gdy klient podjechał i powiedział, że umówił się na mojej stacji z rzeczoznawcą, żeby sprawdzić amortyzatory, zrobić wydruk bo z ASO ma spór. I faktycznie za 10 minut podjechał rzeczoznawca i próbowali naciskać żeby przebadać te amortyzatory. Ale obaj wylecieli na kopach. 

Osoba trzecia umawia się z osobą trzecią aby skorzystać z mojej stacji😀

Edytowane 19 Listopad 2022 przez Solaris

[jacek336]

§ 6. 3. W przypadku gdy w pojeździe stwierdzono usterki stwarzające zagrożenie, uprawniony diagnosta zamieszcza wpis o nich w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu i określa wynik badania technicznego jako negatywny. Uprawniony diagnosta zatrzymuje dowód rejestracyjny i w zaświadczeniu o przeprowadzonym badaniu technicznym pojazdu dokonuje wpisu „zatrzymano dowód rejestracyjny nr ...”, z zastrzeżeniem ust. 5. Przepis § 5 ust. 7 stosuje się odpowiednio.

Ato ten przepis nie został wykreślony przypadkiem 08 listopad  2017 roku ?

[adam1501]

Czy Ty słuchasz co się do Ciebie mówi?

Ustawa Prawo o Ruchu Drogowym Dz. U. 988 z 2022 roku. Art. 132, ust. 4 - na tej podstawie SKP zatrzymuje DR.

5 minut temu, jacek336 napisał:

Ato ten przepis nie został wykreślony przypadkiem 08 listopad  2017 roku ?

To co piszesz jest z rozporządzenia o zakresie i sposobie wykonywania BT i faktycznie tamten zapis został przeredagowany, ponieważ dublował się z ustawą.

[Paprock]

Oj Adam... Adam. Nie widzisz, że tu trzeba od początku, od podstaw hierarhię aktów zapodać. Jak pisaną mową nie da rady, to trzeba łopatą tłumaczyć. 

"Nie po sionym... e... eee... ziarka siane a on tu jeździ... taki rozum jak matka" 

A tyle co wyżej wymodziłem o roli diagnosty w społeczeństwie. 

Dla mnie to jest diagnosta! 👉 https://pl.wikipedia.org/wiki/Pilot_morski

[michal_k]

40 minut temu, Solaris napisał:

podjechał rzeczoznawca i próbowali naciskać żeby przebadać te amortyzatory. Ale obaj wylecieli na kopach. 

A ja bym im udostępnił stanowisko - za odpowiednią opłatą

[adam1501]

1 minutę temu, Paprock napisał:

Nie widzisz, że tu trzeba od początku

Patrząc na pytania adeptów do zawodu i będących po kursie nie dziwi mnie, że w późniejszej pracy ciężko sobie w głowie poukładać pewne rzeczy. Coraz bardziej jestem skłonny do obowiązkowej praktyki na SKP, np. półrocznej przed pójściem na właściwy kurs. Odnoszę wrażenie, że te wszystkie kursy są na zasadzie odklepania godzin a przyszli diagności nie mają elementarnej wiedzy po jego odbyciu. Nie mają żadnego doświadczenia i nawet jakby chcieli o coś na tym kursie zapytać, to niestety nie wiedzą o co...

45 minut temu, Solaris napisał:

umówił się na mojej stacji z rzeczoznawcą, żeby sprawdzić amortyzatory, zrobić wydruk bo z ASO ma spór

Trzeba było udostępnić i poprosić o dalszy rozwój sprawy. 3/4 rzeczoznawców i 95% klientów nie mają zielonego pojęcia co widzą na tym wydruku. 

[Solaris]

Nie chodzi o to. Pomóc można zawsze ale najpierw trzeba się spytać czy jest taka możliwość i ewentualnie dopiero potem się umówić

[rurek777]

trzeba było skasować za ekspres razy dwa

[michal_k]

19 minut temu, Solaris napisał:

Pomóc można zawsze ale najpierw trzeba się spytać czy jest taka możliwość i ewentualnie dopiero potem się umówić

Narzekasz na cennik, a jak się trafia okazja zarobku bez roboty to wyganiasz kopniakami.

[nesiasps]

Godzinę temu, Solaris napisał:

Ale obaj wylecieli na kopach. 

i bardzo dobrze - uczyć kultury bo to nie dworzec PKS - robię tak samo jak jakiś z aaaa czy innego majstra od kitów się chce wbijać jak świnia do obory

[markes30]

14 godzin temu, Paprock napisał:

A już całkiem po wioskach to będą wybierać tylko drobne, tak? Jak się boicie, to zdajcie stemple i do zieleni miejskiej. No ja pierrr... ktoś Wam nadał uprawnienie, dobrowolnie wstąpiliście do zawodu a teraz co.

Teraz widzimy jak nas władza traktuje. Policjant, Straż graniczna, ITD i Gajowy Marucha, ..... mogą zatrzymać dowód wirtualnie a diagnosta ma zatrzymywać fizycznie i wysyłać do WK. Po prostu ma być chamem i ganiać klienta. Ktoś specjalnie chce zohydzić zawód diagnosty w społeczeństwie. 

[wrc69]

23 godziny temu, markes30 napisał:

Policjant, Straż graniczna, ITD i Gajowy Marucha,

zatrzymują DR i ganiają klienta na SKP żeby tam oddali.

SKP zabiera i gania do WK, żeby tam oddali. Dlaczego? Bo nie może sam (SKP) występować w swojej sprawie: zabrać, sprawdzić czy ustała przyczyna zatrzymania i oddać jednocześnie. Co sprytniejsi przedstawiciele naszego zawodu by pytali na forum czy się da to wszystko zrobić na jednym Badaniu, żeby klientowi 2 ziko na CEPie zaoszczędzić.

[cluster]

Mam pytanie: czy w przepisach związanych z przeprowadzaniem badań technicznych pojazdów jest gdzieś zapis odnośnie konieczności stosowania w trakcie obt zapisów rozporządzenia w sprawie szczegółowych czynności organów w sprawach związanych z dopuszczeniem pojazdu do ruchu... W paragrafie 1 rozporządzenia w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych tego nie widzę. Dociekliwi pewnie już wiedzą dlaczego o to pytam😉

[bertone122]

10 godzin temu, wrc69 napisał:

Bo nie może sam (SKP)

Kilka stron wcześniej to samo napisałem że to starosta rękami diagnosty zabiera ale powiedziano mi że się mylę:) 

10 godzin temu, wrc69 napisał:

żeby klientowi 2 ziko na CEPie zaoszczędzić.

Jakież to prawdziwe 

W dniu 19.11.2022 o 13:31, markes30 napisał:

Ktoś specjalnie chce zohydzić zawód diagnosty w społeczeństwie

Zależy jak na to spojrzeć, jeszcze nigdy nie zabrałem DR, trzymam tą opcję na specjalną okazję dla jakiegoś chama

[kosma]

W dniu 19.11.2022 o 10:32, Solaris napisał:

Ostatnio miałem szczyt bezczelności gdy klient podjechał i powiedział, że umówił się na mojej stacji z rzeczoznawcą

To "tylko" bezczelność, gorzej jak rzeczoznawca wystawia dowolną opinię (zmiany, zabytek) i stwierdza, że wszystko załatwimy zdalnie, "proszę przesłać zdjęcia".

[danielg539]

W dniu 18.11.2022 o 22:36, michal_k napisał:

W dniu 18.11.2022 o 17:21, Boguslaw napisał:

A kupił byś samochód bez dowodu rejestracyjnego? 

Jakbym chciał kupić uszkodzony samochód to czemu nie? Uwierz mi, że ludzie kupują takie pojazdy.

Jak wówczas zweryfikować, kto jest właścicielem tego pojazdu?

W dniu 19.11.2022 o 11:17, adam1501 napisał:

Patrząc na pytania adeptów do zawodu i będących po kursie nie dziwi mnie, że w późniejszej pracy ciężko sobie w głowie poukładać pewne rzeczy. Coraz bardziej jestem skłonny do obowiązkowej praktyki na SKP, np. półrocznej przed pójściem na właściwy kurs

To było by straszne dla młodych adeptów, bo już przed rozpoczęciem pracy widzieli by jak działa (raczej jak nie działa) system OBT.