Teksty klientów podczas OBT

[Arton]

z dzisiejszego dnia: panda z 2005r, wbijam pieczatke i klient mówi; panie, dałoby radę na 2 lata? ja mówie; nie, za stary samochód, klient na to szeptem: no wbij pan na 2 lata, dwie dychy dołozę

[luket]

20 tysięcy rozumiem?

[jarek1]

No to faktycznie ciekawy gostek kolego kiedy to juz sie skonczy ?

[sebastian]

Tego nikt nie wie, a tacy pseudo klienci sie znajdą

Mialem ostatni klienta ktory przyjechal Ducato i mowi czy zrobie mu badanie, ja chetnie "proszę podjechac pod stację" a on mi wyskakuje ale badanie tego co na pace a tam quad juz zarejestrowany 468cm i 37 kW.

Zamknąlem drzwi i skonczylem badanie

a on do mnie zebym przyjechal do niego na ranczo to sobie pojezdze

[janusz54]

dzień dobry mam małego na badania

jak ma pan małego to wina natury a na badania proszę do lekarza

dziękuję

po kilku sekundach się odwraca -poczucie humoru na5

[pentagram]

sebastian

I przypuszczenie - kręci się w koło stacji i czeka na odpowiedni moment

II przypuszczenie - wchodzi i mówi, że ma sprawę

III przypuszczenie - przegląd chce zrobić ale przyszedł na pieszo

 

Nie jesteś pierwszy i nie ostatni, ale spróbować warto

[Łukasz1]

Nie razi pana ta kontrolka (świeci AIRBAG) - a wie pan ona zawsze się zaświeca jak mam co roku olej do wymiany...

 

[ Dodano: 29-03-2011, 10:07 ]

I jeszcze:

nie ma pan hamulca ręcznego - a po co skoro to automat - tu się nie zaciąga

[sebastian]

Proszę Pana kontrolka od AirBagu sie panu świeci na czerwono to oznacza ze jest usterka w pojedzie - Panie co pan mowisz naprawde, nie mam instrukcji obslugi od pojazdu i nie wiem co oznacza ta kontrolka.

[waga50]

" Ma pan łysą oponę"- mówię klientowi- a on na to - Tak, ale trzy są dobre. - i tu przypomniał mi się Laskowik i Bolek w słynnym skeczu że "nie jedna łysa ale trzy dobre- przecież to to samo- tak ale jak brzmi"

[Qnick]

Badam hamulce na rolkach. Gniotę pedał do oporu a tu brzdęk pękł przewód i na jednym kole zero hamulca a klient: Panie rolki sie Panu zepsuły i jedna nie pokazuje

[mirek.g]

Mamy zwyczaj przypominania telefonicznie o zbliżającym się badaniu.Przychodzi klient i daje mi DR,na to ja ,proszę podjechać pod bramę.On na to ,ale ja jestem z kolegą innym samochodem, ja na to, tak nie można,on na to -to po ch.., i tu pada niecenzuralne słowo pan do mnie dzwoni.Tak mi podziękował

[darkdog]

Stacja wysyła zaproszenie na OBT -KLIJENT PRZYJEŻDZA ma pan tu zaproszenie i auto ma być sprawene D- zobaczymy... K- to po uj to aproszenie

[Qnick]

i auto ma być sprawene D- zobaczymy... K- to po uj to aproszenie

 

To jest ta gorsza strona zaproszeń, bo jak zapraszasz to znaczy że pewnie podbijesz a potem dochodzi do takich sytuacji. Nie powiem u mnie tez funkcjonują zaproszenia

[darkdog]

Przypomnienie o OBT to nieznaczy ze ma być P

[Qnick]

Przypomnienie o OBT to nieznaczy ze ma być P

 

Ale niestety ludzie tak to odbierają

[darkdog]

Dokładnie Kolego Qnick -Zycie to nie bajka

[Regan55]

Przypomnienie o OBT to nieznaczy ze ma być P

I tu się mylisz....Przeciez to "stały klient".....a więc.....

[zsuiram]

a dla mnie stały klient to taki co ze swoim autkiem jest przynajmniej dwa razy do roku na OBT. a więc pierwszy raz gdy przyjeżdża na OBT z wynikiem N i drugi na poprawki i P.

[Psuj]

a dla mnie stały klient to taki co ze swoim autkiem jest przynajmniej dwa razy do roku na OBT. a więc pierwszy raz gdy przyjeżdża na OBT z wynikiem N i drugi na poprawki i P.

 

Ale nie widze tu powodów do złośliwych uśmiechów, bo ja mam takich klientów którzy dwa lata z rzędu dostali N, naprawili auto, zrobili poprawkę i jeszcze dziękowali bo do tej pory to po przeglądach nie wiedzieli co jest z autem. Co nie zmienia faktu, że są i pieniacze... ale ci odwiedzają mnie tylko raz, nawet nie robią poprawki...

[Jacdiag]

nawet nie robią poprawki...

bogatemu wszystko wolno ...

nawet zapłacić drugi raz 98 w innej SKP

niż np. 20 u Ciebie

[Qnick]

Z ostatnich dni : Przyjeżdża na OBT rolnik ciągnikiem robimy badanie i wychodzi że jedna opona tylna od wewnętrznej strony jest rozerwana a druga tak popękana że nie nadaje się do niczego . Ja grzecznie mówię że z tymi oponami nie da rady uzyskać pieczątki a rolnik na to :

 

Rolnik - Przecież ja tym stówę nie jeżdżę tylko powoli.

Ja - Ale to nie jest argument a opony są uszkodzone.

R- Ale ta opona jest podklejona od wewnątrz i nie pęknie, a za chwilę :

R- Panie te opony mają 40 lat i co Pan chcesz od nich

Ja - To była pora żeby odłożyć na nowe a teraz będzie Pan miał 2 tygodnie żeby je kupić i założyć.

 

Dostał N i pojechał ale już go nie widziałem na poprawce pewnie znalazł kogoś innego kto mu to klepnął bo mam w okolicy takich artystów którzy robią OBT przed stacją żeby w środku nie pobrudzić sobie, ale to już nie moje zmartwienie

[szombi]

bo ja mam takich klientów którzy dwa lata z rzędu dostali N, naprawili auto, zrobili poprawkę

Ja jeszcze nie ma bo za krótko pracuje ale kilka dni temu daje gościowi N, patrze w rejestr a tam od 4 lat co roku N a potem P

[wolf]

Też mam takich, ale ich chyba trzeba najbardziej szanować , bo mimo N rozumieją, że to i owo jest do naprawienia w pojeździe, nie obrażają się i niejednokrotnie naprawiają w naszych firmach

[szombi]

Z przed chwili "Jeżdże do was od 8 lat, jak mi pan nie podbijesz to przysięgam że jestem tu ostatni raz" Jak się nie pojawi w ciągu 14 dni na poprawke to chyba przysięgi dotrzyma

[wolf]

Taaa to jeden z tych co uważają, że jak zapłacą to murowane P