Regan55 Napisano 20 Czerwiec 2011 Share Napisano 20 Czerwiec 2011 W takich przypadkach wpisuję dane z TZ a w zaświadczeniu - Dane pojazdu ustalono na podstawie tabliczki znamionowej. Stosuję tą samą metode i jak na razie spoko kimam.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 23 Czerwiec 2011 Share Napisano 23 Czerwiec 2011 Nie wiem czy tak jest się co zachwycać nad takim rozwiązaniem... jasne - tak jest najszybciej - dla klienta... Ale... co to właściwie jest DR - kawałek szmaty, czy dokument urzędowy potwierdzający zawarte w nim dane? Bo z tego co piszecie można by w zasadzie do woli zmieniać sobie dane w DR - nawet co roku. Ważne aby tylko diagnosta odpowiednią formułkę wpisał... I ta formuła jest ważniejsza niż wszystko - dotychczasowy DR, homologacje... A nawet poprzednie takie samo badanie od innego diagnosty Oj blakop nie przesadzaj, przecież jesteście tak skomputeryzowani w tych urzędach, że zaraz wyłapiecie dwóch diagnostów co inaczej czytają tabliczkę znamionową, a wtedy to jest postępowanie wyjaśniające przez urząd Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 23 Czerwiec 2011 Share Napisano 23 Czerwiec 2011 Taaa - już postępowanie, od razu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 23 Czerwiec 2011 Share Napisano 23 Czerwiec 2011 a wtedy to jest postępowanie wyjaśniające przez urząd ketiw38, -a dlaczego nie Wysoki Sąd.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 23 Czerwiec 2011 Share Napisano 23 Czerwiec 2011 Też może byc, zależy od naczelnika WK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szombi Napisano 6 Lipiec 2011 Share Napisano 6 Lipiec 2011 Jak traktujecie niezgodność w DR ?? Wiem że formalnie wygląda to BT+postepowanie wyjaśniające=nowy DR ale jako że nikt za ten DR nie chce płacić to wiele WK czeka z poprawkami do wymiany DR. Pytanie do diagnostów czy prostujecie wszystkie niezgodności czy tylko niektóre np VIN ?? A jeśli nie wszystkie to czym sie kierujecie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 6 Lipiec 2011 Share Napisano 6 Lipiec 2011 wiele WK czeka z poprawkami do wymiany DR. a większość wpisuje w adnotacjach np prawidłowa liczba osi =3 czy masa własna = x kg, a widziałem nawet VIN poprawiony w adnotacjach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Napisano 6 Lipiec 2011 Share Napisano 6 Lipiec 2011 Siemka a widziałem nawet VIN poprawiony w adnotacjach Norma - dzis robilem OBT takie wlasnie co mial adnotacje: prawidlowy nr VIN:........ Ja juz odpuszczam walke z urzedami, chyba ze jest naprawde duzy zonk jak Ladownosc = 67000 kg G=0kg w ciezarowce. Zrobilem OBT ustalilem dane (za free) Lad = 6700 G= 8300 i do urzedu... a tam pani wpisala w adn. Ladownosc = 8300 a G nie zmienila bo po co sie diagnosta czepia No i klient musial jechac na poprawke - do urzedu. P.S. Cieszy ze klienci rozumieja ze to nie czepianie a po prostu troska o jaki taki poziom wykonywania swoich obowiazkow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szombi Napisano 6 Lipiec 2011 Share Napisano 6 Lipiec 2011 G=0 w osobówce, DMC +/- 100kg to norma ale co zrobić z niezgodnym modelem np. Honda Concerto a w DR Civic ? I 3 pieczatki z BT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janmarek Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Jak ewidentny błąd np.DMC to pisze w adnotacjach "poprawic dane w dowodzie rejestracyjnym" . Jak nie zgadza się VIN to już jest kicha i klient prastuje sam w tym WK gdzie był pojazd rejestrowany. Pierdoły takie jak masy przyczep ,moc itp. to przy wymianie dowodu. Oczywiście wszystko uzgodnione ze swoim WK. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek1 Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Pytanie 15 Załącznik nr 1. dział 1.1. Sprawdzenie cech identyfikacyjnych i porównanie zgodności faktycznych danych pojazdu z zapisanymi w dowodzie rejestracyjnym lub odpowiadającym mu dokumencie Kryteria uznania stanu technicznego pojazdu, przedmiotów jego wyposaŜenia i części za niezgodny z warunkami technicznymi 1. Brak zgodności zapisów numeru identyfikacyjnego (VIN) lub numeru nadwozia (podwozia-ramy) oraz numeru rejestracyjnego ze stanem faktycznym. 2. Brak numeru identyfikacyjnego (VIN) lub numeru nadwozia (podwozia-ramy) lub numer nieczytelny. 3. Oczywiste omyłki w dowodzie rejestracyjnym związane z danymi technicznymi pojazdu. 4. Brak tabliczki znamionowej albo jest nieczytelna lub dane na niej zawarte są niezgodne ze stanem faktycznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Natasza Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Witam. Sytuacja jest następująca: w trakcie BT stwierdzam niezgodność zapisów w DR ze stanem faktycznym. W DR jest Corsa 1,2 w rzeczywistości Corsa 1,5D. Chcąc pomóc klientowi dzwonię do WK. Otrzymuje informację, że błąd popełnił diagnosta (nie z naszej stacji) i podczas I BT co innego wpisał w zaświadczeniu a co innego w DIP-ie. Panie z WK potrzebują zaświadczenia z BT z pozytywnym wynikiem i opisem zaistniałej sytuacji, ponieważ bez tego nie mogą wymienić DR a wpis w uwagach o zmianach nie wchodzi w rachubę (opinia WK). Ja nie mogę dać pozytywa (co najwyżej 7 dni warunkowego).No i sytuacja jest patowa. Jak radzicie sobie z podobną sytuacją? Kto poniesie koszty wymiany DR? Uważam dyskusję za zbędną. Pozostaje diagnoście nic innego jak wystawienie negatywa. Jakoś nie wierzę, że klient nie wie co ma wpisane w DR, a tłumaczenie się WK i zrzucanie całej winy na Diagnostę jest "niesmaczne". Czy urzędnik w WK jest pod ochroną? Temat definitywnie wyczerpał Marek1. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szombi Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Uważam dyskusję za zbędną. Czy ty pracujesz na SKP ?? w polsce jest kilka milionów pojazdów (a nawet naście milionów)co piąty ma niezgodności w DR a uwzględniając G=0 to co trzeci Oficjalnie korekt w DR dokonac nie można więc trzeba wymienić DR za 20% niezgodności i za 90% wpisów G=0 odpowiadaja pracownicy WK Skoro zmian robic nie wolno to trzeba za wydanie nowego DR zapłacić, tylko KTO ma płacić ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Natasza Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Uważam dyskusję za zbędną. Czy ty pracujesz na SKP ?? w polsce jest kilka milionów pojazdów (a nawet naście milionów)co piąty ma niezgodności w DR a uwzględniając G=0 to co trzeci Oficjalnie korekt w DR dokonac nie można więc trzeba wymienić DR za 20% niezgodności i za 90% wpisów G=0 odpowiadaja pracownicy WK Skoro zmian robic nie wolno to trzeba za wydanie nowego DR zapłacić, tylko KTO ma płacić ?? Może trochę dokładniej przeczytaj co napisałem powyżej i nie wyciągaj pochopnych wniosków. Prawnie wystawić musimy negatywa! Po za tym z mojej wcześniejszej wypowiedzi jasno wynika, że pracownicy WK ponoszą również odpowiedzialność za błędne wpisy w DR. Szkoda tylko, że muszą za to płacić klienci. Czy teraz dotarło to do Ciebie drogi kolego. Pytanie "czy pracuję na stacji SKP" zadaj sobie samemu, albo zastanów się dobrze za nim coś napiszesz! Ulżyło Ci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szombi Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Szkoda tylko, że muszą za to płacić klienci. Jak WK zamówi DR podając błedne dane to ja za wydanie kolejnego NIE zapłace ! pytanie kto ma za to zapłacić?? pracownik WK ? bo za darmo nikt nowego DR nie zrobi. Ulżyło Ci? Czy ja Cie atakuje ? bo Twoje pytanie wydaje mi się nacechowane negatywnie. Pytam czy pracujesz bo przepisy niewątpliwie znasz tylko przepisy są niespójne i właściwą interpretacje trzeba określić ze swoim WK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Prawnie wystawić musimy negatywa Sam to kiedyś cytowałem,a że ktoś dorobił "uszy".. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek1 Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Witam. Sytuacja jest następująca: w trakcie BT stwierdzam niezgodność zapisów w DR ze stanem faktycznym. W DR jest Corsa 1,2 w rzeczywistości Corsa 1,5D. Chcąc pomóc klientowi dzwonię do WK. Otrzymuje informację, że błąd popełnił diagnosta (nie z naszej stacji) i podczas I BT co innego wpisał w zaświadczeniu a co innego w DIP-ie. Panie z WK potrzebują zaświadczenia z BT z pozytywnym wynikiem i opisem zaistniałej sytuacji, ponieważ bez tego nie mogą wymienić DR a wpis w uwagach o zmianach nie wchodzi w rachubę (opinia WK). Ja nie mogę dać pozytywa (co najwyżej 7 dni warunkowego).No i sytuacja jest patowa. Jak radzicie sobie z podobną sytuacją? Kto poniesie koszty wymiany DR? Uważam dyskusję za zbędną. Pozostaje diagnoście nic innego jak wystawienie negatywa. Jakoś nie wierzę, że klient nie wie co ma wpisane w DR, a tłumaczenie się WK i zrzucanie całej winy na Diagnostę jest "niesmaczne". Czy urzędnik w WK jest pod ochroną? Temat definitywnie wyczerpał Marek1. Gdyby to tylko było możliwe zeby wyczerpać ten temat Jeśli miałbym go wyczerpać to napiszę jak modelowo jest prostowane to w jednym z przodujących WK na moim terenie. Przy OBT stwierdzam niezgodność danych np. DMC, klient dostaje N i z zaświadczeniem zgłasza się do WK. Tam wystawiają mu PC już prawidłowymi danymi. Klient wraca na SKP na BD po N i dostaje P na zaświaczeniu. Z zaświadczeniem wraca do WK i dołączają je do wniosku o wydanie nowego DR. Potem odbiera nowy DR i wszystko już gra. A żadnym poprawianiu przez wpis prawidłowych danych do starego DR nie ma mowy i wszyscy wiedzą dlaczego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Czesc z mojej wcześniejszej wypowiedzi jasno wynika, że pracownicy WK ponoszą również odpowiedzialność za błędne wpisy w DR He he to teoria a w praktyce bywa roznie. Czesto robia łaske zeby poprawic swoje ewidentne bledy. Najczesciej bierze sie to z ich niewiedzy - posady w UM, czy Starostwach bywaja khmmm "dziedziczne" Kiedys podejmowalem walke i nawet pisalem o tym na forum ale zostalem nazwany "kanalarzem" co "ma wiecej oleju na kombinezonie niz w glowie" wiec przestalem sie z szacownym gronem dzielic rewelacjami z warszawskich WK. A kazdy dzien przynosi nowe P.S.Natasza, wpis w stopce chyba obraza te piekne zwierzeta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DARIO64 Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 A żadnym poprawianiu przez wpis prawidłowych danych do starego DR nie ma mowy i wszyscy wiedzą dlaczego... Miejsce na adnotacje przyjmie wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Miejsce na adnotacje przyjmie wszystko Ale prawi Niesa mowi: Energia zuzywana przez biurokracje na obrone popelnionego bledu, jest wprost proporcjonalna do jego wielkosci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Jeśli miałbym go wyczerpać to napiszę jak modelowo jest prostowane to w jednym z przodujących WK na moim terenie.Przy OBT stwierdzam niezgodność danych np. DMC, klient dostaje N i z zaświadczeniem zgłasza się do WK. Tam wystawiają mu PC już prawidłowymi danymi. Gorzej jeśli w WK lezy homologacja producenta na dane zawarte w DR... Temat jest bardzo trudny i bez współpracy na linii SKP-WK-Generalny Importer (a tej współpracy nie ma głównie ze strony importerów, bo oni jak sprzedadzą auto to zazwyczaj mają wszystko w D) zazwyczaj sytuacja jest patowa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Natasza Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Czescz mojej wcześniejszej wypowiedzi jasno wynika, że pracownicy WK ponoszą również odpowiedzialność za błędne wpisy w DR He he to teoria a w praktyce bywa roznie. Czesto robia łaske zeby poprawic swoje ewidentne bledy. Najczesciej bierze sie to z ich niewiedzy - posady w UM, czy Starostwach bywaja khmmm "dziedziczne" Kiedys podejmowalem walke i nawet pisalem o tym na forum ale zostalem nazwany "kanalarzem" co "ma wiecej oleju na kombinezonie niz w glowie" wiec przestalem sie z szacownym gronem dzielic rewelacjami z warszawskich WK. A kazdy dzien przynosi nowe P.S.Natasza, wpis w stopce chyba obraza te piekne zwierzeta... Dzięki za "wsparcie moralne"!!! Co do wilków podziwiać należy ich zgodne życie w stadzie, co do ludzi to ... ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek1 Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Jeśli miałbym go wyczerpać to napiszę jak modelowo jest prostowane to w jednym z przodujących WK na moim terenie.Przy OBT stwierdzam niezgodność danych np. DMC, klient dostaje N i z zaświadczeniem zgłasza się do WK. Tam wystawiają mu PC już prawidłowymi danymi. Gorzej jeśli w WK lezy homologacja producenta na dane zawarte w DR... Temat jest bardzo trudny i bez współpracy na linii SKP-WK-Generalny Importer (a tej współpracy nie ma głównie ze strony importerów, bo oni jak sprzedadzą auto to zazwyczaj mają wszystko w D) zazwyczaj sytuacja jest patowa... W/g naszych przepisów sprawa jest jasna. Mam zapisy w DR, mam pojazd z TZ, dane się nie zgadzają, więc N i potem jako kto i dlaczego sobie głowę urywa mnie nie interesuje, ja zawężam sie do swojego "miejsca w szeregu" i żaden WK mnie nie namówi na P przy niezgodności danych czy innych, które nie zostały przewidziane przez prawo a które wytwarzają patową, zapętloną sytuację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 zazwyczaj sytuacja jest patowa... Tylko u nas jest patowa, bo w każdym innym cywilizowanym kraju po przesłaniu z WK takich "kwiatków" do właściwego ministra (pojazd niezgodny z homologacją) a ten wykonałby jeden telefon do importera, że wstrzymuje mu wprowadzenie na rynek niezgodnego towaru z dokumentacją i zaraz zrobiłby się porządek... Tylko komu na tym zależy, lepiej później nawtykać diagnoście, że dociekliwy i poganiać klienta... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek1 Napisano 7 Lipiec 2011 Share Napisano 7 Lipiec 2011 Miejsce na adnotacje przyjmie wszystko Ale prawi Niesa mowi: Energia zuzywana przez biurokracje na obrone popelnionego bledu, jest wprost proporcjonalna do jego wielkosci. Panowie! Tylko wymiana DR prostuje błąd zapisany w AZTEK-kodzie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.