mirwu Napisano 11 Wrzesień 2010 Share Napisano 11 Wrzesień 2010 Szanowni Przyjaciele.Cieszę się że dyskusja rozwija się we właściwym kierunku-czyli tak jak jest napisane w dokumencie Holenderskim -RWD-teraz wiem co to oznacza-Ratujcie Własną Dupę.Solidarność zawodowa?Może nie potrafimy jej zdefiniować ale ona istnieje -ja jestem tego dobitnym przykładem!! nie jest z nami tak źle .Brak nam kompetentnej reprezentacji która by działała w imieniu Naszym i reprezentowała NASZE interesy .Przecież wystarczy wspomnieć że pracujemy w totalnej kolizji interesów.Spełniamy funkcję urzędnika państwowego a jednocześnie obowiązuje nas kodeks pracy/jako pracownika najemnego/który każe nam dbać o interesy przedsiębiorstwa w którym pracujemy!?Akty prawne które mamy wykonywać?Śmiech na sali!Zmieniają się jak w kalejdoskopie!Że przypomnę o słynnym przeoczeniu w jakimś tam roku-kiedy w warunkach technicznych figurował zapis że światła mijania motocykla mają być asymetryczne-"zapomniano "dodać iż przepis nie dotyczy motocykli wyprodukowanych do któregoś tam roku.Efekty?Właściciele WFM i WSK musieli na głowie stawać by spełnić te wymogi/dobrze że Honecker produkował w tych czasach Trabanty i można było kupić żarówki asymetryczne na 12 V/.W następnym roku w zmodyfikowanym rozporządzeniu znalazł się zapis iż nie dotyczy to...itd.Takich rodzynków jest b.wiele i interpretacja przepisów jest totalną ekwilibrystyką ,skupia jednak się to wszystko na nas bo przepis jest a jak go zinterpretujesz to Twoja brocha.W sądzie zwali się na Ciebie tłum prawników udowadniając ze Twoja wiedza prawa jest do d...y. Opowiem taką małą ciekawostkę z mojego procesu.Występuje biegły sądowy z dziedziny -technika pojazdowa/?/ i stwierdza iż spawy w przyczepie były niefabryczne.Wyglądały jakby to spawał amator.Powiedziałem mojemu adwokatowi by spytał czym się różnia spawy fabryczne od niefabrycznych-estetyką?Biegły natychmiast wycofał sie z tego stwierdzenia!Tak więc szanowni przyjaciele-wniosek jest jeden ! Musicie znać się o wiele więcej niż biegli sądowi !!!Musicie być ekspertami w metaloznastwie,spawalnictwie,konstrukcji maszyn i urządzeń,wytrzymałościach tychże,chemii,fizyki ,matematyki,j.polskiego,historii motoryzacji,Prawa /w bardzo szerokim rozumieniu-bo tu też jest specjalizacja/,psychologii i - o czymś jeszcze zapomniałem?A-cha- chęcią do przetrwania!Pozdrawiam-Mirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ketiw38 Napisano 11 Wrzesień 2010 Share Napisano 11 Wrzesień 2010 Przecież już dawno zostało powiedziane -Dajcie mi paragraf znajdę winnego; Dajcie mi winnego znajdę paragraf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
janmarek Napisano 11 Wrzesień 2010 Share Napisano 11 Wrzesień 2010 Spełniamy funkcję urzędnika państwowego a jednocześnie obowiązuje nas kodeks pracy/jako pracownika najemnego/który każe nam dbać o interesy przedsiębiorstwa w którym pracujemy! I to jest tak zwany Paradoks Występuje on chyba tylko w kraju takim jak Polska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Regan55 Napisano 11 Wrzesień 2010 Share Napisano 11 Wrzesień 2010 Dajcie mi paragraf znajdę winnego; Dajcie mi winnego znajdę paragraf Przykre to ale niestety prawdziwe... [ Dodano: 11-09-2010, 12:54 ] Przecież wystarczy wspomnieć że pracujemy w totalnej kolizji interesów .Przecież wystarczy wspomnieć że pracujemy w totalnej kolizji interesów Mogę Ci powiedzieć ze ja to dość mocno i niejednokrotnie doświadczam na wlasnej d....e.Ale cóz psy szczekaja a karawana jedziej dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 11 Wrzesień 2010 Share Napisano 11 Wrzesień 2010 Tak więc szanowni przyjaciele-wniosek jest jeden ! Musicie znać się o wiele więcej niż biegli sądowi !!!Musicie być ekspertami w metaloznastwie,spawalnictwie,konstrukcji maszyn i urządzeń,wytrzymałościach tychże,chemii,fizyki ,matematyki,j.polskiego,historii motoryzacji,Prawa /w bardzo szerokim rozumieniu-bo tu też jest specjalizacja/,psychologii i - o czymś jeszcze zapomniałem?A-cha- chęcią do przetrwania!Pozdrawiam-Mirek Niedługo dojdzie pewnie do tego że będziemy samobieżnymi jednostkami homologacyjnymi. Tak będzie taniej Mirku trzymaj się. Jeszcze Ci co nieco podeślę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirwu Napisano 12 Wrzesień 2010 Share Napisano 12 Wrzesień 2010 Witam-dla zainteresowanych /uczyć się na cudzych błędach/-to część pouczających dokumentów...Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 12 Wrzesień 2010 Share Napisano 12 Wrzesień 2010 Z uzasadnienia wynika że z Ciebie tylko zrobili kozła ofiarnego bo byłeś częścią łańcuszka jak napisali a gdzie odpowiedzialność właściciela firmy do której należała przyczepa i gościa który polepił ten dyszel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam1501 Napisano 12 Wrzesień 2010 Share Napisano 12 Wrzesień 2010 Dokładnie tak jak mówisz Qnick, nikt nie pofatygował się aby rozwikłać tę sprawę tak jak Bóg przykazał i jeżeli już to przytrąbić wszystkim zainteresowanym od spawacza po właściciela, kierowcę, diagnostę aby w przyszłości zanim ktokolwiek pomyśli o czymś takim to miał na uwadze, że nie minie go kara oraz we wszystkich mediach trąbić ku przestrodze a tak to znaleźli kozła i złożyli go na stole ofiarnym. Uważam, że diagnosta w tej niewątpliwej tragedii jest najmniej zainteresowany bo wygląda to tak jakby za błąd konstrukcyjny mostu posadzono jego budowniczego, który wykonał go zgodnie z planem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 12 Wrzesień 2010 Share Napisano 12 Wrzesień 2010 I nie klepnął pieczątki w DR ( to ma być dowód na niestaranne wykonanie badania ) To mnie też już powinni zamknąć bo nie powiem zdarzyło mi się też nie postawić stempelka w autobusie i dostawiłem na następnym OBT, a i jeszcze kierowcy się delikatnie oberwało a co niech patrzą czasem do DR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
danielg539 Napisano 13 Wrzesień 2010 Share Napisano 13 Wrzesień 2010 Musicie być ekspertami w metaloznastwie,spawalnictwie,konstrukcji maszyn i urządzeń,wytrzymałościach tychże,chemii,fizyki ,matematyki,j.polskiego,historii motoryzacji,Prawa /w bardzo szerokim rozumieniu-bo tu też jest specjalizacja/,psychologii i - o czymś jeszcze zapomniałem?A-cha- chęcią do przetrwania! Niestety ale musimy być specami od wszystkiego , a może każdy diagnosta powinien ukończyć prawo, aby wiedział jak sie bronić w sądzie . Cóż Diagnosta = Człowiek Renesansu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał Szczerbicki Napisano 14 Wrzesień 2010 Share Napisano 14 Wrzesień 2010 aby wiedzieć jak sie "odezwać" w sądzie potrzebny jest prawnik.W różnych spłecznościach na tzw."zachodzie" ludzie sie zbierają w pewna grupę i płacą co miesiąc wynagrodzenie prawnikowi z którym zawierają umowe .On może żadnego z członków nie reprezentowac przez rok w sądzie ,popierając opłate ,ale jak zdarzy się sprawa np.taka jak mirwu to jest zobowiązany go bronić.Czli zbieraja się diagności wpłacają tyle a tyle na konto przekazujac co miesiąc określoną sumę prawnikowi i basta.A może by tak z Panem Rafałem Szczerbickim porozmawiać ,zapytać co ,jak za ile???, czy jest mozliwość i czy nas będzie stać Jest prawnikiem kompetentnym i doświadczonym w sprawach SKP,diagnostów,i Pord Na wstępie dziękuje bardzo za miłe słowa pod moim adresem. Nie widzę przeszkód aby wypracować w najbliższym czasie jakąś formułę stałej współpracy diagnostów z moją kancelarią. Od jakiegoś czasu prowadzę swój dział na forum: Sprawy warte obgadania Proponuję wydzielenie zatem dyskusji o programie stałej ochrony prawnej diagnostów do oddzielnego tematu na forum i wspólnie zastanówmy się nad formułą i omówimy w szczegółach sprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzycho Napisano 14 Wrzesień 2010 Share Napisano 14 Wrzesień 2010 Panie Rafale - Bardzo dobry pomysł! popieram! Zapraszam do czytania sprawy warte obgadania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
luk Napisano 16 Wrzesień 2010 Share Napisano 16 Wrzesień 2010 Jak najbardziej Omawiać jest co i potzreba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiodzio Napisano 16 Wrzesień 2010 Share Napisano 16 Wrzesień 2010 Też jestem >>ZA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
esy Napisano 17 Wrzesień 2010 Share Napisano 17 Wrzesień 2010 Pomysł bardzo dobry.Jestem ZA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Napisano 28 Wrzesień 2010 Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Siemka Temat "stowarzyszenia" odzywa zawsze po tym jak ktos z branzy dostanie w przyslowiowe 4 litery. Byl walkowany wielokrotnie...i pewnie znow sie skonczy na klikaniu w klawiature. Mirwu trzym sie chlopie - zaraz po pensji pare groszy leci na Twoje konto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirwu Napisano 28 Wrzesień 2010 Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Mirwu trzym sie chlopie - zaraz po pensji pare groszy leci na Twoje konto Dziękuję bardzo.Będzie kasacja w SN. Wniosek składa rodzina ofiar wypadku.Jak to się wszystko skończy -nie wiem.Pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 28 Wrzesień 2010 Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Będzie kasacja w SN. Wniosek składa rodzina ofiar wypadku. Czyli chcą dokopać mocniej Tobie czy pociągnąć do odpowiedzialności właściciela przyczepy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Napisano 28 Wrzesień 2010 Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Siemka Będzie kasacja w SN. Wniosek składa rodzina ofiar wypadku.Jak to się wszystko skończy -nie wiem.Pozdrawiam wszystkich. Trzymajmy paluchy zeby SN przyjrzal sie sprawie dokladniej. Wiem ze prawo nie ma zbyt duzo ze sprawiedliwoscia ale moze ktos tam wykaze odrobinie zdrowego rozsadku i empatii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 28 Wrzesień 2010 Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Ja rozumiem, że zginęli ludzie. Stała się tragedia. Ale dlaczego tak uwzięli się na człowieka, który miał najmniejszy wpływ na to co się stało? Tylu pijanych posłało do grobu niewinnych ludzi i nawet mają odwagę jeździć samochodem pomimo wyroku i zakazu. Ludzie, którzy mieli wpływ na to co robią. A tu po prostu uwzięli się na człowieka i chcą go posłać do pierdla. Polska to dziwny kraj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirwu Napisano 28 Wrzesień 2010 Share Napisano 28 Wrzesień 2010 Czyli chcą dokopać mocniej Tobie czy pociągnąć do odpowiedzialności właściciela przyczepy? Jeszcze nie widziałem wniosku/mają czas do 2010-10-06/.Tu ciekawostka-mam znajomego ,zabici w wypadku to jego rodzina .Mówił mi że nie mogą się pogodzić iż brak jest innych oskarżonych/czyt.ciężko jest z bankruta coś uzyskać /W ustnym uzasadnieniu sędzia podkreślał, iż w tym przypadku ława oskarżonych powinna być o wiele dłuższa a diagnosta jest ostatnim elementem w tym ciągu zdarzeń i najmniej istotnym.Niestety w pisemnym już tych wywodów brak a wyrok został tylko złagodzony.Mam 52 lata i nie muszę nikogo przekonywać co takie orzeczenie de facto oznacza dla mnie.-Brak takiego emotikona który wizualizowałby stan mojej psyche.Pozdrawiam Mirek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tytus Napisano 29 Wrzesień 2010 Share Napisano 29 Wrzesień 2010 Czesc Mirek - nie dobrze jest podchodzic do sprawy tak, ze swiat sie konczy. Zmiany, zwlaszcza te wymuszone przez zycie czesto okazuja sie zmianami na lepsze. A i ta kasacja moze spowodowac iz sprawa wroci do ponownego rozpatrzenia i byc moze trafi do innego sedziego. Nie ma co tracic nadziei. Nie przesadzaj tez z wiekiem - mysle ze nie powinienes miec problemow z czasowym przebranzowieniem sie, bo masz cos czego mlodym brakuje - doswiadczenie. Wiec glowa do gory i rozgladaj sie wokol bo jutro bedzie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SKPAUTOMEX Napisano 31 Październik 2010 Share Napisano 31 Październik 2010 Jeszcze nie widziałem wniosku/mają czas do 2010-10-06/.T Mirek Czy wniosek został złożony , jeżeli tak to może znasz już treść tego wniosku do NSA złożonego przez rodzinę ofiar wypadku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mirwu Napisano 31 Październik 2010 Share Napisano 31 Październik 2010 Niestety ,nic nie wiem.Może SN oddalił wniosek.Z pozytywnych wieści -sad rozłożył mi karę grzywny na raty / po 1000zlp przez 12 miesięcy/dobre i to.Koszty zastępstwa procesowego/15.000/ już zapłaciłem-DZIĘKI WASZEJ DUŻEJ POMOCY.Jeszcze raz pragnę podziękować z całego serca. Patrząc na wyrok sądu dochodzę do wniosku że diagności powinni być co jakiś czas przemieszczani z jednej SKP na drugą .Inaczej będą przeprowadzać badania znajomym a wtedy badania będą przeprowadzane "pobieżnie i bez należytej dbałości"/cytat z wyroku/.A jeśli przyjedzie jakiś kuzyn?To praktycznie jesteśmy przestępcą.Dziwi mnie tylko dlaczego w ustawie nie zostało zawarte że diagnoście zakazuje się badań pojazdów których właścicielem jest członek jego rodziny lub osoba mu znana. Gnębi mnie pytanie czy popełniłem czyn zabroniony czy nie.Jestem przestępcą czy nie? Jedynym powodem skazania mnie jest fakt przyznania się iż znałem właściciela pojazdu i dlatego /zdaniem sądu/ badanie zostało przeprowadzone niedbale czego jedynym dowodem było brak wpisu w dowodzie rejestracyjnym.To karkołomne wnioskowanie budzi mój głęboki niesmak i żal do pewnej instytucji.Zasada domniemania niewinności jako domniemanie prawne wzruszalne (praesumptio iuris tantu) pozostaje w ścisłym związku z regułą in dubio pro reo - ujętą w art. 5 §2 kpk - oznaczającą, iż "nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego". Jeśli pojawią się jakieś nowe okoliczności to ośmielę się poinformować.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Qnick Napisano 31 Październik 2010 Share Napisano 31 Październik 2010 Patrząc na wyrok sądu dochodzę do wniosku że diagności powinni być co jakiś czas przemieszczani z jednej SKP na drugą . To nie rozwiąże problemu bo znajomi pojadą za Tobą na SKP na której będziesz. Musiało by to być rozwiązane inaczej; SKP należą do powiatu (państwa) a nie prywatnego przedsiębiorcy (dla którego liczy się wszyscy wiemy co ..... zadowolony klient ) a diagnosta jest urzędnikiem państwowym z wszystkimi tego zaletami i wadami i wtedy można mieszać w obsadzie danej SKP. Diagnosta w poniedziałek idzie na odprawę do WK i dostaje przydział w tym tygodniu na tą SKP a w następnym na inną. Idzie pracować na taka stację i wykonuje rzetelnie swoje obowiązku bo szef nie marudzi że za dużo N, nikt go nie zna bo pracuje tylko kilka dni na jakiś czas i co ważne ma godziwą pensję i nie zależy ona od obrotu danej stacji. A w obecnym stanie trzeba mieć twardy kręgosłup i nie uginać się oraz twardą d...pę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.