Skocz do zawartości

Ile za badaniae po kolizji


wojtek1150

Rekomendowane odpowiedzi

2. Całkowita opłata za przeprowadzone badanie techniczne pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 3, stanowi sumę opłat za przeprowadzone badania techniczne pojazdu i wykonane czynności określone w tabeli, o której mowa w ust. 1.

 

Dz. Ust. 223, poz. 2261, z którego pochodzi Twój cytat istotnie tak mówi. Jednak w naszej szarej rzeczywistości są sytuacje nie do przyjęcia. Napisałem w swoim poście powyżej, że "...Chociaż nie w każdych przypadkach jest to uzasadnione, ale ... " Pytam Cię więc, "Czy jeżeli klient przyjedzie do Ciebie na badanie po kolizji, w której uszkodzeniu uległ tylko reflektor i nadpęknął zderzak ( a uszkodzenia te nie zostały wyszczególnione na skierowaniu organu kontroli ruchu drogowego ) nie będziesz miał "moralnego kaca" kasując od klienta 192 zł. ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 403
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • JANUSZ60

    31

  • Psuj

    27

  • aboz

    25

  • skpauto

    23

Top Posters In This Topic

I właśnie "panowie" z TDT kontrolujący moją SKP wyrazili się jasno w tej kwestii, jeśli w skierowaniu jest wpisane pojazd uczestniczył w kolizji bez innych usterek - należy wykonać zakres badań zgodnie z Dz.U 155 zał nr.4 pkt.1 i pobrać opłatę zgodnie z cennikiem poz 4.2, czyli 94PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

§ 3. 1. Zakres dodatkowego badania technicznego

pojazdu, o którym mowa w art. 81 ust. 11 ustawy:

 

2) .............

dotyczących układów, w których stwierdzono

usterki wymienione w skierowaniu, w sposób

określony w pkt 1—10 działu I załącznika nr 1 do

rozporządzenia oraz w pkt 1 działu I załącznika

nr 4 do rozporządzenia;

 

Masz określony sposób sprawdzenia a nie masz napisane że robisz BADANIE OKRESOWE więc za co chcesz brać pieniądze. Ja też bym wolał kasować 192 Pln ale moim zdaniem nie można.

 

A jak robisz zmianę konstrukcyjną to kasujesz 98+82=180 czy 98+82+60=240 :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że wielu osobom sprawia problem rozszyfrowanie teksu rozporządzenia dlatego postaram się rozwiać wątpliwości odnośnie zakresu i ceny badania po kolizji/wypadku.

 

Po pierwsze ustawodawca nie przewidział sprawdzania instalacji gazowej więc nie ma mowy o pobieraniu opłaty z tabeli opłat l.p. 1.15 (63zł).

 

Jeżeli chodzi o badanie techniczne po kolizji/wypadku (zabrany dowód) wtedy dotyczy nas §3 ust. 1 pkt 2 oraz ust. 2 rozporządzenia ministra z dnia 18 września 2009 r.

w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów stosowanych przy tych badaniach. Czyli to czego fragment widzimy wyżej.

 

Tu w całości pkt 2:

2) skierowanego przez organ kontroli ruchu drogowego, który uczestniczył w wypadku drogowym, w którym zostały uszkodzone zasadnicze elementy nośne konstrukcji nadwozia, podwozia lub ramy, z zastrzeżeniem pkt 4, lub noszącego ślady uszkodzeń albo którego stan techniczny wskazuje na naruszenie elementów nośnych konstrukcji pojazdu, mogące stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego - obejmuje sprawdzenie i ocenę spełnienia warunków technicznych dotyczących układów, w których stwierdzono usterki wymienione w skierowaniu, w sposób określony w pkt 1-10 działu I załącznika nr 1 do rozporządzenia oraz w pkt 1 działu I załącznika nr 4 do rozporządzenia;

 

Pogrubiłem w tym pkt. bardzo istotne stwierdzenie, które nie powinno pozostawiać wątpliwości: wymieniony tutaj zakres dotyczy tylko i wyłącznie usterek wymienionych w skierowaniu i dlatego za każdą usterkę kasujemy 20zł ale nie więcej niż 98zł czyli cały zakres czynności pkt 1-10 dz I zał. nr 1. I pewnie ktoś zaraz zapyta: ale co z kwotą 94zł? Już tłumaczę - "przejdźmy" się teraz do do ust. 2 tegoż samego paragrafu, który mówi:

 

Wykaz czynności kontrolnych oraz metody i kryteria oceny stanu technicznego pojazdu podczas przeprowadzania dodatkowego badania technicznego pojazdu określa załącznik nr 4 do rozporządzenia.

 

a w którym znajdziemy i to na samym początku co i w jaki sposób należy sprawdzić w pojeździe który uczestniczył w kolizji/wypadku i wszystkie te czynności należy wykonać i skasować za to 94zł.

 

Podsumowując za badanie techniczne pojazdu po kolizji/wypadku kasujemy 94zł plus 20zł za każdą wymienioną usterkę, ale nie więcej niż 98zł czyli łącznie nie więcej niż 192zł. I spragnionym pieniążków przypominam, że nie wolno nam w takim przypadku sprawdzać i kasować za instalację gazową. Może i nie jest to do końca uzasadnione, ale jak to się mówi takie są przepisy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując za badanie techniczne pojazdu po kolizji/wypadku kasujemy 94zł plus 20zł za każdą wymienioną usterkę,

 

Jeżeli usterki są wymienione, jeśli nie to tylko 94 zł.

 

nie wolno nam w takim przypadku sprawdzać i kasować za instalację gazową.

 

:ok:ok:ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując za badanie techniczne pojazdu po kolizji/wypadku kasujemy 94zł plus 20zł za każdą wymienioną usterkę, ale nie więcej niż 98zł czyli łącznie nie więcej niż 192zł.

tylko w przypadku pojazdu do 3,5 t DMC :D

bo kolizji ulegają też pozostałe rodzaje pojazdów

wtedy może być 62, 153, 199 ... :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując za badanie techniczne pojazdu po kolizji/wypadku kasujemy 94zł plus 20zł za każdą wymienioną usterkę, ale nie więcej niż 98zł czyli łącznie nie więcej niż 192zł.

 

Bardzo odważna interpretacja ,,,

Zbyt wiele zależy od tego co napisze policjant, a wiemy, że sposoby mają różne ,,,

jeśli napisze,, "Pojazd po kolizji, uszkodzony zderzak" Ty skasujesz 94 + 20 , a jak to się ma do definicji Dodatkowego badania pojazdu, który uczestniczył w wypadku, gdzie mowa o uszkodzeniu zasadniczych elementów nośnych nadwozia, podwozia lub ramy ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

gdzie mowa o uszkodzeniu zasadniczych elementów nośnych nadwozia, podwozia lub ramy ???

 

Trzeba zacząć od tego czy policjant jest władny i czy posiada taką wiedzę aby orzekać o tym czy te elementy zostały uszkodzone. Prościej i bezpieczniej jest wpisać

"Pojazd po kolizji,

 

Bo uszkodzenie zawieszenia typu pokrzywione wahacze, mogą wyjść dopiero na geometrii a na pewno nie na drodze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w przypadku samochodu z instalacją gazową gdzie nieostrożny kierowca zaparkował w połowie bagażnika? Aż dziw, że zbiornik wytrzymał. I co też nie będziecie sprawdzać instalacji gazowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co w przypadku samochodu z instalacją gazową gdzie nieostrożny kierowca zaparkował w połowie bagażnika? Aż dziw, że zbiornik wytrzymał. I co też nie będziecie sprawdzać instalacji gazowej?

 

Dokładnie - też mnie interesuje ta kwestia. Mało tego - powiedzmy, że w wyniku kolizji będzie nawet widoczne uszkodzenie zbiornika (powiedzmy jakieś niewielkie, ale jednak) - co wtedy i DLACZEGO?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam ,że zgodnie z zaleceniami TDT w przypadku występowania w pojeździe urządzenia dozorowego nie wolno przystąpić do badania bez ważnego protokołu dotyczacego danego urządzenia - zbiornik z gazem również podlega dozorowi .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wolno przystąpić do badania bez ważnego protokołu dotyczacego danego urządzenia - zbiornik z gazem również podlega dozorowi .

 

No przecież będzie miał ważny "dozór" nikt mu go nie zabrał przecież po kolizji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam ,że zgodnie z zaleceniami TDT w przypadku występowania w pojeździe urządzenia dozorowego nie wolno przystąpić do badania bez ważnego protokołu dotyczacego danego urządzenia - zbiornik z gazem również podlega dozorowi .

 

Jeśli urządzenie podległe pod UDT uległo wypadkowi [lub pojazd z zamontowanym urządzeniem], to powinno przejść jeśli dobrze pamiętam tzw dozór doraźny [odpowiednik naszego po wypadku] - z TDT chyba jest podobnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tutaj jest paradoks, którego nie przewidział nasz "wspaniały" ustawodawca.

Moje pytanie brzmi:

Policjant zatrzymuje DR w wyniku kolizji, wystawia pokwitowanie a w skierowaniu wpisuje - uczestniczył w kolizji, uszkodzona instalacja LPG. Osobiście w swojej wieloletniej pracy nigdy nie miałem takiego przypadku, co nie znaczy, że kiedyś się takowy nie trafi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli chodzi o sytuację: "po kolizji, uszkodzony zderzak" to niestety należy wykonać badanie z zakresu zał. 4 ponieważ auto uczestniczyło w kolizji i policjant nie jest w stanie stwierdzić czy auto uległo poważniejszemu (niewidocznemu) uszkodzeniu czy nie. Dlatego głównym zakresem tego badania jest geometria. Jeżeli chodzi o LPG to tak jak już wspomniałem jest to bubel prawny i tu należy liczyć na rozsądek kierowcy, który mając świadomość, że mogło dojść do uszkodzenia ważnych elementów instalacji sam powinien poprosić o taki przegląd, a my powinniśmy w takich przypadkach taki przegląd zalecić. Z drugiej strony jeżeli widać że kolizja polegała na przyłożeniu w drzwi boczne to logicznym wydaje się, że instalacji nic się nie stało i jej przegląd jest zbędny. Jest to temat dyskusyjny, jednak na dzień dzisiejszy mamy takie przepisy a nie inne, ale pomimo to raczej wątpię że ktoś będzie się narażał na jazdę z wgniecionym zbiornikiem, bądź nieszczelnością, która szybko odbije się mu w portfelu. Cała reszta i tak zostanie sprawdzona przy kolejnym OBT

 

Co do wyszczególnienia instalacji LPG w skierowaniu to faktycznie jest to pewien paradoks, z tym że należało by sprawdzić najpierw czy policjanci mają prawo do takiego wpisu. Osobiście na dzień dzisiejszy prawdopodobnie poinformowałbym klienta jak sprawa wygląda i za jego zgodą wykonałbym pokolizyjne oraz LPG po to abyśmy oboje mogli spać spokojnie.

 

Postaram się wyjaśnić tą sprawę w najbliższej przyszłości i jak tylko przekopie się przez wszystkie ustawy itd to na pewno dam tutaj znać. Z doświadczenia wiem, że prawo nie jest doskonałe i zapewne nigdy nie będzie, ale to nie zwalnia nas od jego przestrzegania.

 

Sprawa sama w sobie jest ciężka do rozstrzygnięcia ponieważ dlaczego sprawdzać instalację jeżeli ktoś ma zbity reflektor, a z drugiej strony dlaczego nie sprawdzać w przypadku gdy bagażnik wylądował na tylnych siedzeniach, a przecież w obu przypadkach auto jest po kolizji...

 

Chciałbym się jeszcze odnieść do wypowiedzi kolegi JANUSZ60:

 

Bardzo odważna interpretacja ,,,

Zbyt wiele zależy od tego co napisze policjant, a wiemy, że sposoby mają różne ,,,

jeśli napisze,, "Pojazd po kolizji, uszkodzony zderzak" Ty skasujesz 94 + 20 , a jak to się ma do definicji Dodatkowego badania pojazdu, który uczestniczył w wypadku, gdzie mowa o uszkodzeniu zasadniczych elementów nośnych nadwozia, podwozia lub ramy ???

 

w pkt. 2 występuje również stwierdzenie:

lub noszącego ślady uszkodzeń albo którego stan techniczny wskazuje na naruszenie
co jednoznacznie wskazuje na to iż to w rękach policjanta pozostawiona jest decyzja czy pojazd w wyniku kolizji/wypadku może takie uszkodzenia posiadać i czy powinien z tego powodu zabrać dowód. Jeżeli jest inaczej może zabrać dowód z powodu konkretnych usterek, a nie samej kolizji/wypadku co odnosi się już do pkt. 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa sama w sobie jest ciężka do rozstrzygnięcia ponieważ dlaczego sprawdzać instalację jeżeli ktoś ma zbity reflektor

A dlaczego sprawdzać amortyzatory jeżeli ktoś ma zbity leflektor :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego sprawdzać amortyzatory jeżeli ktoś ma zbity leflektor

 

Takiego obowiązku też nie ma - to jest nadinterpretacja niektórych kontrolujących

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia wiem, że prawo nie jest doskonałe i zapewne nigdy nie będzie, ale to nie zwalnia nas od jego przestrzegania
No właśnie sam sobie odpowiedziałeś a moim zdaniem cała odpowiedzialność po zmianie przepisów w 2009 spada na diagnostę dotyczy to zakresu badania jak w związku z tym wysokości pobranej opłaty.Zdarzają się sytuacje odwrotne zabrany D.R. za zbity reflektor a gdy wszedłem do kanału zobaczyłem masakrę(prostowana i spawana podłużnica)dlatego uważam,że to diagnosta o wszystkim powinien decydować bo za badanie on odpowiada.Wpis w pokwitowaniu należy traktować tylko jako niewielką pomoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takiego obowiązku też nie ma - to jest nadinterpretacja niektórych kontrolujących

Jak to nie ma? Zał. 4 Wykaz czynności oraz metody i kryteria oceny stany tech poj. podczas przeprowadzania dodatkowego badania tech.

1.2.1 Pomiar skuteczności tłumienia zawieszenia (dot. tylko osobowych).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa sama w sobie jest ciężka do rozstrzygnięcia ponieważ dlaczego sprawdzać instalację jeżeli ktoś ma zbity reflektor

A dlaczego sprawdzać amortyzatory jeżeli ktoś ma zbity leflektor :o

Dz.U.155 poz1232

§ 3. 1. Zakres dodatkowego badania technicznego pojazdu, o którym mowa w art. 81 ust. 11 ustawy:

1) skierowanego przez organ kontroli ruchu drogowego w razie uzasadnionego przypuszczenia, że zagraża bezpieczeństwu ruchu lub narusza wymagania ochrony środowiska - obejmuje sprawdzenie i ocenę spełnienia warunków technicznych dotyczących układów, w których stwierdzono usterki wymienione w skierowaniu, w sposób określony w pkt 1-10 działu I załącznika nr 1 do rozporządzenia oraz pkt 1.2.1 działu I załącznika nr 4 do rozporządzenia;

1.2.1. Pomiar skuteczności tłumienia zawieszenia (dotyczy tylko samochodu osobowego)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to nie ma?

 

§ 3. 1. Zakres dodatkowego badania technicznego pojazdu, o którym mowa w art. 81 ust. 11 ustawy:

1) skierowanego przez organ kontroli ruchu drogowego w razie uzasadnionego przypuszczenia, że zagraża bezpieczeństwu ruchu lub narusza wymagania ochrony środowiska - obejmuje sprawdzenie i ocenę spełnienia warunków technicznych dotyczących układów, w których stwierdzono usterki wymienione w skierowaniu, w sposób określony w pkt 1-10 działu I załącznika nr 1 do rozporządzenia oraz pkt 1.2.1 działu I załącznika nr 4 do rozporządzenia;

 

Jeśli w skierowaniu nie ma nic o amorach to nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już kiedyś pisałem:

i co niektóre SKP dostały kary za oszukiwanie skarbu państwa w związku z zaniżaniem opłat za BT :evil:

 

Od kogo? Jakie kary? Konkretnie.

 

chyba że jest jasne i logiczne wytłumaczenie dlaczego nie wykonywać badania amortyzatorów oraz pobierać za to określonej kwoty w momencie przyjazdu na skp pojazdu skierowanego przez organ kontroli ruchu drogowego?

 

Ni robimy bo nie zostało wyszczególnione w usterkach. Już pisałem na ten temat.

Dz.U nr. 155

§ 3. 1. Zakres dodatkowego badania technicznego pojazdu, o którym mowa w art. 81 ust. 11 ustawy:

1) skierowanego przez organ kontroli ruchu drogowego w razie uzasadnionego przypuszczenia, że zagraża bezpieczeństwu ruchu lub narusza wymagania

ochrony środowiska - obejmuje sprawdzenie i ocenę spełnienia warunków technicznych dotyczących układów, w których stwierdzono usterki wymienione w skierowaniu, w sposób określony w pkt 1-10 działu I załącznika nr 1 do rozporządzenia oraz pkt 1.2.1 działu I załącznika nr 4 do rozporządzenia

 

Najważniejsze jest to, że usterki mają być zapisane w skierowaniu, dopiero potem po przecinku mamy określone w jaki sposób je sprawdzać.

 

 

 

w sposób określony w pkt 1-10 działu I załącznika nr 1

Popatrzmy na ten zapis - przyjeżdża klient z pokwitowaniem na którym ma wpisane "łyse opony". sprawdzamy wszystkie punkty od 1 do 10 czy tylko opony????

 

oraz pkt 1.2.1 działu I załącznika nr 4 do rozporządzenia

A teraz pomyślmy skąd się wziął ten zapis. Sytuacja - za kierowcą jedzie radiowóz. Policjant zauważa, że samochód "skacze". Zatrzymuje delikwenta, zatrzymuje DR i wpisuje - "niesprawne amortyzatory tylnej osi". I tu jest moje pytanie - jak byśmy mogli je sprawdzić gdyby nie było tego dopisku skoro pkt 1-10 działu I załącznika nr 1 nie przewidują użycia w badaniu testera amorów?????? Jak sprawdzimy czy są sprawne czy nie?

 

I po to jest właśnie ten dopisek, na taką ewentualność, jeśli Policjant to nakaże, a nie dla naszego widzimisie. Po prostu pomijamy punkty których nie dotyczy skierowanie, jeśli tego nie zrobimy to za tą łysą oponę powinniśmy pobierać opłaty jak za okresowe (suma usterek nie może przekroczyć okresowego) bo przecież sprawdzamy punkty od 1 do 10, czyli hamulce, szyby, zbieżność, światła, analizę spalin... Trochę rozsądku proszę, nie wszystkie przepisy mają drugie dno. A co niektórzy już z przyzwyczajenia komplikują sobie proste sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.