Licznik- stan niezgodny z Cep

[Grzegorz Łódź]

Moją uwagę zwróciło:

" nie wierzcie wszystkiemu co czytacie w internecie, myślcie sami! "

[michal_k]

https://www.auto-swiat.pl/porady/prawo/kontrole-licznikow-przebiegu-nowe-przepisy-kara-za-cofniecie-licznika/412jg3h

 

"Co w aucie, w którym doszło do wyzerowania licznika ze względu na brak możliwości wyświetlenia wartości wyższych niż np. 299 999 km?

Naszym zdaniem należy postąpić podobnie, jak w wypadku wymiany drogomierza, czyli w ciągu 14 dni zgłosić się do stacji kontroli i poinformować o zaistniałym fakcie."

 

I co niby SKP miałaby zrobić? Skoro nie było wymiany to nie będzie oświadczenia o wymianie, więc nie będzie również odczytu.

 

" Inna sprawa, że zaraz zacznie być tak, że transportowany lawetą samochód jest zamknięty, a kierowca lawety/lory – zupełnie przypadkiem – kluczyków od niego nie ma. I wcale ich mieć nie musi. "

Art. 129l. 1. W toku kontroli ruchu drogowego uprawniony organ kontroli może dokonać odczytu wskazania drogomierza pojazdu, drogomierza pojazdu holowanego oraz drogomierza pojazdu przewożonego wraz z jednostką miary.
2. Kierujący pojazdem jest obowiązany umożliwić uprawnionemu organowi kontroli dokonanie czynności, o których mowa w ust. 1, w zakresie pojazdu kierowanego, holowanego lub przewożonego.

Z przepisu wynika, że jednak musi. Ale co się stanie, jeśli miał nie będzie? Mandat? "Szukanie" kluczyków?

 

[Andrzej3]

37 minut temu, michal_k napisał:

Skoro nie było wymiany to nie będzie oświadczenia o wymianie

... ale będzie bystry i przyniesie oświadczenie o wymianie. ..... Cały ten przepis to jeden wielki bubel.

[michal_k]

26 minut temu, Andrzej3 napisał:

... ale będzie bystry i przyniesie oświadczenie o wymianie.

 

Wtedy popełni przestępstwo.

[Andrzej3]

31 minut temu, michal_k napisał:

popełni przestępstwo

 .... na pewno zrobi to na nim wrażenie

[Demart]

Miałem dzisiaj tel. dzwonił znajomy żebym mu sprawdził czy dobrze ma wpisany przebieg bo złapali wczoraj  jego kuzyna i okazało się że o 3000 jest różnica niż w cepiku i zabrali auto lawetą 70 km. do miasta wojewódzkiego na parking policyjny do wyjaśnienia. Z tego co mówił to mają wzywać biegłego i rzeczoznawcę w celu stwierdzenia czy był cofany. Ciekawe co będzie jak się okaże że był kiedyś cofany to teraz pewnie przypiszą to obecnemu właścicielowi bo nie wierzę że ktoś o 3 tyś cofnął. Pewnie to błąd diagnosty na ostatnim badaniu. A jak wyjdzie że nie cofany to kto pokryje koszty lawety parkingu policyjnego i rzeczoznawcy i biegłego? Trzeba dwa razy sprawdzać żeby babola nie strzelić bo można się po sądach jeszcze przez to powłóczyć.

[cezary]

no i bardzo dobrze że sprawy są nagłaśniane i problem rozdmuchiwany w mediach, diagnosta też człowiek i ma prawo się pomylić, natomiast klient jak dostaje zaświadczenie z badania technicznego też powinien zerknąć co mu tam ten diagnosta wpisał, a co robi?, najczęściej miętoli w rękach, upchnie w czeluściach schowka, czasami od razu wyrzuci do kosza, zaufanie zaufaniem ale kontrola obustronna powinna mieć miejsce. 

[Demart]

1 godzinę temu, cezary napisał:

 

Nie twierdzę że źle, ale 3 tyś. to ewidentnie wygląda na pomyłkę. Żeby zaraz auto konfiskować to już jest jakiś absurd. klient teraz dojeżdża do pracy i nie ma czym, ktoś te koszty będzie musiał pokryć, a jak okaże się że diagnosta babola strzelił to podejrzewam że bez sądu się nie obejdzie i diagnosta za to beknie, a nieomylny nikt nie jest.

[jast]

Może teraz wreszcie diagności się zreflektują i zaczną wszystkim drukować zaświadczenia z badania, a nie tylko tym z wynikiem N i brakiem miejsca na wpis w DR.

[cezary]

3 minuty temu, jast napisał:

diagności

jeden z mocno się tu udzielający dokonał podziału naszego zawodu  na podgrupy:

1. diagności - wszystko robią zgodnie z literą prawa

2. diagnostycy - wykonują obowiązki (zawodowe) jako tako i stosunkowo szybko 

3. pocztowcy - robią co chcą, jak chcą, byle dużo i bardzo szybko

więc Kolego @jast we wpisie który tutaj zrobiłeś popełniłeś zasadniczy błąd, pewnie już wiesz jaki 

[Paprock]

Tu można z grubsza wydumać na czym polega robota: https://ipo.trybunal.gov.pl/ipo/dok?dok=F976687821%2FP_16_16_rpo_2016_10_10_ADO.pdf

Nie ma mowy o szybkości, insynuacjach, życzeniach, kolesiostwie, babolach, omyłkach...

Sam mam kilka grzechów w CEPIE i zarazem całkowity brak pojęcia jak z nich wybrnę, gdy ujrzą światło dzienne. 

[Demart]

A policjant ma obowiązek wydać kontrolowanemu kierowcy jakieś zaświadczenie ze stanem licznika jaki wpisał do cepa? Bo jak nie to jak skontrolować poprawność tego wpisu i ewentualnie poprosić o korektę w razie błędu? Wiem że można będzie za jakiś czas na historii pojazdu sprawdzić ale wtedy będzie już za późno. Bo do kogo się puźniej odwoływać. I w razie kolejnej kontroli może nasze auto odjechać na lawecie. 

[michal_k]

4 minuty temu, Demart napisał:

A policjant ma obowiązek wydać kontrolowanemu kierowcy jakieś zaświadczenie ze stanem licznika jaki wpisał do cepa?

 

Nie ma.

[Demart]

No właśnie to teraz się dopiero zaczną cuda dziać.

Edytowane 10 Luty 2020 przez Jacdiag
cytat całego poprzedniego posta

[sdi krzysztof]

Moi drodzy koledzy piszecie o 7tys,km...piszecie o 3tys km...i my uznajemy to jako pomyłkę.....ja pomyliłem się o......87km...zamiast 120110...wpisałem 120210...osoba miała  kilka dni później kontrolę  przy 120113...no i ona na przesłuchanie ja na przesłuchanie,do wczoraj pisałem tys ..z jakimś tam haczykiem bo czy ten haczyk na przebiegu ma wpływ na bezpieczeństwo,na bezpieczeństwo nie ale jak widać na nasze prawo  Tak...nawet 2km...no i zapytałem właściciela czy był niemiły dla policji że o tyle km raban ..nie poprostu taki jest przepis...moje prywatne zdanie jest takie że np przy sprzedaży kogoś bym chciał oszukać to to jest oszustwo i powinno być karane.Na marginesie u mnie na komendzie leży już kilkadziesiąt spraw....a gdzie tu cała Polska...z czego pewnie 80% spraw będzie umorzonych,ale papierologie przesłuchania..wyjaśnienia trzeba będzie robić...

[Paprock]

Co trzeba robić? Co trzeba robić? O czym Ty prawisz? 

Pisałbyś co do kilometra i nie byłoby sprawy!

Skąd jakieś wymysły, jakieś tam haczyki i samozwańcze osądy o wpływie przebiegu na bezpieczeństwo?

Jasno stoi co diagnosta ma zrobić i dyskusji koniec. A za samowolkę zabrać uprawnienia. Amen!

Zawód diagnosty jest obwarowany dość dużym publicznym zaufaniem. Poczytać, co linkowałem! Nie ma mowy o 'widzimisię', omyłkach i łagodnych karach!

I bardzo dobrze, że za głupoty po komisariatach trzeba będzie latać.

[leski66]

1 godzinę temu, Paprock napisał:

Jasno stoi co diagnosta ma zrobić i dyskusji koniec.

Nie ma mowy o 'widzimisię', omyłkach i łagodnych karach!

I to mi się u Ciebie podoba. " co nie " .

[OSKPNOWY]

Lepiej wpisać kilometr mniej jak kilometr za dużo .

[sdi krzysztof]

....moje wypociny nie miały określać jaki ja biedny...tylko ostrzec innych aby nie bagatelizowali dokładności co do km...a tak w ogóle to wielki szacunek,myślałem że kto nie pracuję to się nie myli...dotyczy wszystkich....a tu widać że nie

[cezary]

Szanowny Kolego @sdi krzysztof tu nikt nie chce Ci dowalić, czy dyskredytować Twoje umiejętności, wymieniamy uwagi, poglądy, przestrzegamy, a ma to jeden cel - zredukować błędy które wszyscy popełniamy do minimum. ?

[sdi krzysztof]

...po to tu zaglądam ,dziękuje za odpowiedź

[jast]

cezary napisał:

Kolego @jast we wpisie który tutaj zrobiłeś popełniłeś zasadniczy błąd, pewnie już wiesz jaki 

 

Kolego Cezary nie wypada do podporucznika zwracać się  "Panie podporuczniku" tylko "Panie poruczniku" stąd taka pisownia. Ale przychylam się do Twojego stanowiska.

[jarek1]

A jak wymienił licznik w 2019 r. tez laweta ?

 

[Mecher]

1 godzinę temu, OSKPNOWY napisał:

Lepiej wpisać kilometr mniej jak kilometr za dużo .

Kuba, ty w ogóle wpisujesz stan licznika ? I to przy twoim "olewczym" podejściu do systemu badań  

[wadi]

2 godziny temu, sdi krzysztof napisał:

.a tak w ogóle to wielki szacunek,myślałem że kto nie pracuję to się nie myli...dotyczy wszystkich....a tu widać że nie

 Kiedyś wpisałem do rejestru o jedno zero więcej ( w polu przebiegu widocznych jest  7 cyfr ) a wpisałem wartość  przebiegu ponad 12 mln. Szczęście ,że omyłkę odkryłem rok później , bo byłby z tego swoisty rekord - ponad 10 mln. km.