Skocz do zawartości

zmiana PORD


pawelbis

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Andrzej89 napisał:

coś ruszyło

Mówię dziś szefowi, że coś drgnęło w tym temacie,  bo coś niego się w projekcie pojawiło.  Szef zadał mi tylko jedno pytanie "jak myślisz co się po tych zmianach zmieni?"

Ja mu na to, że pewnie w pierwszym roku nie wiele bo się olewusy bać nie będą, ale nim skończyłem to zdanie zrozumiałem, że się w ogóle nic nie zmieni,  poza tym iż na SKP będzie znacznie większy niż obecny przemiał diagnostów... Biznesmeni nie po to wykładają bańkę na budowę skp, żeby ich pracownicy wykonywali BT zgodnie z prawem. Klienci z kolei przyzwyczajeni, że zapłacenie za BT = stempelek w DR.

Także wiecie rozumicie, chyba czas poszukać jakiejś innej mniej stresującej pracy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samo to że ludzie z łaską będą musieli ruszyć tyłek żeby ciągnik/przyczepę/motor czy nieszczęsny samochód podstawić na skp dużo zmieni bo np nie będą się gapić jak na debila kiedy powiem wypad z samym dowodem (inni jakoś nie mają problemu i robią). Może nowy nadzór pokaże że zmiany były potrzebne i od razu odstrzeli kilku olewusów? Może przez to zmniejszy się liczba diagnostów, a szefowie zrozumieją że bez diagnosty to i ten wydany milion na skp nic nie da. Może też będzie fajny hak na klientelę tych co się rzucają że jak to N za świecącą poduszkę czy dziurę w progu - fotę zrobiłem nie ma dyskusji. Teraz to śmiech te badania, klientela samym przyjazdem do ciebie a nie obok wyskakuje z roszczeniem że za to masz mu podbić. W mojej ocenie zmieni to sporo. Chyba że jestem taki naiwny, ale wschód mnie na tyle wychował że jestem pewien, iż owe zmiany u nas dadzą bardzo dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepis przepisem, a praktyka sobie. Nie pamiętam już, ale chyba od 2014r. jest ustawowoy obowiązek pobierania pieniędzy przed BT i tak np. w powiecie mieleckim się to ni ch... nie przyjęło. Pracując tam ma prawdę przez chwilę, kilka razy mało mnie nie pobito bo "pieniądze wziąłeś, a pieczątki nie dałeś"...

Ok, niech będzie że jednak wezmą ten pojazd na SKP i co się stanie? Reksio zassa dane z CEP, stwierdzi, że nawet na jego ślepe oko jest coś nie tak, badanie anuluje i każe przyjechać jak przynajmniej do fotek będzie ok. Tutaj jedynym wyjściem jest usunięcie ze wszystkich programów możliwości nieformalnego zaglądania do CEP, tj. pobranie danych musiałoby zakończyć się wynikiem P lub N, aby zamknąć okno badania. Ale kto chciałby mieć taki program? :-P

Ostatnio zdawałem egzamin na motocykl, różnica między egzaminami sprzed 8 lat, a teraz to przepaść. Od momentu gdy wynagrodzenie egzaminatora nie zależy bezpośrednio od ilości przeprowadzonych egzaminów można powiedzieć, że to w końcu działa jak należy.  Egzaminator miły,  nie patrzy żeby ulać na siłę, jak samemu nie odwali się jakiejś maniany, to wynik P jest pewny. Analogia do systemu BT jest doskonała. Póki co nie można mówić, że po planowanych zmianach diagności zyskają niezależność, ponieważ dalej będą na utrzymaniu prywaciarza... Prawdziwe uniezależnienie diagnostów jest możliwe, ale nie ma na to woli. Poczytaj sobie jak ewoluowały "nasze" projekty ustaw, 90% zmian poprawiała stację przedsiębiorców,  natomiast diagnostów coraz mocniej przypierały do ściany.

I na koniec creme dela creme, jakość samych diagnostów... W którym cywilizowanym kraju o uprawnienia diagnosty może się starać ktoś nieposiadający wykształcenia kierunkowego- w domyśle- bez podstaw teoretycznych do pełnionego zawodu?

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Czolgista napisał:

ktoś nieposiadający wykształcenia kierunkowego- w domyśle- bez podstaw teoretycznych do pełnionego zawodu

Fakt, że podstawa to wiedza i doświadczenie, ale - poziom nauczania też jest dziwaczny - wykształcenie obecnie to komercyjny produkt "płacisz i masz" życie weryfikuje wielu specjalistów, ilu takich magistrów zdania nie potrafi złożyć poprawnie? 

Tu musi się troszkę postarać... a to - jak na obecne czasy   - i tak sporo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.06.2021 o 09:30, nesiasps napisał:

życie weryfikuje wielu specjalistów

 Kiedyś pracowałem z takim zmiennikiem na OSKP, uprawnienia "zrobione za lepszych czasów"  Koleś po technikum kolejowym, koła samodzielnie nigdy nie odkręcił, często się słyszało u niego powiedzenie "a co ja tam będę szarpał i szukał problemu na siłę, przecież to młody samochód -tam jest wszystko w porządku..." Był bardzo doceniany przez pracodawcę i klientów do dziś klientela z mojej okolicy wspomina tego "dobrego chłopa"

 Aż strach tu o tym pisać czym obecnie się zajmuję ten szanowany pan, ale wierzcie mi, nie jeden z Was spadł by z fotela po wiedzy jak daleko można wskoczyć... Cytując klasyka "skakałem jak żabka po głowach takich frajerów jak ty, na sam szczyt"  

  Dla mnie to już raczej ostatnie miesiące, rezygnuję po długiej próbie dogadania się z pracodawcą... :516:

  • Piwo 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, dalkowiak napisał:

Dla mnie to już raczej ostatnie miesiące, rezygnuję po długiej próbie dogadania się z pracodawcą

Przykre, ale prawda jest tak, że wielu sumiennych diagnostów rezygnuje z pracy w zawodzie gdyż przegrywa na rynku pracy z "dobrymi chłopcami" 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja właśnie wyczytałem opinie w google, że jestem zero, dno i lepiej omijać mnie z daleka... :evil: czy to pod chodzi po jakiś paragraf z kk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Czolgista napisał:

Ja właśnie wyczytałem opinie w google, że jestem zero, dno i lepiej omijać mnie z daleka... :evil: czy to pod chodzi po jakiś paragraf z kk?

Zawsze kulturalna i rzetelna odpowiedź na temat przestrzegania wykazu i sposobu przeprowadzania badania technicznego wyjaśnia temat w 100%. Taki wpis świadczy tylko o piszącym ,nie o Tobie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Czolgista napisał:

czy to pod chodzi po jakiś paragraf z kk?

Jak to są bzdety wyssane z palce i prawda jest po Twojej stronie, to możesz skarżyć dekla, że takie opiniowanie może mieć ujemny wpływ na Twoją karierę obecnie jak i w przyszłości i winszujesz sobie dwadzieścia pięć tysi zadośćuczynienia celem ostudzenia dalszych zapędów autora, jakże budujących opinii w necie.

 

Opinia - kolejna świętość biznesmenów, co wielkie gie oferują na wypłatach, za to brylują stronami z opiniami! :zzz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Paprock napisał:

Jak to są bzdety wyssane z palce i prawda jest po Twojej stronie

W pierwszej kolejności dokonać zgłoszenia do Google  - ale życzę powodzenia - opinie w mapach google są dozwolone jeśli nie urażają - tam jest cała lista -ale ogólnie - przyzwyczaj się do tego że ktoś Tobie d... obrobi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie coraz więcej wnoszą pozwów o zniesławienie w sieci i ja bym sobie dał na luz z Googlami. 

Istnieją inne ścieżki: https://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/918287,przestepstwa-znieslawienie-zniewazenie-w-internecie-co-grozi.html

I najbardziej debilne hasło z jakim się spotkałem: "Zmieniamy się dla Ciebie" :evil:

Ja pierniczę, a czy ja tych zmian potrzebowałem, chciałem, wymagałem??? :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tam jest w tym projekcie jak  Tu podaje interia?  ? "jeśli spóźnimy się na kontrolę np. o trzy miesiące nie dość, że zapłacimy podwójną stawkę, to jeszcze termin kolejnej kontroli wyznaczony zostanie nie za rok lecz dziewięć miesięcy"

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, nesiasps napisał:

"jeśli spóźnimy się na kontrolę np. o trzy miesiące nie dość, że zapłacimy podwójną stawkę, to jeszcze termin kolejnej kontroli wyznaczony zostanie nie za rok lecz dziewięć miesięcy"

Taki przepis całkowicie zniechęci do wykonywania OBT. Przejeździłem autem bez ważnego OBT 3 miesiące to może jeszcze 9 miesięcy się uda - takie będzie podejście wielu kierowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, danielg539 napisał:

takie będzie podejście wielu kierowców.

Też się zastanawiałem nad tym gdyby po wprowadzeniu nowych przepisów np masowo w ciągnikach i przyczepach nie robili OBT bo np za daleko jechać. Przyszło mi na myśl że może sami na to wpadną rządzący, że wprowadzą karę na wzór kar za brak OC, bo np żeby OC zapłacić to prawie każdy pamięta i tego pilnuje, ale przeglądu to już mniej "bo kontrola i tak nic nie zrobi, bo problem jest kiedy mam stłuczkę ale ja jej nie mam i nie będę miał".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, danielg539 napisał:

Taki przepis całkowicie zniechęci do wykonywania OBT.

Wystarczy wprowadzić obligatoryjnie 500 pln + laweta za brak BT i temat się prostuje bez żadnych dodatkowych opłat, terminów... Najlepszym przykładem 1000 za przerejestrowanie.

  • Lubię 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet 10 % z opłaty "za spóźnienie"  nie chcą oddać dla stacji - to gdzie tam mowa o podwyżkach za badania:(

Czyli 50 wspaniałych terenowych agentów TDT....

Na wyposażenie pracowników TDT w przenośne wyposażenie niezbędne do wykonywania nadzoru nad prawidłowością badań technicznych wykonywanych przez diagnostów składają się: zakup laptopa o wartości 4500 zł dla każdego pracownika, zakup 50 drukarek po 600 zł, przyrządy dla pracowników: tj. analizator spalin z dymomierzem w cenie 47 000 zł, opóźnieniomierz z miernikiem w cenie 21 870 zł, przyrząd do pomiaru przepuszczalności światła w szybach pojazdów za 17 580 zł, czytnik informacji diagnostycznych za 12 960 zł oraz dalmierz i niwelator za 5000 zł. Każdy z ww. przyrządów powinien zostać zakupiony w ilości50 sztuk. Łączna suma za zakup przyrządów dla pracowników wyniesie 5 220 500 zł.

 

Czemu szarpaka jeszcze nie ma na liście... od razu stacja mobilna - a co tam (czytnik informacji diagnostycznych za 12 960 - pachnie prywatą)

"będzie zajmowało się 50 zespołów złożonych z 2 pracowników."  poprawka 100 wspaniałych

"Miesięczne wynagrodzenie dla jednego pracownika w pierwszym roku funkcjonowania projektu będzie wynosiło 7400 zł brutto i w każdym kolejnym roku będzie zwiększane o wskaźnik inflacyjny." chyba plus hotele, diety podróże służbowe...

"50 pojazdów po 80 000" plus tablice indywidualne TDT007...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmieni się niewiele bo mentalność Polaka jest taka "żeby tylko się ślizło" i auto mogło jeździć dalej. Nie ważne czy bezpiecznie. Jak ludzie traktują badanie techniczne jak przykry obowiązek albo kolejną straconą stówkę, to co się dziwić że i druga strona po prostu spełnia ich oczekiwania. Tak samo z handlarzami aut. Mam sporo znajomych , sam w temacie trochę byłem. Jak gadam z tymi co ciągną na dużą skalę auta i kręcą liczniki to powiedzą wprost. Robią to bo takie wymagania stawia polski klient. Nie chce mieć sprawnego samochodu z 280 tyś na liczniku. Płaci  więc chce mieć perełkę z 19XXXX kilometrów. Nic więcej, żadne 200.  Kiedyś przykład. Kolega mówi że dzwoniło już 3 osoby o KUGE i każdy mówił że jakby miała poniżej 200 to by kupił, albo ewentualnie kiedy taka będzie. Kolejny kolega się dostosował, zjechał z 320 na 196 i poszło za więcej niż planowane. A kupił ten który obdzwaniał każdego handlarza w okolicy z pytaniem o Kuge z przebiegiem niżej 200. Jak cały naród taki to i diagnostyki tym przesiąkły...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Andrzej89 napisał:

Też się zastanawiałem nad tym gdyby po wprowadzeniu nowych przepisów np masowo w ciągnikach i przyczepach nie robili OBT bo np za daleko jechać.

Wprost przeciwnie. Jak gruchnęła wieść pod koniec zeszłego roku to miałem najazd ciągników rolniczych i przyczep. I każdy pytał, panie ja po terminie ile to trzeba płacić.

Nadal, zresztą, mam pytania jak to z tymi opłatami, zdjęciami i od kiedy to wejdzie.

3 godziny temu, nesiasps napisał:

TDT007...

Nie 5 znaków aby w tablicy indywidualnej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.06.2021 o 08:38, Rafi90 napisał:

Robią to bo takie wymagania stawia polski klient. Nie chce mieć sprawnego samochodu z 280 tyś na liczniku. Płaci  więc chce mieć perełkę z 19XXXX kilometrów. Nic więcej, żadne 200.  Kiedyś przykład. Kolega mówi że dzwoniło już 3 osoby o KUGE i każdy mówił że jakby miała poniżej 200 to by kupił, albo ewentualnie kiedy taka będzie. Kolejny kolega się dostosował, zjechał z 320 na 196 i poszło za więcej niż planowane.

To prawda. Znajomy opowiadał, że jak chciał sprzedać Mondeo z przebiegiem 300kkm za 5000 PLN to nikt nawet nie zadzwonił, po korekcie licznika do 170kkm auto się sprzedało po tygodniu za 6500 PLN. Ludzie sami chcą być oszukiwani. Pięcioletniego auta z silnikiem diesla z przebiegiem niższym jak 150-200kkm praktycznie się nie znajdzie za granicą a w naszym kraju dziesięciolatki maja przebiegi prawie zawsze poniżej 200kkm. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.