Śmieszne ceny za badania techniczne

[wojteczek]

7 godzin temu, aboz napisał:

Czytam i przypomina mi się lament

Lamentują to diagności chcący robić klientom dobrze, klient ma mieć dokument fizycznie, jak się przepis zmieni i będziemy mogli robić bez to się dostosujemy. Tylko jakoś ja nie widzę w tej zmianie perspektywy zmniejszenia kosztów czy ilości obowiązków w stosunku do obowiązującej ceny, wręcz przeciwnie, jakoś dane pobrane z CEP będziemy musieli przybliżyć z biura do pojazdu oczekującego przed bramą żeby to porównać. Oczekujemy że nam będzie lepiej czy klientowi? Temat zdaje się o podwyżkach a niektórzy się martwią że klient  jedzie do konkurencji bo nie posiada DR, za jakiś czas będą może oczekiwali zmian bo klient nie ma pojazdu  i jedzie tam gdzie nie wymagają pojazdu. Wiesz dobrze że w tym kraju stacje gdzie przeprowadza się badanie w miarę uczciwie świecą pustkami i zmiana robienia bez dokumentu nie przyciągnie klienta, wraz będą jeździć na pocztę. Dla takiej stacji gdzie klienta jak na lekarstwo to żeby z tego godnie żyć, dać zarobić pracownikom, ogrzać itd. badanie musiałoby kosztować z 1000zł  tylko ten uczciwy będzie miał utargu dziennego 3tyś a pocztowiec 30tyś. Potrzeba zmian które choć odrobinę uleczą ten chory system, żeby ten pocztowiec czuł że jednak konsekwencje są nieuchronne i dotkliwe.

[Solaris]

12 godzin temu, wojteczek napisał:

Tylko jakoś ja nie widzę w tej zmianie perspektywy zmniejszenia kosztów

A brak drukowania zaświadczeń to koszty w dół. Nie kupujesz papieru i tonerów. Brak zaśmiecenia niepotrzebnymi kartkami. Brak DR to brak stemplowania czyli nie używa się pieczątek. Jak się popsuje może nawet obejdzie się bez wyrabiania nowej

Edytowane 6 Styczeń przez Solaris

[wojteczek]

Jako pracodawca chciałbym zupełnie zrezygnować z drukowania czegokolwiek, ale nim nie jestem i sobie myślę jak to jest że ryza papieru zaważyć może o losie firmy? Wiem że papier kosztuje itd. masz rację, tylko jak znam te nasze przepisy to możliwość identyfikacji na podstawie danych z CEP wejdzie, a nie będzie wytycznych jak te dane porównać i jedni będą ćwiczyć na apkach, zapisywać na kartkach, robić foty monitora, a jeszcze inni będą to mieć w d.. i porównają co najwyżej zza monitora  nr rej z tym co widzi przed bramą. Właśnie o to chodzi, żeby wyeliminować podejście, każdy robi jak chce i wszyscy robią dobrze,  a i tak klient będzie twierdził że dobrze to robi ten co nie wyłazi zza biurka bo ma kolejkę i nie ma czasu na oglądanie pojazdu. Moim zdaniem wraz z podwyżką rozsądne by było wprowadzenie kar również na właściciela SKP i pewnych przypadkach użytkownika pojazdu (amerykańskie oświetlenie, czarne szyby czy jakieś zmoty na drogach publicznych to nie jest usterka która powstaje w drodze od bramy SKP do ulicy). Może to zmniejszyłoby ciśnienie na ilość.

 

Edytowane 6 Styczeń przez wojteczek

[Paprock]

No chodziłeś wokół auta z dowodem, to teraz będziesz chodził ze smartfonem i porównasz tyle, ile mObywatel udostępnia. Może z czasem i HAK i GAZ i inne takie będą również dopisane i ukazane.

Jakoś nikt afery nie kreci jak trzeba porównać szczątkowe dane niewyraźnie na pokwitowaniu/skierowaniu zapisane z tym co zawiera tabliczka plus cepik..

Ach! Zapewne wzrośnie koszt stacyjnej energii z powodu ładowania smartfonowej baterii!

No mosz ci los, zawsze pod górkę i wiater prosto w nos!

[Mecher]

W dniu 5.01.2024 o 07:46, Paprock napisał:

ni mom fona 

Pozostaje drukowanie, lub zapisywanie na karteluszkach 

[Paprock]

Mam z komunii Smienę to zrobię zdjęcie.

Ciąg dalszy bzdurnych odpowiedzi proszę w Pitu-Pitu toczyć.

Już się tam przenoszę z własnymi wypocinami: 👉 https://forum.norcom.pl/index.php?/topic/6838-pitu-pitu/

 

[wojteczek]

 To pitu-pitu jest przy okazji. Może Ty masz służbowego smartfona, większość z nas ma prywatne. Jak potrzebne baterie do mikrofonu to miesiąc trzeba prosić i odsyłają jeden do drugiego, bo to koszty okrutne albo zapominają, tylko nie zapomina się przed zamknięciem po utarg przyjechać albo zadzwonić ile było,  a tu taki wydatek jak smartfon.

Po przeczytaniu tego

https://www.money.pl/gospodarka/nadchodzi-drastyczny-wzrost-oplat-domagaja-sie-zmian-w-przegladach-pojazdow-6982082115721760a.html

pewnie niektórzy już planują od jutra startować z budową kolejnej poczty. W d.. by im się przewróciło po takie podwyżce. Już widzę jak diagności dostaną taką podwyżkę od pracodawcy. Chyba 15tyś na łapę dla diagnosty  to nie są zbyt duże oczekiwania?

[rurek777]

I ja zwykle komentarze,jak nas widzą tak nas piszą

[Solaris]

Wiadomo, że w komentarzach jak zwykle że cena jest odpowiednia. I kto teraz podniesie tuż przed wyborami jak to dotyczy połowy wyborców

[Paprock]

https://motoryzacja.interia.pl/przepisy-drogowe/news-505-zl-za-przeglad-techniczny-samochodu-diagnosci-o-nowej-ce,nId,7270561#google_vignette

[Rafi90]

505 za badanie czyli 505zł podwyżki od pracodawcy... NA MIESIĄC 😂

W dniu 7.01.2024 o 09:07, wojteczek napisał:

 

Po przeczytaniu tego

https://www.money.pl/gospodarka/nadchodzi-drastyczny-wzrost-oplat-domagaja-sie-zmian-w-przegladach-

Mam wrażenie że sporo diagnostów i przedstawicieli się udzieliło w komentowaniu bo żaden porządny Polak nie napisałby że podwyżka się należy. Raczej że za 20 minut roboty stówka to aż za dość i niech się zwolnią jak nie pasuje 😂

[markes30]

Godzinę temu, Rafi90 napisał:

i niech się zwolnią jak nie pasuje

Nie niech się zwolnią tylko nas (diagnostów) zwalniają. Mnie na ten przykład zredukowali do pół etatu bo najniższa krajowa poszła w górę. Panowie to już jest zapaść. Zaraz to wszytko padnie.

[rurek777]

Podwyżki za badania bez zmian w sposobie wykonywania badań przyniosą korzyści poczcie a reszta nadal będzie narzekać

[markes30]

Poczta to ma korzyści już teraz bo najuczciwsze SKP się zamykają i przejmują ich klientów. Dodatkowo najuczciwsi diagności są zwalniani albo redukowani. Treba zacząć od kroplówki i podtrzymać bo padniemy.

[rurek777]

No widzisz,duży może więcej

I jakoś nie zauważyłem żeby ktoś z tym walczył

[nesiasps]

Godzinę temu, Rafi90 napisał:

za 20 minut roboty stówka

w ciagu 20 minut można wiosłować ciężko, wiosłować byle jak i wogóle nie wiosłować....  na tych co wiosłują ciężko  narzekają  nawet właściciele łódki - to rodzi się pytanie - jak wiosłować żeby mieć pracę w której jesteś doceniany za wkład i wiedzę, nie być przy tym galernikiem i do tego zachować czyste sumienie - tak się w obecnym systemie nie da..

Skoro stówka i pięć minut patrzenia w oczy odpowiada właścicielowi pojazdu i pracodawcy to czemu ma nie odpowiadać diagnoście ? Każdy jest zadowolony.

Rzeka płynie tak jak jest jej najlepiej i najłatwiej dopóki jej nie uregulujesz - czasem regulacja  wychodzi na plus czasem na minus  - czy ktoś chce ten system uregulować czy tylko zarobić więcej... nie wydaje mi się, że bezpieczeństwo na drogach jest priorytetem decydentów i to wszystkich środowisk które od lat się za regulację biorą..

[rurek777]

Tyko zarobić

[nesiasps]

to tak jakby hasło "zależy Nam na bezpieczeństwie na drogach" wyświetlił na swoim profilu znany zakład pogrzebowy A S Bytom😄

[Mecher]

57 minut temu, markes30 napisał:

Treba zacząć od kroplówki

Jak widać kasa najważniejsza. I niech nikt nie pitoli, że jak branża (w domyśle piskp) dostanie tą "kroplówkę", to wtedy zabierze się za zmiany w systemie badań.

Tylko idiota w to uwierzy, więc jest szansa, że rządzący uwierzą 🤣

 

A jakby nie patrzeć, to jeszcze 4 i pół miesiąca zostało 😏

Edytowane 16 Styczeń przez Mecher

[Tomek D]

Ja jestem ciekawy skąd się utarło 20 minut. Już kiedyś pisałem i napiszę jeszcze raz , po naszych drogach jeżdżą już tysiące aut zarejestrowanych w kraju w którym nie ma badań technicznych ,ile z nich miało kolizję z powodu złego stanu technicznego ?

 

Na gratisy na razie starcza

 

[Solaris]

4 godziny temu, Mecher napisał:

Jak widać kasa najważniejsza. I

Każdy protest organizowany w minionych latach miał główny postulat waloryzację cennika. I nikt tego nie ukrywał. Każdy następny protest też taki będzie, do czasu podwyżki

Edytowane 16 Styczeń przez Solaris

[aboz]

4 godziny temu, Mecher napisał:

niech nikt nie pitoli, że jak branża (w domyśle piskp) dostanie tą "kroplówkę", to wtedy zabierze się za zmiany w systemie badań.

Ale to nie izba ma wprowadzać zmiany, bo nie od tego jest. Po zmianie kierownictwa PISKP kilka lat temu znacząco zmieniła się narracja. Oczywistym jest fakt, że walka o zmianę tabeli opłat jest jednym z podstawowych obecnie pól działalności. Ale, ale. To zarząd izby zainicjował spotkanie w MC, którego celem było przypomnienie, że cyfryzacja już za czasów PiS deklarowała gotowość na wprowadzenie szeregu zmian w BT, co potwierdzały propozycje na podkomisji. Tam nie było rozmowy o cenniku, bo to nie ten adresat. Dopiero po konsultacjach z MC odbyło się spotkanie z vice MI, na którym oprócz proponowanych zmian poruszono temat tabeli opłat. Nie można obecnie powiedzieć, że izba działa tylko w interesie podniesienia cen.

Edytowane 16 Styczeń przez aboz

[danielg539]

6 godzin temu, markes30 napisał:

Treba zacząć od kroplówki i podtrzymać bo padniemy

A może o to chodzi aby system się załamał to wówczas będzie okazja zbudować nowy???

2 godziny temu, Tomek D napisał:

jestem ciekawy skąd się utarło 20 minut.

Nie wiem z skąd ale pewien wyrok sądowy zawarł taką normę czasową...

[dominik_z]

2 godziny temu, Tomek D napisał:

Ja jestem ciekawy skąd się utarło 20 minut.

Bo mniej więcej tyle trwało pełne BT dla 3-letniej Toyoty Aygo z silnikiem Pb (kiedy jeszcze nie było pomiaru skuteczności tłumienia zawieszenia) i możliwość oceny "spalin" wyłącznie przez  OBD.

Z zegarkiem w ręku to sprawdzałem.

 

[Krzysztof plus]

Około 20 minut to może trwać badanie młodszych roczników i z podstawowym wyposażeniem. Dla starszych i bardziej skomplikowanych pojazdów czas badania trwa znacznie dłużej.