JANUSZ60 Napisano 5 Wrzesień 2017 Share Napisano 5 Wrzesień 2017 niestety obecnym stanie prawnym tak powstają "krążowniki" jak klient nie chce warunku, Klient to sobie może chcieć, świadomie odstąpiłeś od badania po jego wykonaniu a narzekasz na prawo ,,, taki z Ciebie kozak,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 5 Wrzesień 2017 Share Napisano 5 Wrzesień 2017 Klient to sobie może chcieć pewnie, że nie może świadomie odstąpiłeś od badania a co miał się wdawać w pyskówkę, szkoda zdrowia i nerwów, też wyganiam chamskich obywateli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 6 Wrzesień 2017 Share Napisano 6 Wrzesień 2017 A ja dzisiaj pozytywnie... mieliśmy klienta który dostał N za końcówkę drążka, oprócz tego dostał sugestię poprawy ręcznego (nie był źle, ale...). Merc okular, nie pierwszej młodości. Dzisiaj poprawka, zagladam - nowe obie końcówki, nowe oba drążki kierownicze, nowe tarczobębny z tyłu, klocki i zapewne szczęki ręcznego też. Pytam klienta o co kaman, a on - "Bo wie Pan, na bezpieczeństwie to ja nie będę oszczędzał, poza tym jak mam zaraz za pół roku wymienić drugą końcówkę i robić geometrie, to zrobiłem jednymi kosztami..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
duchu Napisano 7 Wrzesień 2017 Share Napisano 7 Wrzesień 2017 PSUJ-u -Wyczuwam pewną niespójność w zeznaniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 7 Wrzesień 2017 Share Napisano 7 Wrzesień 2017 Hahahaha... No tak... postojowego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dalkowiak Napisano 19 Wrzesień 2017 Share Napisano 19 Wrzesień 2017 Z Życia wzięte... Godzina 18 sierpień tego roku- Przychodzi do mnie klient, starszy Pan w kapeluszu, wita się i powiada tak- -Potrzebuje "przegląd taki z pieczątką do dowodu" -Zapraszam- poproszę dowód i kluczki. -Ale panie ja nie mam tego samochodu tu... "ja rowerem jestem..." -Pan wybaczy, ale samochód musi być, cokolwiek to jest musi być na stacji... -Panie, ale ja nigdy nim nie byłem na stacji, zawsze tak przy okazji "gdzieś to się robiło" -Na co tłumaczę gościowi delikatnie co i jak- Wie Pan to jest badanie techniczne, ja tu sprawdzam czy Pan może bezpiecznie używać swojego auta, płaci się przecież m.in. za sprawdzenie ważnych rzeczy, a nie za pieczątkę -Jegomość na to: ja rozumiem, ale nie wiem czy on przejdzie ten przegląd... -Ja tez nie wiem, więc proszę przyjechać, w najgorszym razie dowie się Pan co należy zrobić. -Dobra za 15 min będę, ja mieszkam ulicę dalej... -Przyjechał faktycznie... Skoda felicja 1,3 97r. 27000km folia na siedzeniach, opony wypastowane, czysta pachnąca... komora silnika błysk. Robię badanie- zbieżność, amorki, hamulce, spaliny, zawiecho ...itd wszystko jak NÓWKA -Wie Pan co, ja już dawno nie widziałem tak zadbanego auta z tego rocznika... -"A ja taki głupi tyle lat tylko po pieczątki przychodziłem" Ogólnie cała sytuacja to szok i daje sporo do myślenia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DURP Napisano 4 Styczeń 2018 Share Napisano 4 Styczeń 2018 Sytuacja z wczoraj: Przyjechało na stację dwóch panów zrobić przeglad samochodu sprowadzonego z zagranicy tylko zapomnieli wziać ze soba samochodu Po wyjaśnieniu że bez samochodu nie da rady powiedzieli, że przyjada później. I przyjechali po ok 2 godzinach (dziwne) tylko tym razem bez dowodu rejestracyjnego bo oddali do tłumaczenia więc znów zostali przeze mnie odesłani Wrócili po około godzinie już z samochodem oraz dowodem rejestracyjnym. Podczas gdy wjeżdżałem na stację dało się usłyszeć cichy komentarz jednego z panów: "Ale się pozmieniało z tymi przegladami" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Prospector Napisano 15 Styczeń 2018 Share Napisano 15 Styczeń 2018 " Jest Pan zbyt nadgorliwy. to ja z rodziny przyjeżdżam że tu auto mi podbiją, a Pan nie podbija. Długo w tym zawodzie Pan chyba nie popracuje" I nie ma tygodnia żeby jakieś cwaniaki nie przyjechały. nie wiem czy po raz kolejny trafiłem w gówno, czy tak po prostu jest... Luzy w układzie kierowniczym, poduszki świecą, brak zagłówków, klakson nie działa, wycieki. " A mi klakson proszę Pana nie potrzebny, nie używam go w ogóle..." "auto było u mechanika i nic nie mówił że coś nie tak..." Może jakieś szkolenie jak rozmawiać z ludźmi którzy pozjadali wszystkie rozumy i przyjechali po "pieczonkę" do dowodu... Bo mój spokój i opanowanie jest do czasu, aż ktoś zacznie odpowiadać, że tego nie musi mieć, tamtego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysztofk89 Napisano 1 Luty 2018 Share Napisano 1 Luty 2018 Policjant na służbie z dowodem w kieszeni do mnie wieczorową porą Tego jeszcze nie grali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 2 Luty 2018 Share Napisano 2 Luty 2018 No i ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysztofk89 Napisano 2 Luty 2018 Share Napisano 2 Luty 2018 Z samym dowodem. Auto w bliżej nieokreślonej lokalizacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 2 Luty 2018 Share Napisano 2 Luty 2018 No i ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krzysztofk89 Napisano 2 Luty 2018 Share Napisano 2 Luty 2018 Zapytałem tylko czy jest pewien tego, o co pyta. Zabrał się niewiele mówiąc i wyszedł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzegorz70 Napisano 2 Luty 2018 Share Napisano 2 Luty 2018 Rozmowa z klientem podczas rejestracji badania - Ja - Stan licznika na dziś to 123123 km Klient - To ile przejechała od zeszłego roku? Bo wie pan, to auto żony. Z tysiąc zrobiła? Ja - Nie, prawie trzy tysiące. Klient - Taaak? Ciekawe skąd pieniądze na paliwo wzięła? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
c64club Napisano 9 Luty 2018 Share Napisano 9 Luty 2018 " A mi klakson proszę Pana nie potrzebny, nie używam go w ogóle..."Też nie używam. tzn. dwa razy do roku - na godzinę przed przeglądem żeby sprawdzić czy klakson żyje i na przeglądzie, żeby diagnosta też słyszał Przy okazji - skoro teksty klientów, to i teksty dagnostów: Diagnosta: Pan jeszcze pokaże stan licznika Klient: Czemu Pan o przebieg nie zapyta jak kolega w zeszłym roku? Diagnosta: Żeby nie było że nieprawdę poświadczam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cezary Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 handlarz- I rej 02-02-2015 i taki będzie rok prod.? (jest bez pojazdu ma tylko zdr) ja - ok. sprawdzę, wychodzi 06-06-2014 handlarz - a to pojadę do innej skp, może tam tak nie sprawdzają ja - ale wk weryfikują i taki diagnosta może się przejechać, który nie ustali prawidłowo roku prod. handlarz - a co mnie to, najwyżej się poprawi jak odrzucą he he. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 No może NIEKTÓRE weryfikują rocznik... Ale tylko niektóre. Nie róbmy z tego zasady. Zresztą prawdę rzekł: najwyżej się poprawi jak odrzucą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biker100 Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 Zresztą prawdę rzekł: no chyba, że trafi na Bogusia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 Nie znam człowieka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
biker100 Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?p=287424&highlight=#287424 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 10 Luty 2018 Share Napisano 10 Luty 2018 W tej sprawie to nie WK zweryfikował rocznik bikerze. Powtarzam - WK które weryfikują roczniki można przysłowiowo policzyć na palcach jednej ręki pracownika tartaku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nowicjusz55555 Napisano 15 Luty 2018 Share Napisano 15 Luty 2018 To odnośnie roku produkcji też dorzucę z ostatnich dni. Przyjechał klient na pierwsze badanie pojazdem sprowadzonym, oczywiście kupiony w komisie. Po identyfikacji zaczynam wszystko wpisywać i mówię do klienta że samochód nie jest z 2012 tylko z 2010. Klient mocno zdziwiony panie ale w ogłoszeniu było że 2012 i pokazuje mi w zagranicznym DR datę pierwszej rejestracji. Grzecznie mu wytłumaczyłem czego ta data dotyczy. Pokazałem w ogólno dostępnym VIN dekoderze i materiałach pomocniczych oraz wszystkich dostępnych "metkach" pasów, instalacji i podzespołach że wychodzi 2010. Żeby całkowicie mieć pewność odnośnie daty produkcji zadzwoniłem do salonów tej marki i jakie było moje zdziwienie gdy dostałem odpowiedź że rok produkcji to 2012 i nawet dzień i miesiąc produkcji pokrywał się z datą pierwszej rejestracji. Nic nie mówiąc klientowi o tym skończyłem badanie i poinformowałem go że jeśli będzie pomyłka to WK to wychwyci a z mojej strony to mu jakoś to wynagrodzę no i klient niedowierzając pojechał do WK. Wczoraj klient podjeżdża i od razu zaczyna dziękować że mu pomogłem bo rok produkcji po sprawdzeniu przez WK to 2010 no i on jedzie do tego komisu sobie porozmawiać. Dzisiaj ten sam klient znowu podjeżdża po wizycie w tym komisie i z delikatną nutką rozgoryczenia w głosie oczywiście uświadomiony przez sprzedawcę "no wie pan jakby pan wpisał w dokumentach że 2012 to wydział by tak wpisał" i że na drugi raz jak będzie od nich kupował to oni mu zrobią przegląd. Noś k.. pomyślałem sobie nie dosyć że mu człowiek cztery litery można powiedzieć uratował to jeszcze pretensje. Trochę zawiedziony jestem po tej przygodzie postawą - wiedzą salonów ale i innych bo jak i dzięki komu można odmłodzić autko. No ale nadzieja że więcej nie trafię na auto z .... tamtych rejonów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 16 Luty 2018 Share Napisano 16 Luty 2018 No ale nadzieja że więcej nie trafię na auto z .... tamtych rejonów. Raczej już nie trafisz ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 16 Luty 2018 Share Napisano 16 Luty 2018 wiedzą salonów Największym błędem jest pomyślenie choćby, że tam pracują specjaliści... Na salonie siedzą typowi handlowcy, bez jakiejkolwiek wiedzy technicznej, którzy są skłonni obiecać klientowi wszystko na zasadzie "my sprzedamy a martwić się będzie serwis". Na serwis natomiast przyjmuje się ludzi którzy nie odróżniają końcówki drążka od sworznia wahacza i skaczą do diagnosty z tekstem "co opony mają do przeglądu". Pół biedy jeśli są oni kumaci i wyrobią się po roku albo dwóch, gorzej jak przychodzą do pracy jak za karę, bo do innej nie mieli kwalifikacji. Ale wszędzie obnoszą się, bo oni są "doradcy serwisowi" i z brudasami z kanału się nie bratają. A mechanicy to jeszcze zupełnie inna bajka... długo by pisać... nie od parady funkcjonuje powiedzenie "Panie, tu jest serwis, tu jest różnie" Oczywiście na serwisach zdarzają się ludzie z pasją, ale to naprawdę niewielki odsetek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JANUSZ60 Napisano 16 Luty 2018 Share Napisano 16 Luty 2018 Tylko co Cię wzięło z samego rana ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.