boden Napisano 30 Październik 2007 Share Napisano 30 Październik 2007 czy jak przeróbki dokonam w ASO to bedzie wszystko ok??i czy bede mógł auto zarejestrować w polsce? pod warunkiem że otrzymasz ponadto od producenta lub jego przedstawiciela wyciąg ze świadectwa homologacji że ten pojazd może mieć kierownicę po lewej stronie. Pierw homologacja , a następnie przeróbka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polish Napisano 30 Październik 2007 Share Napisano 30 Październik 2007 wszystko to zaczyna byc smieszne! nie tak dawno czytałem, ze ASO w polsce dyskryminują prywatne warsztaty mechaniczne (nie dziela się z nimi informacjami technicznmi uzyskiwanymi od producentów)co jest niezgodne z prawem europejskim, miało sie to zmienić, a tu masz babo placek, ze przeróbke mozna zrobić tylko w ASO co całkowicie kłuci sie z zasadami wolnego rynku! po co wogule jest to prawo unijne skoro w polsce wszystko jest robione na opak, akcyza, niehonorowanie homologacji europejskiej, dyskryminacja prywatnych warsztatów, kiedy w końcu ktoś sie za to wezmie, to jest kpina z prawa unijnego! a jak sie za to wezmą to kto będzie płacił te kary tylko MY. edit: jeszcze odnośnie stanu technicznego angielskich samochodów, te samochody są w owiele lepszym stanie tech. niz sam. sciągane z niemiec, tu nie spotkasz jeżdzących złomów, mieszkam już tu prawie 4lata i wiem co mówie, nawet na tym forum macie temat o stacjach diagnostycznych w anglii TUTAJ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SKPAUTOMEX Napisano 30 Październik 2007 Share Napisano 30 Październik 2007 Właśnie zgłosił sie klient ,który chciał przerobić a później zarejestrować BMW z Anglii. Okazało się ,ze ASO BMW odmówiła właścicielowi wydania homologacji lub poświadczenia twierdząc ,że takich dokumentów w ogóle nie wystawia choć w rozmowie przyznali ,że przedmiotowy samochód ma nadwozie wykonane jako uniwersalne tzn do montowania podzespołów podwozia dla ruch prawo i lewoskrętnego. Po oględzinach potwierdzam to ponieważ są zaślepki w karoserii z lewej strony. WK w takim przypadku sugeruje klientowi aby wykonał opinie rzeczoznawcy a później w zakładzie przeróbkę oraz przegląd tech. Ma to wystarczy do rejestracji. Ciekaw jestem opinii kolegów na ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 30 Październik 2007 Share Napisano 30 Październik 2007 To są resztki naszej suwerenności. Dla jednych to źle a dla innych dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 30 Październik 2007 Share Napisano 30 Październik 2007 Nikt nie chce wziąć odpowiedzialności na siebie za taką przeróbkę anglika. To jest jak kręcenie na siebie bata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boden Napisano 30 Październik 2007 Share Napisano 30 Październik 2007 Okazało się ,ze ASO BMW odmówiła właścicielowi wydania homologacji lub poświadczenia twierdząc ,że takich dokumentów w ogóle nie wystawia choć w rozmowie przyznali ,że przedmiotowy samochód ma nadwozie wykonane jako uniwersalne Nie każde aso bmw jest uprawnione do wystawienia takiego dokumentu. Trzeba się popytać u innych przedstawicieli , lub napisać bezpośrednio do producenta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 30 Październik 2007 Share Napisano 30 Październik 2007 Właśnie zgłosił sie klient , Piszcie w odpowiednich działach. Jest juz dział o anglikach. Scaliłem tematy Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SKPAUTOMEX Napisano 30 Październik 2007 Share Napisano 30 Październik 2007 Dzięki Psuj za "interwencje" i sory ,że nie sprawdziłem i tak wypaliłem z nowym tematem z tym "angilkiem" . Co byśmy bez ciebie tu zrobili ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polish Napisano 30 Październik 2007 Share Napisano 30 Październik 2007 Nikt nie chce wziąć odpowiedzialności na siebie za taką przeróbkę anglika. To jest jak kręcenie na siebie bata. ale o co wam chodzi, jeżeli wszystko jest zrobione w należyty sposób i WY jako diagności sprawdzacie to i dla was też wszytko jest ok, to czemu byście mieli mieć obawy by wydaą pozytywa! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurek777 Napisano 30 Październik 2007 Share Napisano 30 Październik 2007 mój WK. nie wymaga ani homologacji ani rzeczoznawcy tylko papiery od diagnosty nigdy nie jestem pewny czy zrobiłem dobre badanie jak nie dostaniesz po głowie to po d..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 31 Październik 2007 Share Napisano 31 Październik 2007 ale o co wam chodzi, jeżeli wszystko jest zrobione w należyty sposób i WY jako diagności sprawdzacie to i dla was też wszytko jest ok, to czemu byście mieli mieć obawy by wydaą pozytywa! Chodzi o to ze nie ma takiej możliwości zeby podczas pierwszego badania sprawdzić poprawność takiej przeróbki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SKPAUTOMEX Napisano 31 Październik 2007 Share Napisano 31 Październik 2007 Nie jesteś Kolego odosobniony, znam powiat gdzie jest "państwo w państwie" czyli Urząd Miasta i Starostwo Powiatowe z tego samego powiatu a zupełnie inna interpretacja przepisów . Jeden urząd żąda homologacji i opinii rzeczoznawcy dla "angilka' drugi urząd nic z tych rzeczy. Ostatnio przez przypadek widziałem zarejestrowane na "miękkim DR" sprowadzone z Anglii dwa ciągniki siodłowe DAF-y .Ponieważ wykonywałem inne czynności niz badanie tech. a miałem trochę czasu pozwoliłem sobie sprawdzić jednego z nich. Po odkręceniu tapicerki ku mojemu zdziwieniu ( w ścianIe grodziowej z lewej strony ) nawet nie było przetłoczeń w miejscach zamontowania przekładni z lewej strony nie mówiąc o tym,że były tam kiedyś zaślepki. Po prostu wycięta blacha i to tak krzywo i mało zostawiono miejsca na elementy układu kierowniczego,że zgroza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 31 Październik 2007 Share Napisano 31 Październik 2007 Po odkręceniu tapicerki ku mojemu zdziwieniu ( w ścianIe grodziowej z lewej strony ) nawet nie było przetłoczeń w miejscach zamontowania przekładni z lewej strony nie mówiąc o tym,że były tam kiedyś zaślepki. Po prostu wycięta blacha i to tak krzywo i mało zostawiono miejsca na elementy układu kierowniczego,że zgroza. Standard - czy to tylko moje krzywe myślenie tak każe mi sądzić ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 31 Październik 2007 Share Napisano 31 Październik 2007 moje krzywe myślenie podejrzewam, że większość nas tak "krzywo" myśli, ale gdzieś to badania przechodzi... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jackow Napisano 31 Październik 2007 Share Napisano 31 Październik 2007 ale o co wam chodzi, jeżeli wszystko jest zrobione w należyty sposób i WY jako diagności sprawdzacie to i dla was też wszytko jest ok, to czemu byście mieli mieć obawy by wydaą pozytywa! O to nam chodzi żeby najpierw nie wydoili z nas wszystkich pieniędzy a potem nie wsadzili do pierdla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurek777 Napisano 31 Październik 2007 Share Napisano 31 Październik 2007 sam. nie powinien byc przerabiany brak jasnych przepisów . u nas to nawet czołg na autobus można by przerobić . ktoś zarobi na ty kasę a jak co......................s się stanie to diagnoste w łeb Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
polish Napisano 31 Październik 2007 Share Napisano 31 Październik 2007 jak najbardziej rozumiem wasze obawy, ja nie jestem diagnostą wiec cieżko mi sie jest postawić w waszej sytuacji. to co ja mam na mysli to to, ze ja autko z angli chce przywieść dla siebie i nie jestem samobujcą by jezdzić jakąś garażówką gdzie wszystko trzyma sie na kleju, jestem tez mechanikiem i taką przeróbke mógłbym zrobić sam w znajomym mi warsztacie, ale niestety teraz bede musiał grzaać do ASO i jeszce nie wiado co oni mi z tym autem zrobią! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurek777 Napisano 1 Listopad 2007 Share Napisano 1 Listopad 2007 ASO .tyklo z przodu wyglądają ładnie pracowałem w trzech i cos o tym wiem z tyłu to tylko ludzie i troche narzędzi i nie ważne kto ci to zrobi to diagnosta sie pod tym podpisuje . dziwi mnie że taki wózek chcesz zostawic dla siebie . przeważnie angole przerabiają jedni i sprzedają dalej często nie świadomym ludziom. cześc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boden Napisano 5 Listopad 2007 Share Napisano 5 Listopad 2007 ASO .tyklo z przodu wyglądają ładnie pracowałem w trzech i cos o tym wiem z tyłu to tylko ludzie i troche narzędzi i nie ważne kto ci to zrobi to diagnosta sie pod tym podpisuje Jestem zdania że ważne kto to zrobi. Widziałem niektóre spawy wykonywane przez ludzi bez przygotowań spawalniczych, wolę tego nie komentować. W ASO raczej zatrudniani są w jakimś stopniu powiedzmy fachowcy , którzy jakieś tam pojęcie mają i biorą na siebie odpowiedzialność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurek777 Napisano 5 Listopad 2007 Share Napisano 5 Listopad 2007 ASO .tyklo z przodu wyglądają ładnie pracowałem w trzech i cos o tym wiem z tyłu to tylko ludzie i troche narzędzi i nie ważne kto ci to zrobi to diagnosta sie pod tym podpisuje Jestem zdania że ważne kto to zrobi. Widziałem niektóre spawy wykonywane przez ludzi bez przygototego nie komentować. W ASO raczej zatrudniani są w jakimś stopniu powiedzmy fachowcy , którzy jakieś tam pojęcie mają i biorą na siebie odpowiedzialność. masz rację ale odpowiedzialność bierzemy my mój wk. rejestruje angole i musimy je badać widziałem dobrze i fachowo zrobione wózki ale były też takie że z czystym symieniem możnaby donieść do prokuratury jeśli wychodzę do angola jestem podwójnie uzbrojony . czy ty też rej. angole Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
anettawiacek Napisano 13 Listopad 2007 Share Napisano 13 Listopad 2007 Zwracam się z pytaniem do Panów fachowców, ponieważ chciałabym kupić terenowe auto w Anglii 1999-2002r. i przełożyć je na wersję europejską. Proszę mi doradzić jakie auto bez zbędnych cięć i kłopotów da się łatwo przełożyć. Co Panowie myślicie o Toyocie i Mercedesie ML może inne propozycje. Bardzo proszę o radę ponieważ nie jestem nastawiona na konkretną markę a kupno auta będzie zależało od łatwości możliwości jego przerobienia. Dziękuję z góry za odpowiedź. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 14 Listopad 2007 Share Napisano 14 Listopad 2007 Uuuuuu, tu raczej tego typu odpowiedzi nie znajdziesz - chyba, że się mylę .... Życzę Ci wszystkiego dobrego, ale właśnie roztrząsamy problemy związane z Anglikami i myślimy sobie niezobowiązująco co tu zrobić, żeby zakazać / ograniczyć itp. import tego typu aut. Z różnych względów ... Nie bierz tego tak bardzo do siebie - każdy dba o swoje własne cztery litery. Ty przekładkę zrobisz dobrze, ktoś inny - kierując się tylko i wyłącznie zyskiem - delikatnie mówiąc "oleje sprawę" i przespawa co nieco tu i tam. A beknie w razie W - najprawdopodobniej diagnosta ... Słowem - szukaj na innych forach - choć zapraszamy i do lektury naszych wypocin Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fly Napisano 14 Listopad 2007 Share Napisano 14 Listopad 2007 Zwracam się z pytaniem do Panów fachowców, ponieważ chciałabym kupić terenowe auto w Anglii 1999-2002r. i przełożyć je na wersję europejską. Proszę mi doradzić jakie auto bez zbędnych cięć i kłopotów da się łatwo przełożyć. Co Panowie myślicie o Toyocie i Mercedesie ML może inne propozycje. Bardzo proszę o radę ponieważ nie jestem nastawiona na konkretną markę a kupno auta będzie zależało od łatwości możliwości jego przerobienia. Dziękuję z góry za odpowiedź. a ja radzilbym najpierw poczytac ten temat a nie wyskakiwac z takim pytaniem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rurek777 Napisano 15 Listopad 2007 Share Napisano 15 Listopad 2007 nie ma takiego wózka który się przerobi bez cięcia spawania i innych kombinacji żartobliwie powiem że ciągnik rolniczy wystarczy tylko zmienić reflektory to był żart bez urazy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 16 Listopad 2007 Share Napisano 16 Listopad 2007 żartobliwie powiem że ciągnik rolniczy wystarczy tylko zmienić reflektory to był żart bez urazy. No nie zupełnie. W ciągniku i motocyklu faktycznie wystarczy wymienić reflektory i w ciągniku tablice rejestracyjną przerzucić na lewa stronę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi