Muchozol Napisano 22 Maj 2007 Share Napisano 22 Maj 2007 a tu nastepny watek: http://norcom.com.pl/nowe_forum/viewtopic.php?t=3842&sid=62959a0144b6bfab62a44d90c2bd65e2 A moze zalozyc osobny dzial np. pt. Samochody z Anglii a sprawa polska, gdzie mozna byloby opisywac wszelkie sprawy zwiazane z tym tematem, bo skala problemu moim zdaniem jest naprawde duza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 22 Maj 2007 Share Napisano 22 Maj 2007 bo skala problemu moim zdaniem jest naprawde duza PISKP wystosowała pismo do MT odnośnie przebudowy takiego pojazdu ,i czy posiadacz może dokonać pierwszego badania po przystosowaniu z ruchu lewostronnego na prawostronny. Poczekamy na odpowiedź -a jak długo???????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 6 Lipiec 2007 Share Napisano 6 Lipiec 2007 A co powiecie na to: http://www.admoto.pl/pub/art.asp?g=AMT&n=0648&f=mb%5F3288%2Exml http://www.admoto.pl/pub/art.asp?g=GS&n=1211&f=mb%5F3287%2Exml Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 7 Lipiec 2007 Share Napisano 7 Lipiec 2007 W kwestii przypomnienia http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/download.php?id=1465 Pismaki jak zwykle szukają sensacji... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ronal Napisano 7 Lipiec 2007 Share Napisano 7 Lipiec 2007 fabryka MAN-a w starachowicach sciąga tez Man-y z GB w duzych ilosciach i robią je na nasze.... jak myslicie czy maja homologacje? Poza tym pomijajc osobowki -jak moze taki Ciagnik czym zagrazać jak przerabia go fabryka -instalacja elektryczna idzie cała nowa,ukł kierowniczy też a przekłądnia itp-wszystko nowe.Info od pracownika Mana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 7 Lipiec 2007 Share Napisano 7 Lipiec 2007 fabryka MAN-a w starachowicach -instalacja elektryczna idzie cała nowa,ukł kierowniczy też a przekłądnia itp-wszystko nowe. Ale przyznasz że taka przeróbka różni sie od tej wykonanej przez pana Henia w garażu za 3-4 tysiące złotych na używanych częściach i z młotkiem i przecinakiem w ręku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 8 Lipiec 2007 Share Napisano 8 Lipiec 2007 Może się różni, ale prawda jest taka, że w moim odczuciu ktoś powinien się wziąć za taką samowolę - zarówno ze strony WK, jak i ITS czy MT. Pisma nie poparte żadnymi podstawami prawnymi to dla mnie absurd, a te zaświadczenia pachną trochę historią sprzed paru lat kiedy wymagano tzw."EURO II" do rejestracji. Zarobią na tym jak zwykle dealerzy, którym będzie wpadać po parę setek od auta za... nic. Po to jest SKP, żeby ocenić zgodność dokonanych zmian z obowiązującymi warunkami technicznymi. Takie pismo niejako między wierszami mówi "SKP i tak podbije wszystko, więc lepiej obwarować to jeszcze jakimiś papierkami". Przecież zaświadczenie od producenta, że dany typ pojazdu był homologowany zarówno do ruchu prawo i jak i lewo stronnego to po pierwsze nie jest wiedzą tajemną (wiele SKP i WK posiada programy do rozkodowywania danych zawartych w nr VIN - także tych dotyczących omawianej kwestii -dlaczego zatem nie można z nich korzystać tylko należy płacić za taka informacje u producenta? pomijam tez kwestie, że to WK zgodnie z instrukcją dotyczącą czynności związanych z czasową rejestracja pojazdu jest zobowiązany do wyjaśniania kwestii dotyczących danych technicznych, ewent.homologacji u producenta, czy w ITS itd. a nie właściciel!) po drugie zaświadczenie takie nadal w żadnym stopniu nie potwierdza, że dana zmiana została przeprowadzona w sposób zgodny ze sztuką - to nadal będzie przeróbka u Pana Heńka w warsztacie tylko z dodatkowym papierkiem! Reasumując pismo to to oprócz nabijania komuś kazby nie ma w moim odczuciu nic wspólnego z próbą rozwiązania problemu i poprawienia standardu i jakości przeróbek anglików. Diagności z powiatu kolskiego i ostrowskiego przez takie niedopuszczalne moim zdaniem praktyki swoich władz tracą tylko klientów i dziwie sie, że nic z tym nie robią, gdyż nie jest przecież tajemnicą, że znakomita część SKP na terenie kraju przeprowadza takie badania bez owego potwierdzenia producenta (przypominam - potwierdzenia niemającego żadnego uzasadnienia prawnego), a które to potwierdzenie w moim odczuciu powinno być wymagane tylko w szczególnych i uzasadnionych przypadkach, kiedy to konstrukcja pojazdu rzeczywiście wskazuje na możliwe uchybienia w układach pojazdu, a brak jest ogólnie dostępnych źródeł informujących, czy producent zezwala na takiego rodzaju przeróbki. Poza tym sama konstrukcja pisma jest trochę dziwna. Czy wystarczy mieć zaświadczenie, że dany typ pojazdu był homologowany do ruchu takiego i takiego, czy też musi być jeszcze zgoda przedstawiciela producenta? Bo to, że ma homologację, to jeszcze nie znaczy, że dany producent, będzie chciał zezwolić na przeróbki. Chociaż z tego co widać po tych artykułach a co z doniesień potwierdzają klienci bardziej liczy się kasa i nawet początkowo konserwatywny CITROEN woli złapać 3 stówki... [ Dodano: 11-07-2007, 21:21 ] No proszę - nie musiałem długo czekać, aby moja teoria odnośnie braku obowiązku uzyskiwania zaświadczeń od właściciela w trakcie badania anglika znalazła argumentacje wyżej. Na dzień dzisiejszy nasz ulubieniec z MT informuje, że jest to oczywiście prawo diagnosty, ale nawet nie wspomina o tym, aby obowiązek taki był chociażby wskazany Oto treść pisma: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 12 Lipiec 2007 Share Napisano 12 Lipiec 2007 Dziękujemy, dziękujemy koledze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek D Napisano 12 Lipiec 2007 Share Napisano 12 Lipiec 2007 Przecież to jest wiadome od początku że WK maja czyste ręce a podkłada się diagnosta Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Psuj Napisano 12 Lipiec 2007 Share Napisano 12 Lipiec 2007 Dwa pisma na ten sam temat, podpisane przez tego samego gościa lekko się rozbiegają http://www.norcom.com.pl/nowe_forum/download.php?id=1465 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 12 Lipiec 2007 Share Napisano 12 Lipiec 2007 A gdzie jest w homologacji napisane, że pojazd może mieć z lewej kierownice i z prawej ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 12 Lipiec 2007 Share Napisano 12 Lipiec 2007 Rozumiecie coś z tego? O co własciwie chodzi temu człowiekowi? Co to jest uprawniony serwis i jakie uprawnienia są niezbędne? O jakiej homologacji myśli autor? Domniemuję że taki samochód powinien w homologacji miec napisane: "dopuszcza się przebudowę na wersję przystosowaną do ruchu prawostronnego" :):) Na jakiej podstawie diagnosta może "żadać pisemnego potwierdzenia producenta" i czym jest "przedmiotowy zakres" Jedno jednak trzeba przyznać: wyraźnie zaznaczono w ostatnim akapicie pierszego pisma kogo nalezy koponąć w tyłek jak przyjdzie jakaś "bieda". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 12 Lipiec 2007 Share Napisano 12 Lipiec 2007 Tak - treść pisma rzeczywiście między wierszami wyraźnie przekazuje swoją kwintesencję: "dobra - w sumie to nie musicie mieć żadnych papierów, byleby wszystko jako tako działało, ale jak coś pierdyknie to Was...". Ale z drugiej strony czy tak nie jest ze wszystkim co dotyczy badań? Wydaje się, że autor pisma nie do końca rozumie sens i istotę dokumentów homologacyjnych pojazdu, a zatem czym jest homologacja typu pojazdu, a czym sam wyciąg ze świadectwa homologacji wydawanego dla konkretnego pojazdu. Przedstawmy to na przykładzie ulubionego auta naszego Admina Skoda Octavia jest oznaczona jako typ "1U". Ten typ pojazdu jest homologowany w różnych krajach w różnych wersjach i wariantach. A więc i w Anglii i w Europie - pod tym samym typem pojazd posiada homologację, która różni się jedynie wariantami i wersjami. Przeróbka polegająca na przełożeniu kierownicy naruszy zapewne warunki techniczne określone w konkretnym wyciągu ze świadectwa homologacji dla danego wariantu i wersji pojazdu, ale z pewnością nie naruszy ogólnych warunków homologacji typu całego pojazdu. Inna sprawa, że nawet naruszenie warunków homologacji konkretnego pojazdu nie oznacza, że nie będzie on spełniał warunków technicznych. Gdyby tak było niemożliwa byłaby jakakolwiek zmiana konstrukcyjna w pojeździe, łącznie z montażem instalacji LPG, gdyż zmienia ona pierwotne dane zamieszczone w wyciągu ze świadectwa homologacji dla tego konkretnego wariantu i wersji pojazdu. Zatem wymóg ewentualnego sprawdzenia homologacji typu pojazdu jak rozumiem dotyczy takich pojazdów, które były homologowane (jako typ pojazdu) wyłącznie do ruchu lewostronnego czyli innymi słowy marek pojazdów przeznaczonych WYŁĄCZNIE na rynek brytyjski. Nie znam się - być może takie marki są. W naszym przypadku homologacja typu pojazdu "1U" przewiduje go do ruchu prawo i lewostronnego. Wymaganie samego wyciągu ze świadectwa homologacji jak mniemam ma z kolei nieść za sobą informacje jak konkretny wariant i wersja pojazdu były pierwotnie homologowane w przypadkach przeróbek wykonanych w taki sposób, że w trakcie badania nie sposób stwierdzić czy przeróbka w ogóle była dokonywana i jaki był pierwotny stan pojazdu. Idąc tropem tego pisma takich zaświadczeń od producenta należałoby wymagać przy każdej zmianie konstrukcyjnej pojazdu o naprawach powypadkowych nie wspominając (napraw, których zakres w wielu przypadkach także przez producenta z pewnością nie jest przewidywany - i co wtedy?). Drugą kwestią są tutaj pisma od producentów. Zauważcie koledzy, że wszystkie one są wystawiane w taki sposób, że zawierają tą samą sentencję: "technologia (tu wstawić markę) nie przewiduje zmiany położenia układu... itd.", a nie że zmiana taka w ocenie producenta jest niemożliwa bądź stanowi zagrożenie czy coś podobnego. Tutaj powrócę do tematu LPG. Wielu producentów szczególnie ekskluzywnych marek pojazdów nie przewiduje dla swoich pojazdów zasilania innym paliwem alternatywnym, aniżeli tym które zostało przewidziane w świadectwie homologacji typu pojazdu. Czy znaczy to, że instalacja taka w pojeździe tym nawet założona w sposób poprawny nie powinna być "zalegalizowana"? Psuj - pisma tego Pana przeważnie się rozbiegają... Nie bez kozery nazwałem go "ulubieńcem" w poprzednim poście Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Barczuk Napisano 23 Wrzesień 2007 Share Napisano 23 Wrzesień 2007 Są jednak starostwa gdzie ktoś "włącza myślenie". dziennikwschodni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 23 Wrzesień 2007 Share Napisano 23 Wrzesień 2007 Co niby ma oznaczać to "myślenie"? Za chwilę Pan w Rykach zacznie sprawdzać i odmawiać rejestracji pojazdów z zamontowaną dodatkowa aparaturą nagłaśniającą, która często jest bardzo poważna ingerencja w układ elektryczny pojazdu, a która nie jest przewidziana w oryginalnych wersjach pojazdu... Podobnie jak instalacja LPG czy jakiekolwiek inne zmiany w konstrukcji nadwozia pojazdu... Zapewne WK w Rykach zacznie tez solennie sprawdzać (samodzielnie, bo przecież badanie techniczne nie jest tu żadna podstawą - w SP Ryki to nic nie znaczący kawałek papieru) zakres i sposób dokonywania napraw powypadkowych, gdzie jak wiadomo zakres prac nierzadko przekracza te czynności, które są niezbędne do przełożenia układu kierowniczego... A wszystko bez najmniejszych podstaw prawnych, ale w imię "przeczucia" pana z Ryk, że coś kiedyś może być nie tak... Bo o ile jestem w stanie zaakceptować wymóg przedstawienia stosownych zaświadczeń itp. pism od producenta na SKP - bo to diagnosta ma ocenić zakres i sposób oraz "legalność" i zgodność z przepisami dokonanych zmian konstrukcyjnych i wystawić na tą okoliczność stosowne zaświadczenie o dopuszczeniu pojazdu do ruchu (z technicznego punktu widzenia), o tyle kwestionowanie takich dokumentów przez WK stawia pod znakiem zapytania sens przeprowadzania takich badań w ogóle. Rozumiem, że SP w Rykach dokonało już zgłoszenia na prokuraturę w sprawie SKP, która dokonała badań technicznych pojazdów opisanych w artykule? W końcu doszło do złamania prawa w świetle przedstawionych w artykule faktów... Panie Piotrze - jeśli tak ma na lubelszczyźnie wyglądać włączanie myślenia to już wolę ciemnogród - lepsze to niż samozwańcze "republiki" z prawem stanowionym doraźnie przez szefów poszczególnych urzędów... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Muchozol Napisano 12 Październik 2007 Share Napisano 12 Październik 2007 Ostatnio sie dowiedzialem ze sa juz magicy, co rejestruja przerobione auta z Anglii, na swoich znajomych w Czechach, a nastepnie pisza umowy nabycia auta i z czeskimi papierami przywoza je do Polski i nie maja juz w WK wzadnych problemow z zarejestrowaniem takiego "druciaka" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jacdiag Napisano 13 Październik 2007 Share Napisano 13 Październik 2007 A jednak Polak potrafi ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
prezes100 Napisano 13 Październik 2007 Share Napisano 13 Październik 2007 To znaczy, że Czesi nie mają "pierwszych" badań technicznych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 13 Październik 2007 Share Napisano 13 Październik 2007 A jednak Polak potrafi ... Był czas przywyknąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berecik Napisano 13 Październik 2007 Share Napisano 13 Październik 2007 To teraz szefuncio powinien nam zrobić aby przy wpisywaniu VIN w programie Stacja wyskakiwało na czerwono "pojazd przystosowany do ruchu lewostronnego" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wojtek Napisano 23 Październik 2007 Share Napisano 23 Październik 2007 Czy teraz po nowelizacji ustawy o ruchu drogowym a takze dyrektywy o homologacji pojazdow panstw czlonkowskich U.E. zmienia sie cos w sprawie rejestracji czy przegladów pojazdów z wielkiej brytanii,z przelozonym ukladem kier.chodzi mi osamochody typu bus przeciez tam nie ma wele zmian.Jak wy myslicie czy sa podstawy do zabraniania robienia przegladów i rejestracji czy wmysl ustawy o swobodnym przeplywie towaró jednego z podstawowych filarów wspólnoty europejskiej jest to nie mozliwe.Czy nie mozna wprowadzic na stacjach kontroli pojazdow urzadzen ktore by mogly sprawdzic stan pojazdu przelozonego prosze o odpowiedzi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 23 Październik 2007 Share Napisano 23 Październik 2007 Nie nic się nie zmieniło w tej kwestii - nadal niektóre WK i wiele SKP odmówią Ci wykonania badania technicznego bądź rejestracji pojazdu. Wszystko należy do oceny własnej, zarówno SKP i jak i WK który podejmuje samodzielnie suwerenną decyzję na podstawie własnej oceny faktów (oczywiście w granicach i na mocy obowiązującego prawa) bo taka jest idea samorządności. Tobie zaś jako osobie niezadowolonej przysługuje prawo do przewidzianego przepisami trybu odwoławczego. Na pociechę dodam, że sytuacja bez zmian oznacza, iż w wielu WK nadal bez przeszkód takie auto zarejestrujesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
S.K.P-POZNAŃ Napisano 23 Październik 2007 Share Napisano 23 Październik 2007 w wielu WK nadal bez przeszkód takie auto zarejestrujesz. Oczywiscie po pozytywnym badaniu technicznym. SKP który podejmuje samodzielnie suwerenną decyzję na podstawie własnej oceny faktów (oczywiście w granicach i na mocy obowiązującego prawa) I to możesz mieć "troszke" kłopotów. Tobie zaś jako osobie niezadowolonej przysługuje prawo do przewidzianego przepisami trybu odwoławczego Jak "dobrze" opisze tą twoją przerobke i dostaniesz "N" ,to tylko inna SKP może dać Ci "P" -bo ja nie i nikt mnie do tego nie zmusi- zadni eksperci np; za osłabienie sciany grodziowej-wpływ na bezpieczenstwo przy wypadku i jeszcze pare w rekawie......mocowanie kolumny. pedałów.serwo itp Była to oczywiście "exstrema" Dla mnie osobiście jest to "śliski" temat. jak cos sie stanie to tylko bardzo dobry prawnik i dużo kasy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Norbert Jezierski Napisano 23 Październik 2007 Share Napisano 23 Październik 2007 Dla mnie osobiście jest to "śliski" temat.jak cos sie stanie to tylko bardzo dobry prawnik i dużo kasy Wystarczy, że jest trupek po drugiej stronie i zmotywowana rodzina z dobrym prawnikiem. I zawiasy (oby tylko) gotowe ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blakop Napisano 23 Październik 2007 Share Napisano 23 Październik 2007 Wystarczy, że jest trupek po drugiej stronie i zmotywowana rodzina z dobrym prawnikiem.I zawiasy (oby tylko) gotowe ... Jak po każdym badaniu - choćby zwykłym okresowym, gdzie jako przyczynę wypadku będzie można podłożyć stan techniczny pojazdu - to jak - miesiąc temu był na badaniu a dziś pasażer w nim ginie? Hmmm... to co - nie robimy od jutra okresowych? Choćby nie wiem jak sie wytężać, to wszystkiego nie wykryjesz... A wystarczy małe spięcie w instalacji w wyniku przetarcia izolacji (w miejscu, które nawet nie przyszło by Wam do głowy żeby zbadać) i nieszczęście gotowe... Ja nie ukrywam, że podchodzę sceptycznie do tematu zakazu legalizacji anglików... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi