Skocz do zawartości

instalacja gazowa w badaniu powypadkowym od 08.10.2012


Marek1

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ten wykaz jest na pewno aktualny? Akurat nie widzę punktu mi znajomego,,,

 

JANUSZ60, jako że działamy blisko to podrzuć może mi na PW namiar bo czasem się ludzie pytają i najbliżej mnie jest w Radostowicach k/Pszczyny może Twój jest bliżej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...

Witam wszystkich,

 

miałem kolizję samochodem z instalacją gazową. Policja zabrała mi i sprawcy wykroczenia dowody rejestracyjne z uwagi na uszkodzenia pojazdów. W moim samochodzie uszkodzeniu uległ przód pojazdu - zderzak, lampa, maska. Na pokwitowaniu wystawionym przez policję widnieje: "uszkodzenie pokolizyjne - uszkodzony przód pojazdu".

Na trzech stacjach diagnostycznych powiedziano mi, że w związku z nowymi przepisami wprowadzonymi pod koniec zeszłego roku, muszę albo zalegalizować butlę w TDT (nieopłacalne, bo butla ma już tylko 2 lata ważności), albo wymienić butlę na nową (co najlepsze - z datą produkcji po dacie mojego wypadku, czyli 26 lutego - pewnie musiałbym trochę zaczekać aż takie butle dotrą do dystrybutorów).

Moje pytanie brzmi: czy to naprawdę jest tak idiotyczne, czy może diagności źle interpretują przepisy?

Poza tym - jeśli okaże się to być smutną rzeczywistością - ile powinno kosztować takie badanie?

 

Z góry dzięki za pomoc ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety , musisz mieć doraźne badanie zbiornika gazu.

dokładnie tak - sprawdzenie dokumentu potwierdzającego sprawność urządzenia technicznego, wydanego przez właściwy organ dozoru technicznego, wydanego po terminie wydania skierowania na badanie.

 

[ Dodano: 25-03-2013, 10:48 ]

Badanie kosztuje 98+94.
czy aby na pewno 98 a nie 161?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dozór szukaj SKP - jest pismo z Ministerstwa, że diagnosta ma sam ocenić, czy zbiornik ucierpiał na kolizji czy nie i tylko wtedy wymagać doraźnego kwitu na zbiornik. Tylko, że mało kto bierze to pismo pod uwagę... No ale może akurat Ci się uda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Udało mi się zrobić przegląd na innej stacji - diagnosta powiedział, że jeśli uszkodzenie było tylko z przodu pojazdu, to wystarczy jego ocena że butla nie została uszkodzona.

Za samo badanie pokolizyjne zapłaciłem 94 zł - nie musiałem robić podstawowego.

Pytanie kto w końcu ma rację ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dozór szukaj SKP - jest pismo z Ministerstwa, że diagnosta ma sam ocenić, czy zbiornik ucierpiał na kolizji czy nie i tylko wtedy wymagać doraźnego kwitu na zbiornik. Tylko, że mało kto bierze to pismo pod uwagę... No ale może akurat Ci się uda...

 

Tak było do czasu wprowadzenia dz. u 996.

Zał nr.2:

1.4. Urządzenia podlegające dozorowi technicznemu

- Brak dokumentu potwierdzającego sprawność urządzenia, wydanego po terminie wydania skierowania na badanie.

 

To byłoby wszystko na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pismo jest na forum.

Tak - faktycznie było wydane w poprzednim stanie prawnym, ale dobrze wiecie, że wiele SKP nadal się tamtej wykładni trzyma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak - faktycznie było wydane w poprzednim stanie prawnym, ale dobrze wiecie, że wiele SKP nadal się tamtej wykładni trzyma.

 

Do pierwszej kontroli :!::roll::roll::roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety, ale zapis w przepisie jest jednoznaczny.

Tak też mówili panowie z TDT. Przepisy nie pozostawiają pola do interpretacji. Badanie doraźne zbiornika zamontowanego w pojeździe uczestniczącym w wypadku musi być zrobione. Literalnie to nawet nowy zbiornik nie może być ! ( to jest dopiero cyrk)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Literalnie to nawet nowy zbiornik nie może być !

Literalnie to oni do uszkodzonego nawet nie podejdą . :D

( to jest dopiero cyrk)

:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Literalnie to nawet nowy zbiornik nie może być ! ( to jest dopiero cyrk)
Literalnie to oni do uszkodzonego nawet nie podejdą .

No właśnie, i co dalej ?, auto na złom ???

Nie przesadzajcie,,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajcie
Ale to nie my przesadzamy, tylko ci co przepisy redagują. Ja rozmawiałem z TDT-em po wejściu 996 i pan inspektor powiedział mi to co przytoczył kolego blakop kilka postów wczesniej, że przecież diagnosta może ocenić czy uszkodzenia pokolizyjne dotyczą okolic zbiornika i jego samego a jesli nie dotyczą to robić badanie bez potwierdzenia z badania doraźnego i kiedy kończył to zdanie to usłyszałem głos jego kolegi protestującego pewnie przy sąsiednim biurku. Wtedy mój rozmówca poprosił o chwilę cierpliwości bo musi się jeszcze skonsultować. Poprosił o mój numer telefonu. Oddzwonił po jakichś 10-ciu minutach i oświadczył, że przepisy się zmieniły i teraz każde badanie pokolizyjne wymaga badania doraźnego butli. Na moje pytanie czy nawet w sytacji kiedy uszkodzeniu w kolizji uległ np. kierunkowskaz też mamy żadać zaświadczenia pan inspektor stwierdził, że diagnosta nie jest osobą kompetentną do ocenienia skutków zderzenia chociaż 10 minut wcześniej twierdził coś zgoła innego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.