Zmiana ilości miejsc w samochodzie ciezarowym

[aboz]

25 minut temu, rewers napisał:

A w ustawie PORD jest definicja producenta?

Nie ma. Ale z przepisów odnośnie homologacji można wywnioskować, że chodzi o podmiot, który uzsykał świadectwo homologacji pojazdu. Będzie to dotyczyło każdego etapu homologacji.

[nesiasps]

Ciekawe, jeżeli TDT przejmie nadzór i sprawdzi ZK z N1 na M1 przy zmianie ilości miejsc za czas od stycznia 2020  to czy WK i Pan Naczelnik "wezmą na klatę" odpowiedzialność...bo zdaje się że nie bardzo - diagnosta odpowiada za ten paragraf a nadzór cóż...jest to jest

[rewers]

5 minut temu, aboz napisał:

Nie ma. Ale z przepisów odnośnie homologacji można wywnioskować, że chodzi o podmiot, który uzsykał świadectwo homologacji pojazdu. Będzie to dotyczyło każdego etapu homologacji.

Jeśli mowa o producentach. Słynna sprawa diesli grupy VW 2008 – 2015. UOKiK ukarał VW Group Polska karą pieniężna. VW Group Polska stwierdziła że nie są producentem pojazdu tylko jego importerem i w związku z tym nie zapłacą kary, a UOKiK „jeśli już” to ma nałożyć karę na producenta pojazdu. Link do artykułu na ten temat:

https://www.rmf24.pl/ekonomia/news-volkswagen-group-polska-odniosl-sie-do-gigantycznej-kary-nal,nId,4262764

[danielg539]

26 minut temu, krzysiak napisał:

Ja znam przypadek peugeota 308, gdzie diagnosta w opisie ZK wpisał, że zamontowano fotele i pasy, po czym iż były fabrycznie zamontowane. Żadnych dokumentów do tego ani nic, WK to klepnął

WK nie może odmówić przyjęcia ani kwestionować przedstawionych dokumentów a tylko w trosce od diagnostę o to pyta. Są dokumenty to zarejestrują a jak są jakieś wątpliwości to skontrolują SKP i jak będzie coś nie halo to uruchomią procedurę odebrania uprawnień. Nie ma co się ciszyć, że coś zostało przyklepane bo nawet po kilku latach z tego powodu mozna stracić uprawnienia!

 

10 minut temu, nesiasps napisał:

Ciekawe, jeżeli TDT przejmie nadzór i sprawdzi ZK z N1 na M1 przy zmianie ilości miejsc za czas od stycznia 2020  to czy WK i Pan Naczelnik "wezmą na klatę" odpowiedzialność...bo zdaje się że nie bardzo - diagnosta odpowiada za ten paragraf a nadzór cóż...jest to jest

Jest jak jest i urzędnik urzędnika nie skrzywdzi...

[krzysiak]

2 minuty temu, danielg539 napisał:

WK nie może odmówić przyjęcia ani kwestionować przedstawionych dokumentów a tylko w trosce od diagnostę o to pyta. Są dokumenty to zarejestrują a jak są jakieś wątpliwości to skontrolują SKP i jak będzie coś nie halo to uruchomią procedurę odebrania uprawnień. Nie ma co się ciszyć, że coś zostało przyklepane bo nawet po kilku latach z tego powodu mozna stracić uprawnienia!

 

Ja generalnie jestem pod dziwnym WK, w przypadku jednych badań przyklepią wszystko, znów przy innych szukają kwadratowych jaj odrzucając badanie, mimo że jest zrobione dobrze, bo brakuje im jakiegoś dokumentu który w ogóle nie jest wymagany przy nim. 

21 minut temu, danielg539 napisał:

Jest jak jest i urzędnik urzędnika nie skrzywdzi...

My też jesteśmy "urzędnikami państwowymi"...tyle, że gdy nas sądzą

[aboz]

27 minut temu, rewers napisał:

UOKiK ukarał VW Group Polska karą pieniężna. VW Group Polska stwierdziła że nie są producentem pojazdu tylko jego importerem i w związku z tym nie zapłacą kary, a UOKiK „jeśli już” to ma nałożyć karę na producenta pojazdu.

To są zagrywki prawne, które mają na celu uniemożliwienie ściągnięcia kary. Papugi mają tu pole do popisu.

[Rafi90]

Producent to nie ASO i doskonale sobie zdają z tego sprawę bo każdy z nich odpisuje (w sensie producentów ) że takiego oświadczenia nie jest w stanie wystawić , tak więc papier z ASO nie zmienia nic.

[rewers]

15 minut temu, aboz napisał:

To są zagrywki prawne, które mają na celu uniemożliwienie ściągnięcia kary. Papugi mają tu pole do popisu.

Przepis jest przepis i my „maluczcy” musimy je czytać literalnie. Od interpretacji przepisów są Sądy.

[nesiasps]

Więcej info dla klienta - gdyby wybrał drogę przez TDT w tym miejscu inspektor na oględzinach oczekuje nowych elementów wyposażenia zgodnie z tym przepisem jeżeli w homologacji nie ma mowy o pierwotnej możliwości montażu siedzeń czyli fabrycznie jedzie N1 dwu miejscowy bez kolejnego etapu to droga przez mękę - oczywiście zupełnie nie opłacalna - przez uprawnione jednostki. W najlepszym wypadku 1000 zł + nowe wyposażenie.

[sad_madman]

6 godzin temu, rewers napisał:

§  9i.

W przypadku pojazdów, w których wykonano mocowania siedzeń i pasów bezpieczeństwa w procesie produkcyjnym, badanie wykonane przez jednostkę uprawnioną albo Dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego, o którym mowa w § 9b, 9d, 9f i 9g, może być zastąpione oświadczeniem producenta pojazdu podstawowego potwierdzającym prawidłowość zamontowania odpowiednich pasów i siedzeń.

Ja ten przepis rozumiem tak, że chodzi tutaj o producenta który wykonuje daną zabudowę ale musi to robić zgodnie z dokumentami (homologacja lub raport z badań) i przede wszystkim musi być właścicielem takich dokumentów. Ma to sens jeżeli ktoś przebudowuje pojazdy np. dokładanie drugiego rzędu siedzeń i po prostu uzupełnia wniosek, że przebudowa została wykonana zgodnie z dokumentami. Kasa płynie a nikt z Pimotu czy ITS jeździć nie musi na oględziny. Jeżeli jest to jednak auto, które wyjechało z fabryki Opla/Forda/Citroena/Fiata itp. to właścicielem dokumentacji homologacyjnej są centrale tych firm. Niby na jakiej podstawie jakiś dowolny sprzedawca mógłby montować fotele i wystawiać zaświadczenia ? Wydanie każdej homologacji (nawet cząstkowej) wiąże się z wprowadzeniem odpowiedniego systemu jakości w danej firmie. 

[lulu4545]

Sprawa ze zmiana z ciężarowego na osobowy z dwóch miejsc na pięć wyglada następująco.

Pierwsze trzeba się dowiedzieć czy auto wyjechało z fabryki jako osobowe i później dopiero zostało przerobione na auto ciężarowe w salonie.

Następnie trzeba udać się do producenta i kupić tam ORYGINALNE NOWE PASY BEZPIECZEŃSTWA, jak się możecie domyślić do citroena c3 razem z wymianą, koszt takiej przyjemności to około 3500 zł.

Następnie należy wypełnić wniosek, który załączam do tego posta.

”Wniosek o wydanie potwierdzenia SKP”

Do wniosku trzeba załączyć opis wprowadzonych zmian konstrukcyjnych, razem ze zdjęciami, opłatę 1000 zł, jakże i fakturę od producenta za pasy bezpieczeństwa.

TDT po rozpatrzeniu wniosku wysyła to do jednostki znajdującej się najbliżej pojazdu.

Później przyjeżdża ekspert do auta i weryfikuje czy zmiany konstrukcyjne zostały poprawnie wprowadzone.

„Opłata za wydanie potwierdzenia spełnienia przez pojazd odpowiednich wymagań, o których mowa w rozporządzeniu:
- §9f oraz §9h wynosi 1000 zł;
- §9d oraz §9g (zwiększenie do 6 miejsc) wynosi 1700 zł; zwiększenie o każde kolejne 3 miejsca: dodatkowo 300 zł;”

—————————

„Do wniosku załączam następujące dokumenty:
- kopia dowodu wpłaty za wydanie potwierdzenia spełnienia przez pojazd wymagań, - kopia dowodu rejestracyjnego,
- zdjęcie tabliczki znamionowej pojazdu,
- opis wprowadzonych zmian konstrukcyjnych,
.................................
( miejscowość )
................
DYREKTOR TRANSPORTOWEGO DOZORU TECHNICZNEGO
ul. Puławska 125
02-707 Warszawa
(data)

- dokumentacja fotograficzna wprowadzonych zmian konstrukcyjnych, z uwzględnieniem mocowań ISOFIX,
- dokument wystawiony przez przedsiębiorcę, o którym mowa w art. 66 ust. 4 pkt 6 lit. b ustawy – Prawo o ruchu drogowym, potwierdzający dokonanie zmian konstrukcyjnych – dotyczy zmian, o których mowa w §9d, §9f, rozporządzenia),
- sprawozdanie z badań homologacyjnych jednostki uprawnionej lub świadectwo homologacji dot. spełnienia odpowiednio wymagań Regulaminu nr 14, 17 lub 80 EKG ONZ, wymagań w zakresie przystosowania pojazdu do przewozu osób niepełnosprawnych na wózkach inwalidzkich, o których mowa w pkt 1-3 dodatku 3 załącznika XI do dyrektywy 2007/46/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 5 września 2007 r., wydanych dla przedsiębiorcy dokonującego zmian konstrukcyjnych w pojeździe.”

wniosek-o-wydanie-potwierdzenia-skp.pdf

Edytowane 18 Lipiec 2020 przez lulu4545

[Mecher]

Fajnie opisane ... i łyżeczka dziegciu ...

Po co wniosek na każdej stronie tematu ?

Nie chciało się sprawdzić ?

 

[yogi1984]

Zapewne dlatego by było ładnie i spójnie dla potomnych.

[Tomek8340]

 

[leski66]

10 godzin temu, lulu4545 napisał:

Dokładnie

No nie do końca, bo jakby to powiedzieć ..... :

- trza " umić " szanować zasób/pojemność/miejsce ( nieswojego serwera ).

O ! :

W dniu 18.07.2020 o 20:14, Mecher napisał:

Po co wniosek na każdej stronie tematu ?

[krzysiak]

Czyli generalnie przepis zrobiony pod to żeby sobie TDT dorobił skoro nie wystarcza homo od producenta, że auto było osobowym wyjeżdżając z fabryki i papiery z ASO gdzie były te miejsca dokładane, rozumiałbym jeszcze gdyby to było robione w jakimś małym warsztacie wioskowym - nie mówię że tam by to zrobili źle czy gorzej 😂

Edytowane 21 Lipiec 2020 przez krzysiak

[Czolgista]

To jest przepis, żeby ostudzić zapędy cwaniaków-handlarzy, którzy po taniości kupowali wytłuczone poflotowe "ciężarówki" i na partyzanta przerabiali je na osobówki podnosząc w ten sposób wartości swojego towaru. Teraz przynajmniej sprawa zdaje się być prosta, nie ma potwierdzenia od producenta pojazdu bazowego lub Dyrektora TDT - nie ma ZK. Tak to powinno działać, wiadomo, że niektórzy podbiją się pod wszystkim. Tyle, że to już ewidentne wystawianie się na odstrzał, więc jest jakaś szansa, że dzięki temu przepisowi branża choć trochę oczyści się z pocztowców.

[Mecher]

35 minut temu, krzysiak napisał:

...  nie wystarcza homo od producenta, że auto było osobowym wyjeżdżając z fabryki i papiery z ASO gdzie były te miejsca dokładane ...

A to po wyjeżdzie z fabryki nie mógł mieć zmian konstrukcyjnych o których producent nie wie ? A które akurat mogły by być i robione w

 

37 minut temu, krzysiak napisał:

 w jakimś małym warsztacie wioskowym

 

[krzysiak]

Ale później znów ASO przystosowuje do osobowego, wydaje odpowiednie oświadczenia i faktury za "zabieg". W przypadku powyżej wspomnianego przeze mnie auta Ford Polska przysłał klientowi homologację potwierdzającą M1 i 5 miejsc (fabrycznie), do tego potwierdził, że stanowisko owego ASO jest stanowiskiem oficjalnym Forda. Ale i tak trzeba odesłać O takie przypadki mi chodziło, gdzie faktycznie nie ma jakiejś rzeźby handlarza, który chciał zrobić po taniości na handel.

 

 

Edytowane 21 Lipiec 2020 przez Jacdiag
cytat całego poprzedniego posta

[wksz2k]

Witam. Poczytałem trochę forum i zastanawia mnie sens tworzenia takich przepisów, wiadomo chodzi o $$$$.

Ale Panowie czy nie uważacie to miało być wymierzone w przystosowywanie busów do przewozu osób, a przy okazji dotknęło samochody osobowe przerabiane tylko dla potrzeb podatkowych?

Teraz jak się kupi używane auto za kilka tysięcy to nikt nie wyłoży 5 - 10 k na spełnienie wymagań.

Czy nie taniej jest urzędowo pozbyć się kratki i olać kwestię liczby miejsc w dowodzie?

Ile razy trzeba by być złapanym by mandaty wyszły drożej? Kto się tego dopatrzy przy kontroli?

Moim zdaniem przy takiej interpretacji i brzmieniu przepisów w sytuacji tanich samochodów taniej jest płacić mandaty ...

[danielg539]

1 minutę temu, wksz2k napisał:

Ale Panowie czy nie uważacie to miało być wymierzone w przystosowywanie busów do przewozu osób

Na początku tak było ale kilka miesięcy temu znów zaostrzono przepisy i teraz nie tylko o busy się rozchodzi.

3 minuty temu, wksz2k napisał:

zastanawia mnie sens tworzenia takich przepisów, wiadomo chodzi o $$$$.

Ameryki nie odkryłeś, bo zdecydowana większość przepisów tworzona jest tak aby ich twórcom żyło się lepiej za pieniądze podatników, których się łoi na prawo i lewo a ciemny naród dalej głosuje na swych ciemiężców.

[michal_k]

8 minut temu, wksz2k napisał:

w sytuacji tanich samochodów taniej jest płacić mandaty ...

A najtaniej jest kupić auto o odpowiednim rodzaju z odpowiednią liczbą miejsc.

[wksz2k]

Teraz, danielg539 napisał:

Na początku tak było ale kilka miesięcy temu znów zaostrzono przepisy i teraz nie tylko o busy się rozchodzi.

Ameryki nie odkryłeś, bo zdecydowana większość przepisów tworzona jest tak aby ich twórcom żyło się lepiej za pieniądze podatników, których się łoi na prawo i lewo a ciemny naród dalej głosuje na swych ciemiężców.

 

Ok, jestem laikiem ale to jest ewidentnie przeciwskuteczne - urzędy zamiast zarobić - stracą,

Jakby ktoś tam był rozsądny to spokojnie dałby radę od tych starszych małych aut wyciągnąć od podatnika do 10% wartości auta w postaci tych opłat za takie zmiany,

ale lepiej nic nie mieć - krzywa laffera nie istnieje

5 minut temu, michal_k napisał:

A najtaniej jest kupić auto o odpowiednim rodzaju z odpowiednią liczbą miejsc.

W mojej branży odpowiedź zawsze brzmi "To zależy..."

 

[Mecher]

34 minuty temu, wksz2k napisał:

Czy nie taniej jest urzędowo pozbyć się kratki i olać kwestię liczby miejsc w dowodzie?

I na OBT dostać negatywny wynik badania

 

23 minuty temu, wksz2k napisał:

W mojej branży odpowiedź zawsze brzmi "To zależy..." 

Nawet już napisałeś od czego zależy

 

37 minut temu, wksz2k napisał:

 wiadomo chodzi o $$$$.

[wksz2k]

3 minuty temu, Mecher napisał:

I na OBT dostać negatywny wynik badania

 

Dobrze że jest coraz większa konkurencja w branży, u mnie na wsi mam już 3 stacje w okolicy a jeszcze 5 lat temu musiałem jeździć do miasta

No i czemu narzekać na środki z funduszy UE?